reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

:baffled: Emilce odkąd daje te bebiko ciągle coś wychodzi na buzi takie drobne krostki przy ustach nieraz jak maczek nie wiem czy to od mleka czy przez to że się tak ślini :confused:bo znów ma ślinotok :baffled: oby to nie mleko bo kiepsko bedzie z innym
 
reklama
Agusia Ty wiesz jak ja strasznie kibicuje Sarze,by mogła coraz więcej jeśc i wychodziła z tych przeklętych choróbsk.Wiem jak to jest,choc u nas nie aż tak strasznie...:baffled:
Ach dzielne Jesteście....
Gosiu myslę,że to nie po Bebiku,bo przeciez Emi jadła tez serki,czy mleko(to ze słomką) z kartonika i nic jej nie było.:tak:
 
Oj Agusia, a ja myślałam, że z tym glutenem to macie już spokój, a tu jeszcze się musicie pilnować :-( No ale dobrze, że chleb, makaron, ziemniaki i ryż chociaż Sarka je :tak: można na podstawie tego jakies obiady wymyślać :tak:
 
my tez tyle :tak:

a moja Zosia jest nie do zniesienia i ma straszne prolemy z wiezornym zasypianiem :-( drze sie w niebogłosy, placze rzuca sie na ziemie i nic nie pomaga rzadne tlumaczenie ....nic czasem az brakuje mi sily i placze razem znią

mam nadzieje ze ten etap szybko minie

a przez dzien chce bawic sie tylko ze mną....non stop, nic nie jestem w stanie zrobic i śpi tylko godzinke w ciagu calego dnia ...a przeciez tak nie bylo:-(
 
reklama
Oliwka,ja tez ostatnio mam chec sie rozplakac.mam sporo pracy w domu,a Konrad absolutnie nie moze byc sam:no:.Troszke wypalilam sie psychicznie,mam dosyc zycia na tak wysokich obrotach:-(.Jestem zmeczona,a nadzieji na poprawe brak.Konrad spi w dzien okolo 3 godzin,to troche od niego odpoczywam:tak:.Zaczynam nawet juz troche tesknic;-):tak:.
Damy rade:tak:
 
Do góry