karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Jeżeli jest rzeczywiście kochana, to będzie ok. Ale jeżeli nie.... Dzieci wyczuwaja dobrych ludzi?:-):-):-)
Moja Milenka tez placze jak ktos obcy za blisko do niej podejdzie. Na moich tesciow reaguje placzem.
Za to Milka zaskoczyla mnie zupelnie reakcja na swojego ojca. Mojego meza nie bylo z nami od kilku miesiecy. Balismy sie ze jak Milenka go zobaczy po tak dlugiej przerwie to bedzie straszliwy ryk. A tutaj niespodzianka - Milena nie bala sie jego, wrecz usmiechala sie i cieszyla, a po kilkunastu minutach siedziala juz u niego na rekach. Teraz jak go widzi to malo co z wozka, albo z moich rak nie wyskoczy - tak sie cieszy, piszczy i slini.