reklama
Irtasia, wysciskajj mocno corezke bardzo sie ciesze ze juz wszystko wraca do normy
Mysia, wspolczuje, to straszne sluchac jak maluch placze. a najgorsza jest ta bezradnosc
ja aktualnie mam problem z tym ze mala nie chce jesc w nocy po kapieli ok 22 zjada 50 ml, potem dopiero o 5 70 ml i do 9 spi a w dzien po 150 na porcje wcina. i o co tu chodzi?? niby rosnie jak na drozdzach (powoli zaczyna wyrastac z rozm. 68 ) ale i tak sie martwie. przeciez to jeszcze taki maluszek
Mysia, wspolczuje, to straszne sluchac jak maluch placze. a najgorsza jest ta bezradnosc
ja aktualnie mam problem z tym ze mala nie chce jesc w nocy po kapieli ok 22 zjada 50 ml, potem dopiero o 5 70 ml i do 9 spi a w dzien po 150 na porcje wcina. i o co tu chodzi?? niby rosnie jak na drozdzach (powoli zaczyna wyrastac z rozm. 68 ) ale i tak sie martwie. przeciez to jeszcze taki maluszek
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
irtasia27: Życzę Wam jak najszybszego powrotu Jenny do domku!!! Super że jest już coraz lepiej
Mysia23: świetnie Cię rozumiem, bo u nas też zdarzają się dni gdy mała płacze a ja nie wiem z jakiego powodu... bo raczej nie brzuszek i nie mogę znaleźć przyczyny, myślę że to prawdopodobnie ze zmęczenia. A im bardziej zmęczona, tym bardziej płakusia, wczoraj tak było :-( Nie umiała zasnąć od 13:30... zasnęła dopiero o 22.00 bidulka i śpi do tej pory.
Po 4-5 godzinach płaczu faktycznie można mieć już dosyć, ja mam ostatnio codzienne bóle głowy bo taki płacz to jednak stres dla mamy, a na stres zawsze reagowałam właśnie bólem głowy
lil kate: wydaje mi się, że nie masz się czym martwić... mała w dzień ma dobry apetyt, więc pewnie wszystko jest ok My też wieczorem przecież jemy mniej, Milena zresztą zawsze wieczorem i w nocy jadła mniej. Ależ ona Ci rośnie, jak na drożdżach!!!! To ja się martwię że nasz Milutek taki malutki jeszcze... 2/3 ubranek w rozmiarze 56 jest jeszcze na nią dobra
Mysia23: świetnie Cię rozumiem, bo u nas też zdarzają się dni gdy mała płacze a ja nie wiem z jakiego powodu... bo raczej nie brzuszek i nie mogę znaleźć przyczyny, myślę że to prawdopodobnie ze zmęczenia. A im bardziej zmęczona, tym bardziej płakusia, wczoraj tak było :-( Nie umiała zasnąć od 13:30... zasnęła dopiero o 22.00 bidulka i śpi do tej pory.
Po 4-5 godzinach płaczu faktycznie można mieć już dosyć, ja mam ostatnio codzienne bóle głowy bo taki płacz to jednak stres dla mamy, a na stres zawsze reagowałam właśnie bólem głowy
lil kate: wydaje mi się, że nie masz się czym martwić... mała w dzień ma dobry apetyt, więc pewnie wszystko jest ok My też wieczorem przecież jemy mniej, Milena zresztą zawsze wieczorem i w nocy jadła mniej. Ależ ona Ci rośnie, jak na drożdżach!!!! To ja się martwię że nasz Milutek taki malutki jeszcze... 2/3 ubranek w rozmiarze 56 jest jeszcze na nią dobra
Miśka 5
Mamy lutowe'07
No rzeczywiście Lil kate, dużą masz córcię. nasza Wikusia jeszcze spokojnie w 62 wchodzi, a nawet ma kilka ubranek na 56, które są na nią w dalszym ciagu dobre .No, ale ona miała 52 cm jak się urodziła.
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
lil kate duza to twoja córa
moja Sara w 56 tylko z 3 dni wchodziła a potem 62 i tak do teraz czasem jej zakładam 68 ale jest za duzejeszcze
moja Sara w 56 tylko z 3 dni wchodziła a potem 62 i tak do teraz czasem jej zakładam 68 ale jest za duzejeszcze
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
CYT.''Joasiek u nas też zdarzają się dni gdy mała płacze a ja nie wiem z jakiego powodu... bo raczej nie brzuszek i nie mogę znaleźć przyczyny, myślę że to prawdopodobnie ze zmęczenia. A im bardziej zmęczona, tym bardziej płakusia, wczoraj tak było :-( Nie umiała zasnąć od 13:30... zasnęła dopiero o 22.00 bidulka i śpi do tej pory.
