reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Ten malinowy Orsalit to porażka :crazy: Malinowy to on ma zapach, a smak jest tak samo beznadziejny. Dzięki za podpowiedź z tą pepsi, zaraz kogoś wyślę do sklepu. Pepsi to Oliwka napewno wypije, bo ją uwielbia :tak:
A wiecie co, jak zrobiła kupę, to też wygląda zupełnie jak jej wymiociny, jest zupełnie bezbarwna i śluzowata. Pierwszy raz widzę coś takiego :confused:
 
reklama
oj bidna Oli, co to sie jej przyplatalo, miejmy nadzieje ze po lekach przejdzie.

a ja wczoraj juz nie usiadlam do kompa tylko lerzalam z zsia i ją obserwowałam, w koncu zadzwonilam do naszego lekarza i powiedzial ze trzeba obserowac ale nie koniecznie jechac do szpitala, gdyby sie cos dzialo to trzeba wtedy reagować, było ok. Przespala noc ale co jakis czas budzila sie z płaczem.
Dzis ma spuchniete dziasło i czoło:-(

ale mowie Wam ile najadłam sie strachu:-(
 
Oli się obudziła (spała dziś w dzień 3 razy po 2 godziny) i pepsi wymieszaną z Orsalitem chętnie wypiła. Dałam jej jednak za dużo na raz, bo żal mi było, że chce jej się pić i wszystko zwróciła. Teraz podaję jej po łyżeczce co jakiś czas. Pojawiła się gorączka 38 stopni.
 
Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia :tak:
Tyciu, udało się wreszcie po południu, że wypiła i nie zwróciła tego, od 17 już nie wymiotowała ani razu :tak::-). Wypiła pepsi wymieszaną z Orsalitem (ale całej torebki jak zapisała lekarka nie udało mi się jej wcisnąć) a potem już nie chciała pić pepsi, tylko wodę. W sumie udało mi się jej wcisnąć odkąd nie wymiotuje z 200 ml płynów, dużo to nie jest (lekarka powiedziała, że powinna wypić ok 800 ml w ciągu dnia jak nie to szpital), ale skoro jest poprawa, nie będę przecież jechać do szpitala! Gorączka od popołudnia się utrzymuje ok 38 stopni, także to pewnie wirus jakiś żołądkowy, ale skąd się jej wziął to nie mam bladego pojęcia :confused: Zatrucie to nie jest, bo brzuch Oliwka ma miękki i nie boli ją wcale. wieczorem Oli zjadła 3 chrupki kukurydziane - to był jej dzisiejszy jednyny posiłek, bo kleiku ryżowego oczywiście nie tknęła :dry: A teraz znowu śpi, mam nadzieję, że na noc.
No i mam nadzieję, że hafcików już więcej nie będzie, bo w nocy już pewnie nie udałoby się Oliwce tak trafiać elegancko do miski jak za dnia.
 
Kasiad, obawiam się, że to jakaś jelitówka. U mnie w pracy już kilka osób chorowało.
Rok temu Maja była bardzo chora i wtedy miała zapisany preparat: Floridral połączenie probiotyku i płynu nawadniającego dla dzieci 6 saszetek. Polecam. Jest o niebo skuteczniejsze od Orsalitu itp. a lepsze w smaku.
 
reklama
Do góry