reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami

asioczek, dzięki za odzew ;-)

Mamy starego Zelmera, który nawet we mnie wywołuje agresję :tak: Tak myślałam, że może jak kupimy jakiś cichszy model z możliwością regulacji siły ssania, sytuacja może się poprawić :happy:
 
reklama
Maksik też boi sie odkurzacza i to bardzo - trzeba go ewakuować na łóżko - potem chwilę się oswaja i na końcu już sam odkurza - ale często jest taki protest i płacz przy wyciąganiu odkurzacza, że rezygnujemy

nie wiem czy cichszy odkurzacz dużo da - bo teraz mamy cichszy kolegi i nic się nie zmienioło
 
A ja b. długo nie używałam odkurzacza, panele najpierw zamiatałam miotłą, a potem myłam. Tak więc Zosia poznałam odgłos odkurzacza dopiero jakieś 3-4 miesiące temu, kiedy w domu pojawiły się dywany. Właściwie to bardzo byłam zdziwiona, że się nie przestraszyła za pierwszym razem , gdy włączyłam odkurzacz (też mamy starego głośnego zelmera). Teraz jak wsadzę kabelek do gniazdka, to ona sama biegnie do odkurzacza i mi go nóżką włącza:-):-). Czasem też jak za długo odkurzam, to go złośliwie wyłącza i krzyczy CISA!!!
 
kinga - ja brałam małego na ręce i odkurzałam razem z nim - może niech Rafał spróbuje???
 
Ja mam odkurzacz LG jest duper i bardzo cichy w związku z czym Kamil kocha dosłownie odkurzanie. Płacze wtedy kiedy się kończy. Tzn kiedy mu już zabraniam po jego 0,5 godzinie odkurzania. Ale jak jest u dziadków to mają tam takie ustrojstwo ghłośne że od razu ucieka i mówi dada nie rób. No i dziadek musi wyłączyć. Ja zaczęłabym oswajać samą szczotką na rurze a potem wymieniła sprzęt jeśli są na to warunki. Jeśli nie to poprostu oswajanie i może wytłumaczenie ze jest tam tylko taki silniczek który się kręci i robi wiele hałasu. U nas takie tłumaczenie działa.
 
moje dzieci uwielbiają odkurzacz, ale jak działa to nie podchodzą - tak na wszelki wypadek :)

Piotrek po usg serduszka

serce mi sie krajało patrząc jaki był przerazony

dobrze że już po wszystkim i jest OK
 
Lena bala sie odkurzacza ale to bylo baaardzo dawno temu :)
teraz uwielbia odkurzacz jak jest piach w korytarzu albo cos sie gdzies wysypie mowi mama piach jest wyjmij odkurzacz
pedentka po mamusi :-p
 
Szym nigdy się odkurzacza nie bał, dla niego to zawsze był towarzysz do zabawy, nazywany do tej pory per PAN ODKURZACZYK! Na blogu możecie zobaczyć jak sam odkurza swój pokój i garaż samochodowy.

Sam też się domaga żeby Pana Odkurzaczyka budzić, bo JEST PEŁNO KURZYKÓW!
 
U nas z odkurzaczem były takie fazy: najpierw za czasów niemowlęcych Lolka mogła zasypiać przy jego dźwięku :tak: , potem był cykor, później ja się uparłam i odkurzałam mimo protestów (przyzwyczaiła się), a teraz jest znowu ryk.
Ja trochę to wiążę z jej słuchem, b. dobrym i doskonale wyczuwającym dźwięki. Często ona zwraca nam uwagę na coś, czego my nie słyszymy i nie zwracamy uwagi.

Poza tym doczytałam ostatnio, że dzieci w życiu płodowym bardzo nie lubią tych dźwięków, są na nie "uczulone". i jak sobie przypomnę czasy ciąży, to faktycznie ona była ożywiona jak ja odkurzałam... Wtedy odbierałam to jako zadowolenie ;-) Teraz czuje, że mogło być na odwrót :-(
 
reklama
U nas z odkurzaniem jest dobrze..Antek mi pomaga piszczy z radości jak wyjmujemy odkurzacz i krzyczy daj daj ......ale był tez okres gdy może nie dzwieku się bał ile widoku odkurzacza ...my mamy zelmera Elfa ..małe to cudo jest bardzo i w sumie dosc ciche...ale Antoni nie cierpi i ucieka płacząc na widok suszarki..ja mam małą szuszarkę babyliss składaną ..ale jej dźwięku Antoś się przerażliwie boi

A co do odkurzaczy ..zachorowałam na odkurzacze firmy Electrolux...:tak::-D:-D:-D:-Da zwłaszcza na te z serii UltraSilencer cichutkie z systemem HEPA (dla alergików)
 
Do góry