Po 4-5 godzinach płaczu faktycznie można mieć już dosyć, ja mam ostatnio codzienne bóle głowy bo taki płacz to jednak stres dla mamy, a na stres zawsze reagowałam właśnie bólem głowy ''
czy twoja corka przypadkiem nie miala dzien wczesniej szczepienia?
moja miala wczoraj i marudzi od nocy nieziemsko
Po 4-5 godzinach płaczu faktycznie można mieć już dosyć, ja mam ostatnio codzienne bóle głowy bo taki płacz to jednak stres dla mamy, a na stres zawsze reagowałam właśnie bólem głowy ''
czy twoja corka przypadkiem nie miala dzien wczesniej szczepienia?
moja miala wczoraj i marudzi od nocy nieziemsko
Lil kate, ja swojej tez już częsc rzeczy ubieram w rozmiarze 74. Rośnie mi jak na drożdżach. A wypija na raz ok 70 ml. Wieczorem chce więcej ale to niedobrze, bo ja mam wtedy mniej pokarmu właśnie
A Twoja mała je prawidłowo, właśnie wieczorem i w nocy powinno się jesc mniej, a na butli dzieci robią długie przerwy w nocy, więc jest wszystko ok
A Twoja mała je prawidłowo, właśnie wieczorem i w nocy powinno się jesc mniej, a na butli dzieci robią długie przerwy w nocy, więc jest wszystko ok
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
ale macie duze dzieciaczki!!! na moja Laile nadal pasuja ubranka 56 i 62...;-)
jak napisalam w watku o spaniu, Laila ostatnio choc wczesniej zasypia baaaaardzô placze ze zmeczenia, ostatnio tez bardziej niespokojna w dzien, tez jak u MYSI23 i JOASKA godzinami placze, narzeka , nie da sie utulic.
i dopiero na niwemieckim forum wyczytalam ze to najprawdopodobniej te SKOKI ROZWOJOWE!!!!
w Polsce kladzie sie nacisk na kryzys laktacyjny o ktorym wiele rAZY Kasiad pisala, w Niemczech mowi sie o skokacj rozwojowych- tzn w piatym tygodniu, w 8smym, w 12tym i potem jeszcze pare razy komorki nerwowe, mozg sie bardzo szybko rozwija i potym dzieci nabywaja nowe umiejetnosci- odroznianie zapachow, ksztaltow, kolorow itp itd. i dla takiego Maluszka to duzy szok bo jego maly swiatek nagle drastycznie sie zmienia i nabiera nowych, na püoczatku przerazliwych elementow. dlatego dzieci sa niespokojne, marudza, placza, nie chca spac, moga miec mneijszy apetyt, albo bardzo duzy (kryzys laktacyjny) i ciagl chce do mamy bo w naszyc ramionach czy przy cycusiu sie bezpiecznie czuje. moze to trwac tydzien, dwa.
mi to bardzo pasuje do zachowan Laili a takze Waszych dzieciaczkow!!!!!
mi przynajmniej poprawil ten artykul humor, bo juz sie dolowalam, co jest nie tak...mam nadzieje ze i Wam sie humor poprawi....
jak napisalam w watku o spaniu, Laila ostatnio choc wczesniej zasypia baaaaardzô placze ze zmeczenia, ostatnio tez bardziej niespokojna w dzien, tez jak u MYSI23 i JOASKA godzinami placze, narzeka , nie da sie utulic.
i dopiero na niwemieckim forum wyczytalam ze to najprawdopodobniej te SKOKI ROZWOJOWE!!!!
w Polsce kladzie sie nacisk na kryzys laktacyjny o ktorym wiele rAZY Kasiad pisala, w Niemczech mowi sie o skokacj rozwojowych- tzn w piatym tygodniu, w 8smym, w 12tym i potem jeszcze pare razy komorki nerwowe, mozg sie bardzo szybko rozwija i potym dzieci nabywaja nowe umiejetnosci- odroznianie zapachow, ksztaltow, kolorow itp itd. i dla takiego Maluszka to duzy szok bo jego maly swiatek nagle drastycznie sie zmienia i nabiera nowych, na püoczatku przerazliwych elementow. dlatego dzieci sa niespokojne, marudza, placza, nie chca spac, moga miec mneijszy apetyt, albo bardzo duzy (kryzys laktacyjny) i ciagl chce do mamy bo w naszyc ramionach czy przy cycusiu sie bezpiecznie czuje. moze to trwac tydzien, dwa.
mi to bardzo pasuje do zachowan Laili a takze Waszych dzieciaczkow!!!!!
mi przynajmniej poprawil ten artykul humor, bo juz sie dolowalam, co jest nie tak...mam nadzieje ze i Wam sie humor poprawi....
reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Jenni jest przeniesiona na oddzial obserwacyjny jak zobaczylam te prehistoryczne sprzety to sie zapowietrzylam mowie wam tragedia a matki tam moga spac tylko niewiem na czym chyba na kszesle bo miejsca tam na materace nie ma az mnie strach oblecial oddzial z lat 20 chyba
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 94
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 477
Podziel się: