reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

reklama
Joasiek specjalnie dla ciebie z uczonych źródeł::tak:;-)
Nebulizacja polega na podawaniu pacjentowi leków w postaci cieczy metodą inhalacji
poprzez drogi oddechowe - bezpośrednio do płuc.
Metoda nebulizacji pozwala na:
- zwiększenie szybkości działania leku.
- zmniejszenie wielkości podawanej dawki leku
i tym samym ograniczenie możliwych niekorzystnych efektów ubocznych terapii.
Nebulizatory mają za zadanie rozpylenie podawanego leku do postaci aerozolu
o odpowiedniej wielkości kropli.
Wielkość kropli aerozolu od 2 do 5 µm zapewnia optymalne wchłanianie leku
w obrębie tchawicy i oskrzeli.

Wynika z tego, że lek podawany dzięki Nebulizatorom szybciej i skuteczniej działa:tak:
 
No tak, dzięki Miśka :tak:
Ale wychodzi na to, że jeśli nie chcę męczyć Mileny to pozostaja nam tylko kropelki, bo cała reszta, jakkolwiek by się zwała, to faktycznie jeden grzyb i psikanie nieuniknione :sorry2:
 
A przypomniały mi się jezcze znachorskie sztuczki mojej mamy( pielęgniarka;-):-)), jak Madzia była taka mała jak naszei miała katar to wkładała jej czosnek pod poduszkę i robiła inhalacje z kropli miętowych. Pomagało:-D, a na pewno nie zaszkodziło.
 
Ale krople nie dostają się dokładnie tam gdzie trzeba do zatok tak jak w przypadku nebulizatora, a więc męczysz dziecko przedłużając chorobę Joasiek. To psiknięcie nebulizatorem nie jest tak drastyczne jak atomizerem.
 
reklama
Yhm... no to spróbujemy z tym nebulizatorem w takim razie, skoro mówisz Kasiad, że jednak jest różnica. Tylko tą nazwę muszę sobie spisać żeby mi nie uciekła :tak: Euphorbium psika baaardzo mocno, jak się słabiej naciśnie to nic nie poleci, trzeba zdecydowanie i mocno psiknąć i nawet dla osoby dorosłej może to być niezbyt przyjemne, co dopiero dla takiego szkrabka, dlatego raczej nie polecałabym tego :baffled:

Miśka właśnie mi podpowiedziałaś, że przecież mogę jeszcze odpalić nawilżacz powietrza i dodać do niego olejek miętowy albo eukaliptusowy, mi to pomagało bardzo na katar i zatoki :-) Nie wiecie czy można stosować naturalne olejki aromatyczne u takich maluszków?
 
Do góry