reklama
gie_er
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2017
- Postów
- 2 139
Pierwsza ciążę kończyłam z wagą 118 i normalnie miałam przez brzuch już w 15 tygodniu [emoji4] nie bój nic nie będą Ci całą ciążę robić dopochwowo[emoji4]No tak tak też mi się wydaje że po 12 tyg robią przez brzuch. I tak też miałam w poprzedniej ciąży. Ale wyczytałam na forach że przy nadwadze przez całą ciążę robią dopochwowo. I dlatego teraz się zastanawiam jak to jest.
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
M.a.r.t.a_w
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2017
- Postów
- 128
Miłego
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2017
- Postów
- 8
Dzień dobry
Jestem tu nowa, gratuluje wszystkim mamom i przyszłym mamom Fajnie, że powstał taki wątek, bo otyłosć w ciąży to bardzo drazliwy temat
Ja jestem w 23 tygodniu, zaczynałam z wagą 105 kg, teraz mam juz 112. Pani doktor mówi, żeby się nie martwić, że tego już nie zatrzymamy. Oczywiście chodzę regularnie na basen, ale i to zbyt wiele nie daje. Sama też nienajlepiej się już czuje w swojej skórze, ale czego się nie robi dla maleństwa na dodatek cały czas pracuję, bo bałam się, że przez siedzenie w domu zwariuje!
Na szczęście na razie wszystko wporządeczku, badania też dobre!
USG prenatalne miałam dopochwowo. trafiłam na takiego lekarza, że prawie z płaczem wyszłam tak mnie potraktował. USG robił trochę przez brzuch, trochę dopochwowo, był straszny. Telepał tą sondą żeby się młody obrócił... nigdy chyba tego nie zapomne... dobrze, że wszystko było dobrze.. Na dodatek kazał mi jeszcze brac acard, mimo dobrych wyników mówiąc że z taką wagą to coś tam coś tam... dzięki Bogu na USG połówkowe przygotowałam się juz lepiej, wzięłam namiar od mojej prowadzącej Pani doktor, a lekarz był cudowny. Synek zdrowy, wszystko zrobił przez powłoki brzuszne i nie było kłopotu. Także wydaje mi się ze dużo zalezy od lekarza i od sprzętu. Jedyne co to kiepsko czujemy ruchy młodego, ale lekarz nam wyjaśnił że to przez to że łożysko jest na przedniej ścianie macicy ( nie mylić z przodującym - ja prawie zawału dostałam ) - mówił że to plus tłuszczyk to młody musiał by kopnąć naprawdę konkretnie
Czy to, ze byłyście otyłe przeszkadzało wam w porodzie siłami natury? temat - który spędza mi sen z powiek
Pozdrawiam
Jestem tu nowa, gratuluje wszystkim mamom i przyszłym mamom Fajnie, że powstał taki wątek, bo otyłosć w ciąży to bardzo drazliwy temat
Ja jestem w 23 tygodniu, zaczynałam z wagą 105 kg, teraz mam juz 112. Pani doktor mówi, żeby się nie martwić, że tego już nie zatrzymamy. Oczywiście chodzę regularnie na basen, ale i to zbyt wiele nie daje. Sama też nienajlepiej się już czuje w swojej skórze, ale czego się nie robi dla maleństwa na dodatek cały czas pracuję, bo bałam się, że przez siedzenie w domu zwariuje!
Na szczęście na razie wszystko wporządeczku, badania też dobre!
USG prenatalne miałam dopochwowo. trafiłam na takiego lekarza, że prawie z płaczem wyszłam tak mnie potraktował. USG robił trochę przez brzuch, trochę dopochwowo, był straszny. Telepał tą sondą żeby się młody obrócił... nigdy chyba tego nie zapomne... dobrze, że wszystko było dobrze.. Na dodatek kazał mi jeszcze brac acard, mimo dobrych wyników mówiąc że z taką wagą to coś tam coś tam... dzięki Bogu na USG połówkowe przygotowałam się juz lepiej, wzięłam namiar od mojej prowadzącej Pani doktor, a lekarz był cudowny. Synek zdrowy, wszystko zrobił przez powłoki brzuszne i nie było kłopotu. Także wydaje mi się ze dużo zalezy od lekarza i od sprzętu. Jedyne co to kiepsko czujemy ruchy młodego, ale lekarz nam wyjaśnił że to przez to że łożysko jest na przedniej ścianie macicy ( nie mylić z przodującym - ja prawie zawału dostałam ) - mówił że to plus tłuszczyk to młody musiał by kopnąć naprawdę konkretnie
Czy to, ze byłyście otyłe przeszkadzało wam w porodzie siłami natury? temat - który spędza mi sen z powiek
Pozdrawiam
gie_er
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2017
- Postów
- 2 139
córkę rodziłam chyba z wagą końcową 116 i nie było problemu urodziłam normalnie Niestety zdarzają się w tym zawodzi gbury ;/Dzień dobry
Jestem tu nowa, gratuluje wszystkim mamom i przyszłym mamom Fajnie, że powstał taki wątek, bo otyłosć w ciąży to bardzo drazliwy temat
Ja jestem w 23 tygodniu, zaczynałam z wagą 105 kg, teraz mam juz 112. Pani doktor mówi, żeby się nie martwić, że tego już nie zatrzymamy. Oczywiście chodzę regularnie na basen, ale i to zbyt wiele nie daje. Sama też nienajlepiej się już czuje w swojej skórze, ale czego się nie robi dla maleństwa na dodatek cały czas pracuję, bo bałam się, że przez siedzenie w domu zwariuje!
Na szczęście na razie wszystko wporządeczku, badania też dobre!
USG prenatalne miałam dopochwowo. trafiłam na takiego lekarza, że prawie z płaczem wyszłam tak mnie potraktował. USG robił trochę przez brzuch, trochę dopochwowo, był straszny. Telepał tą sondą żeby się młody obrócił... nigdy chyba tego nie zapomne... dobrze, że wszystko było dobrze.. Na dodatek kazał mi jeszcze brac acard, mimo dobrych wyników mówiąc że z taką wagą to coś tam coś tam... dzięki Bogu na USG połówkowe przygotowałam się juz lepiej, wzięłam namiar od mojej prowadzącej Pani doktor, a lekarz był cudowny. Synek zdrowy, wszystko zrobił przez powłoki brzuszne i nie było kłopotu. Także wydaje mi się ze dużo zalezy od lekarza i od sprzętu. Jedyne co to kiepsko czujemy ruchy młodego, ale lekarz nam wyjaśnił że to przez to że łożysko jest na przedniej ścianie macicy ( nie mylić z przodującym - ja prawie zawału dostałam ) - mówił że to plus tłuszczyk to młody musiał by kopnąć naprawdę konkretnie
Czy to, ze byłyście otyłe przeszkadzało wam w porodzie siłami natury? temat - który spędza mi sen z powiek
Pozdrawiam
Mimi2330
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2016
- Postów
- 8 145
Hej natka! Miło Cię gościć
Ja do porodu miałam około 120!!!! niestety meczylam się okropnie i długo... nie dalam rady urodzić i miałam niestety vacum. Cesarki nie chciał zrobić ale niewiem czemu.... może właśnie ze względu na wagę... nie mam pojęcia.
Ja do porodu miałam około 120!!!! niestety meczylam się okropnie i długo... nie dalam rady urodzić i miałam niestety vacum. Cesarki nie chciał zrobić ale niewiem czemu.... może właśnie ze względu na wagę... nie mam pojęcia.
reklama
Podziel się: