Ostrów Wielkopolski i okolice

[dorka11]

niestety odwiedzin nie ma nadal, z patologi mozna wyjsc na korytarz albo do kawiarenki,jesli mozna chodzic. Z porodami rodzinnymi to nie wiem, z jedna kolezanka co rodzila maz mogl byc na sali, a po cesarkach to moze wejsc na chwile z tego co wiem. A na neatologie do dzieciaczkow tatusiowie nie moga wchodzic wogole, jak maluchy sa w inkubatorach, takze sa tacyojcowie co widza dziecko na zdjeciach. Wiec szalu nie ma.

 

[bojka_6]

Kurde mam nadzieję że do czasu jak ja się zamelduję w szpitalu to już będą odwiedziny. Już mi nawet nie chodzi o odwiedziny na patologii, tylko o możliwość odwiedzin na położnictwie.

 

[dorka11]

tez bym chciala zeby byly, ale wydaje mi sie,ze jeszcze w marcu prztrzymaja wszystkich bez odwiedzin

 

[bojka_6]

Dorka Ty mnie nie strasz że w marcu też nie będzie odwiedzin. Już wiesz konkretnie kiedy kończysz imprezę i witasz się z maluchami??

 

[Kami1992]

hej kochane... ja jestem w 19 tyg, teraz mnie dopadło silne zapalenie ucha i biore ntybiotyk...dowiedziałam sie ze bede miała synusia..jakby któraś z was później chciała odsprzedac ubranka po swoich maluszkach to chetnie odkupie, bo jeszcze mam troszke czasu:-) nie byłam w lumpku na raszkowskiej..a gdzie to jest??? trzymam kciukasy za mamusie nie długo rodzace, i za mamusie któe jeszcze troszke maja do porodu zeby wszystko było ok:-)

 

[dorka11]

no hej dziewczyny, jesli chodzi o ciuszki dla chlopca to ja mam od szwagierki i tylko troszke pewnie dokupie, wiec za bardzo nie bede miala co odsprzedawac. Aco do porodu to juz mi szczerze powiedziawszy wsio rowno kiedy,bo wszyscy mowia i lekarze i polozne zeby jak najdluzej, mialo byc niby po tej ndzli, ale chyba jeszcze tydzien tak mi sie wydaje, bo jesli sie nic nie dzieje kompletnie to tna blizniaki po 37tyg. Tydzien temu rodzila dziewczyna bliznieta w 37+2 mialy 2920 i 3130 kolosy, wiec podejrzwam ze jeszcze tydzien jak sie nic nie zacznie dziac, byleby byc na wielkanoc w domu. Pozdrawiam.

 

[Kami1992]

to zycze dorka szczęsliwego rozwiązania, i zebys na te swieta była w domciu:-)

 

[bojka_6]

Martusia - możliwe że ja będę mieć coś do odsprzedania, ale nie mówię że na 100%, ponieważ moja kuzynka jest w ciąży i nie wiadomo co będzie mieć bo to dopiero początek, ale jak coś będę mieć Cię na uwadze.

Dorka - jak będą CI tak przedłużać rozwiązanie to jest szansa że się na patologii spotkamy:-) Ja podejrzewam że za długo na patologii nie będę przez te moje łożyska. Moja mam się śmieje że będą mnie ciąć 13.03.2013, a ja dodałam że o 13stej

Pozdrowionka

 

[dorka11]

no hej bojk,data naprawde fajna i faktycznie chyba sie spotkamy jak tak pojdzie. Ale ja juz zrobilam sie cierpliwa, tlumacze sobie ze jak beda tydzien dluzej w brzuchu to bedziemy tydzien krocej w szpitalu po porodzie,pozdrawiam:

 

[bojka_6]

Dorka masz rację że im dłużej tym lepiej, jednak ja jestem tak przejęta tymi zwapnieniami łożysk, że chyba wolę już być po wszystkim. Na usg te łożyska wyglądają naprawdę niefajnie, Gostomczyk po badaniu siedział i się zastanawiał kiedy mam przyjść do szpitala więc nie do końca jest ok. Jutro wieczorem jadę na KTG i się zastanawiam czy już mnie wtedy nie zostawią, ponieważ wieczorem zdarza mi się że mam nie regularne skurcze i obawiam się że jak wyjdą w zapisie to mnie nie wypuszczą:-( do domku.