reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

No wiem Rozalka, wiem o co Ci chodziło :tak::-D
Kiedyś też albo pies albo koty przyniosły pchły (gdzieś na wczasach załapały), ale powiem Wam, że nigdy nie opuściły zwierzęcej sierści i nigdy żadnego domownika nie pocięły, szybko je wypleniłam. Natomiast jako dziecko głaskałam dzikiego kota i przyniosłam pchłę na sobie do domu i ona mnie trochę pocięła, ale nie pamiętam jak wyglądają zmiany.
 
reklama
dzięki dziewczyny
posmarowałam fenistilem i zeszło ale potem pojawiło się na rączce i brodzie, po chwili na czole znów posmarowałam i wysłałam mamę ekspresem do apteki po Zyrtec bo od kilku dni mała nie dostawała bo się nam skończył i za jakieś pół godziny nie było śladu...

po konsultacji z pediatrą - prawdopodobnie pokrzywka po zeżarciu surowej papryki :-(
 
coś tam mówiłyscie o pchłach, kiedy ostatnio jechałam autobusem wszedł taki dziadek ktory chyba chcial sie do mnie przysiasc ale powiedzial ze nie chce kolo mnie siedzieć, ja tak sie zdziwilam a on a wie pani dlaczego?
Bo mam pchły i mogły by na panią wejsc :/:szok:

od tamtej pory nie jezdze autobusami :sorry2: mąż kupił mi peugota :-) przed świętami - nie zdazyłam się pochwalić :-)


ale nie o tym chciaslam pisac w piątek mam isc z Zosią na usg jajników z wiązku z powiększonymi gruczołami piersiowumi, jednak :( trzymajcie kciuki zeby było ok
 
reklama
Do góry