reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Irtasia,oczywiscie ode mnie tez caluj i przytulaj.Szkoda,ze nie puszcza bidulki na swieta.
Mysia skad ten placz sie bierze?Czyzby zaczela sie kolka:szok: :baffled: ?
 
reklama
Irtasia, wysciskajj mocno corezke:tak: bardzo sie ciesze ze juz wszystko wraca do normy:tak:

Mysia, wspolczuje, to straszne sluchac jak maluch placze. a najgorsza jest ta bezradnosc:baffled:

ja aktualnie mam problem z tym ze mala nie chce jesc w nocy:no: po kapieli ok 22 zjada 50 ml, potem dopiero o 5 70 ml i do 9 spi:baffled: a w dzien po 150 na porcje wcina. i o co tu chodzi??:confused: niby rosnie jak na drozdzach (powoli zaczyna wyrastac z rozm. 68:szok: ) ale i tak sie martwie. przeciez to jeszcze taki maluszek:baffled:
 
irtasia27: Życzę Wam jak najszybszego powrotu Jenny do domku!!! Super że jest już coraz lepiej :tak::-D

Mysia23: świetnie Cię rozumiem, bo u nas też zdarzają się dni gdy mała płacze a ja nie wiem z jakiego powodu... bo raczej nie brzuszek i nie mogę znaleźć przyczyny, myślę że to prawdopodobnie ze zmęczenia. A im bardziej zmęczona, tym bardziej płakusia, wczoraj tak było :-( Nie umiała zasnąć od 13:30... zasnęła dopiero o 22.00 bidulka i śpi do tej pory.
Po 4-5 godzinach płaczu faktycznie można mieć już dosyć, ja mam ostatnio codzienne bóle głowy bo taki płacz to jednak stres dla mamy, a na stres zawsze reagowałam właśnie bólem głowy :dry:

lil kate: wydaje mi się, że nie masz się czym martwić... mała w dzień ma dobry apetyt, więc pewnie wszystko jest ok :tak: My też wieczorem przecież jemy mniej, Milena zresztą zawsze wieczorem i w nocy jadła mniej. Ależ ona Ci rośnie, jak na drożdżach!!!! To ja się martwię że nasz Milutek taki malutki jeszcze... 2/3 ubranek w rozmiarze 56 jest jeszcze na nią dobra :szok:
 
No rzeczywiście Lil kate, dużą masz córcię. nasza Wikusia jeszcze spokojnie w 62 wchodzi, a nawet ma kilka ubranek na 56, które są na nią w dalszym ciagu dobre:elvis: .No, ale ona miała 52 cm jak się urodziła.
 
lil kate duza to twoja córa:szok:
moja Sara w 56 tylko z 3 dni wchodziła a potem 62 i tak do teraz czasem jej zakładam 68 ale jest za duze:tak:jeszcze
 
CYT.''Joasiek u nas też zdarzają się dni gdy mała płacze a ja nie wiem z jakiego powodu... bo raczej nie brzuszek i nie mogę znaleźć przyczyny, myślę że to prawdopodobnie ze zmęczenia. A im bardziej zmęczona, tym bardziej płakusia, wczoraj tak było :-( Nie umiała zasnąć od 13:30... zasnęła dopiero o 22.00 bidulka i śpi do tej pory.
Po 4-5 godzinach płaczu faktycznie można mieć już dosyć, ja mam ostatnio codzienne bóle głowy bo taki płacz to jednak stres dla mamy, a na stres zawsze reagowałam właśnie bólem głowy :dry:''

czy twoja corka przypadkiem nie miala dzien wczesniej szczepienia?
moja miala wczoraj i marudzi od nocy nieziemsko
 
Lil kate, ja swojej tez już częsc rzeczy ubieram w rozmiarze 74. Rośnie mi jak na drożdżach. A wypija na raz ok 70 ml. Wieczorem chce więcej ale to niedobrze, bo ja mam wtedy mniej pokarmu właśnie :baffled:
A Twoja mała je prawidłowo, właśnie wieczorem i w nocy powinno się jesc mniej, a na butli dzieci robią długie przerwy w nocy, więc jest wszystko ok :tak:
 
ale macie duze dzieciaczki!!! na moja Laile nadal pasuja ubranka 56 i 62...;-)

jak napisalam w watku o spaniu, Laila ostatnio choc wczesniej zasypia baaaaardzô placze ze zmeczenia, ostatnio tez bardziej niespokojna w dzien, tez jak u MYSI23 i JOASKA godzinami placze, narzeka , nie da sie utulic.:baffled:
i dopiero na niwemieckim forum wyczytalam ze to najprawdopodobniej te SKOKI ROZWOJOWE!!!!
w Polsce kladzie sie nacisk na kryzys laktacyjny o ktorym wiele rAZY Kasiad pisala, w Niemczech mowi sie o skokacj rozwojowych- tzn w piatym tygodniu, w 8smym, w 12tym i potem jeszcze pare razy komorki nerwowe, mozg sie bardzo szybko rozwija i potym dzieci nabywaja nowe umiejetnosci- odroznianie zapachow, ksztaltow, kolorow itp itd. i dla takiego Maluszka to duzy szok bo jego maly swiatek nagle drastycznie sie zmienia i nabiera nowych, na püoczatku przerazliwych elementow. dlatego dzieci sa niespokojne, marudza, placza, nie chca spac, moga miec mneijszy apetyt, albo bardzo duzy (kryzys laktacyjny) i ciagl chce do mamy bo w naszyc ramionach czy przy cycusiu sie bezpiecznie czuje. :tak: moze to trwac tydzien, dwa.

mi to bardzo pasuje do zachowan Laili a takze Waszych dzieciaczkow!!!!!
mi przynajmniej poprawil ten artykul humor, bo juz sie dolowalam, co jest nie tak...mam nadzieje ze i Wam sie humor poprawi....
 
agusia9915: faktycznie Milenka dzień wcześniej miała szczepienie, bardzo możliwe więc że z tego powodu tak marudziła, jakoś na to nie wpadłam :tak: :happy:
 
reklama
Jenni jest przeniesiona na oddzial obserwacyjny jak zobaczylam te prehistoryczne sprzety to sie zapowietrzylam mowie wam tragedia a matki tam moga spac tylko niewiem na czym chyba na kszesle bo miejsca tam na materace nie ma :szok: az mnie strach oblecial oddzial z lat 20 chyba:szok:
 
Do góry