reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

U nas też szpital. Andrzej i Madzia chorzy, moi rodzice też. A dzisiaj w nocy dołaczyła
Maja. Też sądzę, ze to zapalenie krtani tak jak pozostali. Wkurzyła mnie lekarka w przychodni, bo zadzwoniłam do niej, a ta mnie zaczęła straszyc szpitalami w przypadku zapalenia krtani, konsultacja laryngologiczna oczywiście konieczna. Wyciągnęłam kartę do drugiej. Ponoc jest nie za miłą, ale może przynajmniej konkretna. Tamta przy sapce kazała mi włuczyc dziecko po laryngologach i straszyła szpitalem. Idę na 14,40. Zobaczę co mi powie. Moim zdaniem to wirus, ale u Madzi tak się ciagnął, że wreszcie dostała antybiotyk.
 
reklama
Jakiś pogrom z tą krtanią....moja siostra też na krtań choruje i obawiam sie, że Fili od niej załapał...:-(

ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH CHORUJĄCYCH BĄCZKÓW!!
 
A co zapalenia krtani,to naprawde w ciezkim przebiegu mozna trafic do szpiatala.Jak bylam z corcia w szpitalu ,to widzialam dwojke dzieic z ta choroba...:-(Nie wygladalo to dobrze,mialy powane problemy z oddychaniem,dusznosci...:baffled::confused:
 
od siostry synek też sie aż dusił i wymiotował ale dostał zastrzyk w szpitalu i wrócił do domu a w domu lekarstwa ale bez antybiotyku :tak:
 
Z tym zapaleniem krtani to naprawde dziwne. Tutaj w Irlandii tez podobno panuje jakis wirus i dzieci choruja na gardlo i maja dusznosci. :szok:
 
Ja się nabiegałam z Damianem jak był mały do szpitala, przy każdej infekcji miał laryngit, no i oczywiście związane z nim duszności :baffled: Na bydgoskiej laryngologii już nas znali, zawsze dostawał zastrzyk z hydrokortyzonu, inhalację i dopiero jak obrzęk krtani mijał to puszczali nas do domu z receptami.
 
Dziewczyny macie moze pojecie co moze jest z moim Chrisem zawsze jak sobie pobiega to puzniej wydaje dziwne dzwieki tak jakby chcial kaszlec ale nieumi a z czasem zaczyna kaszlec tak inaczej niz my tylko oskrzelowo czy to moze byc astma?? Jak byl maly czesto chorowal na oskrzela tak jak Jenni i tez byl inchalowany
 
reklama
Do góry