reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

reklama
hej kochane, wlazlam tu a momencik :-) choc u nas ciezko z czasem, ale nalog ciagnie ;-)

dziewczyny, Kasiad i Tycia b madre rady daja :tak:

Mysiu jedno co Ci moge doradzic to to, zebys poszla do poradni laktacyjnej tu znajdziesz adresy, nie ma co sie stresowac, tam Ci doradza i skontroluja czy dobrze przystawiasz, od razu pewniej sie poczujesz. Ja bylam ostatnio bo wydawalo mi sie ze maly sie nienajada i rzeczywiscie, slabo ciagnal a wszystko przez zla technike przystawiania, ktora poprawilam i jest ok. Babka mi powiedziala, ze jeszcze troche i bym stracila mleko bo ssąc nieefektywnie nie pobudzal produkcji i mleczka bylo coraz mniej. Kazala rozbudzic laktacje czestym przystawianiem co godzine w dzien i co dwie w nocy po 15 min. z dwoch piersi. Mówila zeby jakos to wytrzymac i ze niedlugo sie wyreguluje.
Mysle, ze w sytuacji, gdy Twoj maz duzo pracuje powinnas przygotowac sobie zapas jedzonka w lodowce, moze upiecz jakies miecho i ugotuj zupe na kilka dnia, odpuscic wszystkie inne rzeczy, zeby nie zawracac sobie gitary np praniem czy sprzataniem (zwal to smialo na meza) i skoncentruj sie tylko na dziecku majac pod reka dobre jedzonko, picie w termosie i cos fajnego do czytania. Staraj sie karmic na lezaco, mozna wtedy troszke sie zdrzemnac, a jak maz wraca z pracy niech zabierze malego i buja chocby pol godzinki abys Ty mogla sie zdrzemnac. Ja mam od razu mniej mleka jak mniej spie. Rozgrzewaj tez piersi cieplymi okladami z pieluchy 4x po 2 min, niech Ci maz kupi granulki homeopatyczne Ricinus Communis 5CH na pobudzenie. Doradca radzila mi tez codziennie jesc porzadna zupe-wywar na miesku z warzywami i przed karmieniem wypic cos cieplego. Ale to wszystko tylko ogolne porady, mysle, ze najwiecej da kontrola pod okiem kogos doswiadczonego czy prawidlowo przystawiasz, bo stad biora sie podobno klopoty z mlekiem.

Ale najwazniejsza jest psychika, a tu masz piekne wsparcie doswiadczonych mamus jak Kasiad i Tycia.

Caluski dla wszystkich, spadam do karmienia :-D tez marze zeby juz sie unormowaly dluzsze przerwy bo mam wrazenie ze nic innego nie robie, papa :tak:
 
Moja Nunia ma strasznie suchą skórę, az jej sie łuszczy na stupkach a dzis zauwazyłam na brzuszku, smaruje ją oliwką bambino, dzis posmarowałam ją kremikiem oilatum.
Macie jakies inne rady?

A czy po domku chodzą Wasze maleństwa w czapeczce?
 
ja smaruje zgodnie z aleceniami pachwinki i pitunie malej tylko oliwka, a dupeczke kremem na odparzenia nivejki. i super, zero zaczerwienien.z ta oliwka w pachwinach to podobno tyle, ze znacznie latwiej domyc niz po "bialych" kremach a chodzi tylko o tlusta barire przed wilgocia:nerd:

Tycia, wiem, wiem, ale zaczynam watpic :baffled: u nas w kwestii karmienia zmienilo sie o tyle ze rano jestem w stanie odciagnac z obu piersi po 30 ml. i mam jedna 60tke na noc. wiec dokarmiam jedna 90 sztucznego po poludni i jedna w nocy. a wczoraj po dwoch godzinach karmienia z obu piersi (lecialo mleczko bo w kapturkach to widac) moja mala wpadla w taka histerie ze az jej temperature zmierzylam bo moje dziecko z zasady nie placze. i podalam jej 90 modyfikowanego i zasnela dopero spokojnie. a po tej akcji sprobowalam laktatorem i zero pokarmu:no:

i najgorsze jest to ze czuje sie jak wyrodna matka, bo nie daje rady wykarmic mojego dziecka:-(
 
Moja pani pediatra mowila ze sucha skora u takich dzieci to normalka moze to potrwac nawet do 9 miesiaca i za duzo z tym zrobic nie idzie ja smaruje moja mala lotinem z penatenu i mleczkiem a do kapania dodaje tez z penatenu plyn nawilzajacy skorke:tak:
 
Oliweczka, mojej Oliwce też starsznie się łuszczyła skóra po kolei na różnych partiach ciała, najpierw na twarzy, potem rączkach, nóżkach i brzuszku. Położna powiedziała, że tak reaguje skóra po 9 miesiącznym pobycie w wodach płodowych. W czasie kąpieli mąż zmywał te łuszczące miejsca się intensywniej myjką, i po każdej kąpieli obowiązkowo smarowaliśmy oliwką oprócz wszystkich fałdek i zgięc ciała na te właśnie łuszczące się miejsca. Parę dni i problem zniknął. Oliwką przecieram jeszcze główkę małej na górze, a potem szczotkuję, żeby nie zrobiła się ciemieniucha.
A co do czapeczki - pół godziny po kapieli tylko, resztę dnia bez czapeczki.
Lil kate, pewnie oliwka w pachwinach też spełnia swoje zadanie, ale już się przyzwyczaiłam kremem. I nie czuj się jak wyrodna matka, wyluzuj. A jak walczysz z laktatorem, to nawet jak nie leci ani jedna kropelka, to wiesz, ze nie należy przerywac? Samo zasysanie pobudza produkcję mleka. Katuj laktatorem każdą pierś po 15 minut dziennie co 3 godziny a zobaczysz, ze mleko zacznie narastac już w ciągu kilku dni :tak:
 
A najlepiej niech martynka katuje ci te piersi:tak: .
moja corcia miala sucha skore gdy karmiac ja jadlam fure na bialu.Odstawilam i wszystko sie unormowalo:tak: .Moze warto tez spojrzec na diete...
 
reklama
Do góry