mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
lil kate swietnie cię rozumiem...ale widze,ze coraz bardziej sie zalamujesz...mnie tez jest ciezko i to cholernie..ale przystawiam małego w koło do piersi..zepsuł mi sie mój system, bo jedna mu za mało, a jak z drugiej pociągnie to za 2-3godziny, jak juz jest znowu glodny nie ma co zjesc "tresciwego" ale przystawiam jak dziewczyny mówiły, jedyna poprawe jaką zauważam to,ze moje piersi moze troche szybciej produkuja pokarm, jakieś 5-6godzin...:--(
Na domiar złego jutro mam ostatnia szanse zaliczyć egzamin na uczelni, bo jak był termin to ja byłam w szpitalu i dowiedziałam sie w srode wieczorkiem,że mam czas do soboty godz.9:00 by pochłonąc kupę materiału:sick::sick:, o którym prawie wcale nie mam pojecia...liczylam na to,ze synek moj kochany edzie taki słodki jak w srode,tzn.spał 4-5 godzin, jadł i znowu pięknie spał.A on jak na załosc od wczoraj jest niespokojny, płaczliwy, kręci sie...i z egazminu nici...a za tym idzie fakt,ze muszę wziac waruneknie wspomne,że to na V roku, do tej pory nawet przedłuzenia sesji nie brałam
Na domiar złego jutro mam ostatnia szanse zaliczyć egzamin na uczelni, bo jak był termin to ja byłam w szpitalu i dowiedziałam sie w srode wieczorkiem,że mam czas do soboty godz.9:00 by pochłonąc kupę materiału:sick::sick:, o którym prawie wcale nie mam pojecia...liczylam na to,ze synek moj kochany edzie taki słodki jak w srode,tzn.spał 4-5 godzin, jadł i znowu pięknie spał.A on jak na załosc od wczoraj jest niespokojny, płaczliwy, kręci sie...i z egazminu nici...a za tym idzie fakt,ze muszę wziac waruneknie wspomne,że to na V roku, do tej pory nawet przedłuzenia sesji nie brałam