reklama
Dziś byli u nas znajomi z roczniakiem. Ja nawet nie wiedziałam, że półroczne dziecko może się tak bawić z rocznym. Normalnie mieliśmy z nich ubaw. Marcel podawał Oliwce zabawki, ona je nynała w buzi, potem on nynał (ona nie chciała mu oczywiście oddać) i zowu jej oddawał. Gadali ze sobą po swojemu, kulali się po podłodze, on ją głaskał po głowie, ona mu chciała wyrywać włosy (na szczęście miał jeżyka więc nie dała rady)
A na końcu Oli normalnie zaczęła się popisywać - zaczęła piszczeć i w śmiech, no to on podłapał i też w pisk. No to ona znowu i tak kółko. Ubaw był nieziemski, tylko na końcu już się za głośno zrobiło 


Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Joasiek, ja Lence nie suszę włosów suszarką i narazie nie zamierzam. nie wiem jak u Ciebie ale jak dobrze wytrę w ręcznik (to nasza zabawa podczas ubierania po ąpieli) potem uczeszę to zanim zje kolacje to już są prawie suchutkie :-)![]()
Lenulka no właśnie nie wiem czemu, ale Milence włoski wcale tak szybko nie schną i chodzi zawsze spać z mokrymi :-( Twoja Lenka wyglada jakby miała na główce jeszcze więcej włosków od Milutka, więc nie wiem czemu tak jest, może za słabo jej wycieram?

Joasiek, ja się właśnie dziś zastanawiałam, dlaczego mi włosy nie chcą wyschnąć, myłam rano i po 2 godzinach miałam cały czas mokre w połowie (tylko na czubku głowy były suche). Jak nawet suszenie suszarką nie pomogło, to się domyśliłam, że ciągle się pocę i dlatego te włosy mi nie schną. Dziś latałam na wyższych obrotach niż zwykle, bo miałam gości po południu i przez to namiernie się pociłam.
No ale Twoja Milenka przecież się nie poci chyba aż tak nadmiernie. Może ma grube włosy, takie zawsze dłużej schną. A i sprawa wysuszenia ręcznikiem też jest ważna, jak mocniej wytrzesz, to napewno będą krócej schły.
No ale Twoja Milenka przecież się nie poci chyba aż tak nadmiernie. Może ma grube włosy, takie zawsze dłużej schną. A i sprawa wysuszenia ręcznikiem też jest ważna, jak mocniej wytrzesz, to napewno będą krócej schły.
Czy któreś lutowe dziecko ma/miało problem z niedrożnymi kanalikami łzowymi?
Misiowi od urodzenia ropieje oczko, ostatnio coraz gorzej. Masaże nie pomogły, kropelki też, na 27 sierpnia jesteśmy zapisani na udrażnianie:-(Boję się tego, nie dopytałam, jak to wygląda, bo i tak trzeba zrobić, ale kilka lat temu córeczka kuzynki miała udrażniane i wtedy robili to pod narkozą
Obawiam się, że nic się nie zmieniło, bo chodzi o to, żeby dziecko nie poruszyło głową w czasie zabiegu
Misiowi od urodzenia ropieje oczko, ostatnio coraz gorzej. Masaże nie pomogły, kropelki też, na 27 sierpnia jesteśmy zapisani na udrażnianie:-(Boję się tego, nie dopytałam, jak to wygląda, bo i tak trzeba zrobić, ale kilka lat temu córeczka kuzynki miała udrażniane i wtedy robili to pod narkozą

susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
OL u nas ten sam problem, LAilusia ma od urodzenia zatkany kanalik, pojawia sie nieladna ropka i to oczko troche lzawi, caly czas przemywamy woda i troche masujemy ale nic nie daje, czasem ez mam wrazenie ze jest gorzej...
kropli nie stosowalam bo slyszalam wiele opinii ze pomagaja na czas uzywania a jak sie skonczy pzestaja...wiec nie w tym sens...:sick:
slyszalam tez ze ten problem zwykle konczy sie do ukonczenia roczku...czesto w 8miesiacu....:-)
tu udraznia sie dlatego wlasnie po skonczeniu roczku jak jest taka potrzeba....i z tego co wiem wlasnie pod narkoza, no bo jak inaczej......
wiec my czekamy ze kanalik sam sie do tego czasu udrozni...choc czasem przyznam troche w to watpie niestety...........

kropli nie stosowalam bo slyszalam wiele opinii ze pomagaja na czas uzywania a jak sie skonczy pzestaja...wiec nie w tym sens...:sick:
slyszalam tez ze ten problem zwykle konczy sie do ukonczenia roczku...czesto w 8miesiacu....:-)
tu udraznia sie dlatego wlasnie po skonczeniu roczku jak jest taka potrzeba....i z tego co wiem wlasnie pod narkoza, no bo jak inaczej......

wiec my czekamy ze kanalik sam sie do tego czasu udrozni...choc czasem przyznam troche w to watpie niestety...........
Moja starsza córka miała udrażniany kanalik 4 albo 5 razy - bez narkozy. Bardzo płakała, miala potem sine oko, a zabiegi nic i tak nie dały. Wyrosła z tego koło roku.Czy któreś lutowe dziecko ma/miało problem z niedrożnymi kanalikami łzowymi?
Misiowi od urodzenia ropieje oczko, ostatnio coraz gorzej. Masaże nie pomogły, kropelki też, na 27 sierpnia jesteśmy zapisani na udrażnianie:-(Boję się tego, nie dopytałam, jak to wygląda, bo i tak trzeba zrobić, ale kilka lat temu córeczka kuzynki miała udrażniane i wtedy robili to pod narkoząObawiam się, że nic się nie zmieniło, bo chodzi o to, żeby dziecko nie poruszyło głową w czasie zabiegu
Ja bym wstrzymała się z zabiegiem, jest bardzo nieprzyjemny, a ze wzrostem dziecka kanalik się rozrzerza.
Na zabieg bym się zdecydowała tylko wtedy, jak po roczku nie mine i napewno w narkozie.
reklama
Czy któreś lutowe dziecko ma/miało problem z niedrożnymi kanalikami łzowymi?
Misiowi od urodzenia ropieje oczko, ostatnio coraz gorzej. Masaże nie pomogły, kropelki też, na 27 sierpnia jesteśmy zapisani na udrażnianie:-(Boję się tego, nie dopytałam, jak to wygląda, bo i tak trzeba zrobić, ale kilka lat temu córeczka kuzynki miała udrażniane i wtedy robili to pod narkoząObawiam się, że nic się nie zmieniło, bo chodzi o to, żeby dziecko nie poruszyło głową w czasie zabiegu
Lena też miała niedrożne kanaliki, ale na szczęście pomogły masaże, robiłam je bardzo często i mocno nawet się bałam żeby nic się nie stało :-(. Moja lekarz też powiedziałą że jak masaże nie pomogą to jeszcze nie panikowac i poczekac do roczku dziecka moze sam kanalik odpuści

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 139
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 520
Podziel się: