reklama
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
irtasia to smutne ze Jenny znow musi cierpiec przez chorobe, a faktycznie ta grypa zoladkowo-jelitowa teraz zarowno w Polsce jak i w Niemczech panuje, ale zwykle nie trwa dlugo...wiem ze to marne pocieszenie ale zawsze jakies...
Trzymaj sie irtasia i badz silna,a Jenny na pewno wkrotce bedzie dobrze sie czula...niestety jak organizm slaby od jednej choroby to i druga latwo zlapie ale teraz musi sie dobrze wykurowac i na pewno bedzie zdrowa jak ryba. Tego Wam zycze!!!
Trzymaj sie irtasia i badz silna,a Jenny na pewno wkrotce bedzie dobrze sie czula...niestety jak organizm slaby od jednej choroby to i druga latwo zlapie ale teraz musi sie dobrze wykurowac i na pewno bedzie zdrowa jak ryba. Tego Wam zycze!!!
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Dzisiaj lekarz mowil ze u tak malych dzieci trwa to od 5 dni do tygodnia mala dostaje wiecej kroplowek niz wczoraj bo jest bardziej odwodniona widac ze bardzo boli ja brzuszek i robi smieszna kupe taka jaskrawo zielona z przezroczysta woda:-( i ma goraczke 38,4
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Irtasia to faktycznie Jenni musi sie nacierpieć, maleństwo biedne.Do tego wy zamartwiacie sie o nią...ale będzie dobrze..
U nas mały nadal ma kiepskie dni..myślałam,ze im bliżej końca tych magicznych 3 miesięcy to będzie lepiej, ale teraz tego nie mogę powiedzieć, bo u nas jest gorzej niż na początku..:-( Na szczęście w kościele był bardzo grzeczny, tylko raz troszkę zaczął sie wiercić, bo oczywiście w brzuszku zaczęło go kręcić i prykał..ale to nic wielkiego..za to podczas lania wodą główki mały chyba myślał,że jest w kąpieli, bo zaczął sie śmiać:-)
U nas mały nadal ma kiepskie dni..myślałam,ze im bliżej końca tych magicznych 3 miesięcy to będzie lepiej, ale teraz tego nie mogę powiedzieć, bo u nas jest gorzej niż na początku..:-( Na szczęście w kościele był bardzo grzeczny, tylko raz troszkę zaczął sie wiercić, bo oczywiście w brzuszku zaczęło go kręcić i prykał..ale to nic wielkiego..za to podczas lania wodą główki mały chyba myślał,że jest w kąpieli, bo zaczął sie śmiać:-)
Irtasia, mam nadzieję, że u małej już lepiej. Biedulka, taka mała, a już ma 2 pobyty w szpitalu. Ale dobrze, że jest pod kontrolą, bo mozesz byc spokojna, ze się nie odwodni. Życzę szbkiego powrotu do zdrowia i domu. i żadnych więcej szpitali A Ty jak to wszystko znosisz? Trzymaj się, wiem, że Ci ciężko, ale musisz się trzymac, bo Jenni potrzebuje spokojną uśmiechniętą mamę. Jestem cały czas z Wami myślami.
Mysia, wiem, że jesteś zmęczona, masz prawo. Ale poczekaj jeszcze cierpliwie trochę, podobno jak się skończy 3 miesiąc to kolki odchodzą w zapomnienie.
Mysia, wiem, że jesteś zmęczona, masz prawo. Ale poczekaj jeszcze cierpliwie trochę, podobno jak się skończy 3 miesiąc to kolki odchodzą w zapomnienie.
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Jak narazie to zadnej poprawy niema od niej kupa poszla do badania i niewiedza ile to potrwa dalej robi kupe z przezroczystej wody lekko zabarwiona w niektorych miejscach na jaskrawo zielono tylko tyle ze goraczka jej narazie zeszla.A jak robi kupe to placze strasznie mam wtedy ochote wyc z nia:-(
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
irtasia jestes silna i badz taka dalej aby malenka czula sie bezpiecznie!!! a ze wyc chcesz to zrozumiale.........
zycze zeby wyniki z wymazu byly dobre i zeby wreszcie wiedzieli co i jak i jak najszybciej przezwyciezyc chorobe. a ze goraczka spada to juz pierwszy dobry znak!!! sciskam Was mocno!!!!
zycze zeby wyniki z wymazu byly dobre i zeby wreszcie wiedzieli co i jak i jak najszybciej przezwyciezyc chorobe. a ze goraczka spada to juz pierwszy dobry znak!!! sciskam Was mocno!!!!
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Dziewczyny kąpiecie swoje dzieciaczki codzienne?
Zastanawiam sie czy nie zacząć kapać malucha co drugi dzień...Zazwyczaj kapie Fili ok 21:30, bo po zjedzeniu mleczka zasypia już na całą noc...wcześniej kąpałam go o 18-19 i budził się ok 3 w nocy do karmienia..myślałam,ze jak zaprzestane kąpieli to nie będzie sie budził..ale po chrzcinach nie kapałam go ze zrozumiałych przyczyn i nic sie nie zmieniło ze spaniem.Zjadł ok 22 i było oki cała noc..
Zastanawiam sie czy nie zacząć kapać malucha co drugi dzień...Zazwyczaj kapie Fili ok 21:30, bo po zjedzeniu mleczka zasypia już na całą noc...wcześniej kąpałam go o 18-19 i budził się ok 3 w nocy do karmienia..myślałam,ze jak zaprzestane kąpieli to nie będzie sie budził..ale po chrzcinach nie kapałam go ze zrozumiałych przyczyn i nic sie nie zmieniło ze spaniem.Zjadł ok 22 i było oki cała noc..
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
irtasia27: jak się czuje malutka? Trzymam za Was mocno kciuki!
mysia23: my kąpiemy małą codziennie. Czasem nam się nie chce, ale dziecko ulewa, poci się itd.. nie wiem czy nie nabawiłaby się więcej potówek gdybym jej regularnie nie kąpała. A poza tym Milenka to bardzo lubi i jest to część rytuału przed zaśnięciem, więc to robimy, na razie razem
mysia23: my kąpiemy małą codziennie. Czasem nam się nie chce, ale dziecko ulewa, poci się itd.. nie wiem czy nie nabawiłaby się więcej potówek gdybym jej regularnie nie kąpała. A poza tym Milenka to bardzo lubi i jest to część rytuału przed zaśnięciem, więc to robimy, na razie razem
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 97
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 478
Podziel się: