Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

[AsiekZ]

ja spać to generalnie lubię tylko z mężem;-) więc naszego łóżka i wolności o 21 bronię jak niepodległości - ewentualnie od 6 rano możemy przyjmować w łóżku małych gości;-)
sen mam super mocny - ale słyszę jak Maks chrząknie albo się wierci w drugim pokoju - gdzieś czytałam że mózgi matek tak mają - śpią ale co mają usłyszeć to usłyszą

To też jest jeden z głównych powodów

 

[bluebell]

ja sie boje z nim spac bo bym go jeszcze koldra nakryla albo cos

 

[szczesliwa]

ja z małą też nie spie
od tego ma swoje łożeczko
tam ma sie wyciszac za dnia idzie super najgorzej teraz pzred zasnieciem nocnym daje czadu

a jak u was zasypianie nocne?

 

[Spaczyna]

ja z małą też nie spie
od tego ma swoje łożeczko
tam ma sie wyciszac za dnia idzie super najgorzej teraz pzred zasnieciem nocnym daje czadu

a jak u was zasypianie nocne?

mój młody normalnie zasypia w łóżeczku tak o 21, potem budzi sie koło 2 lub 3 na cyca, i potem się zaczyna, odkładam go do łóżeczka i widzę że domaga się cumla, więc mu daję, idę spać, a za chwilę alarm, bo smoczek wypadł, i tak z 10 razy czasem muszę wstać, żeby zasnął, jak dobija do 10 to już sie wkurzam i biorę go do łóżka, no bo ile można wstawać... potem jak uda się żeby zasnął u siebie budzi się o 5 i wtedy to juz zazwyczaj ląduje u nas w łóżku, ale ja tak lubię czuć go obok... ;-)no i mój P. sam mówi żebym go brała, potem tak koło 6 ja wstaję robię śniadanie a oni dosypiają, albo mój P. uspakaja Karola :-)

 

[AsiekZ]

U nas młody śpi w swoim łóżeczku i w dzień i w nocy. W nocy wstawał do tej pory ok 2 razy, podjadł i bez problemu spał dalej. 2 dni temu zrobiliśmy małą zmianę... Do tej pory był kąpany o 19, później jedzonko, przytulanie i spanie ale budził się o 23 i później o 3, a że ja śpioch jestem to wyglądałam i czułam się jak zombi. Teraz kąpiemy młodego o 22, później standardowo jedzonko, przytulanie i spanie ale wtedy jak zaśnie o 23, 23:30 to śpi do 5 więc i ja jestem zadowolona bo nie muszę wstawać i się wysypiam i on też nie wygląda na specjalnie zmartwionego tym faktem ;-) O 5 jak wstanie to się pobawimy troszkę, znowu podje i idzie dalej bez problemu spać

 

[marys16]

U nas zaczyna się od kolacji Marcelka o 20. Jak podje to chwile relaksu by mu się nie ulało. Wtedy też rozbieram go do naguska by się troszeczkę ochłodził i powietrzy pupcie. O 21 jest kąpiel. Potem pielęgnacja ciałka i leżakowania. Jeszcze odrobina jedzonka przed snem i gdzieś tak o 22:30 lulu. Budzi się gdzieś o 24 na kolejna porcje jedzonka, ale od razu potem zasypia. Następna pobudka o 2:30 jedzonko zmiana pieluszki i spanko. I wstajemy :-) o 5:00. Kolejna porcja mleczka i teraz musi być odrobina zabawy i lulania. I potem śpimy do 9.
Tak to wygląda czasem. Bo czasem mamy poślizg o 1h. Bo to zależy jak Marcelowi się śpi po kąpieli, bo czasem potrafi zasnąć od razu po wykąpaniu.

 

[Gabi]

Hmm,to u nas wcześniej,bo ja kąpię oboje ok.19 plus minus.Bo tak jak Koga bronię spokoju po 21 Czasem wcześniej się uda,zazwyczaj po 20 wszyscy wykąpani,najedzeni śpią.

 

[nadii1]

Ja dla wygody biorę mała do łóżka chociaż łóżeczko jest obok...
Ale jeszcze tydzień i będę się starała kłaść ją naj najczęściej do łóżeczka!

 

[marys16]

My czasem bierzemy Marcelka do łóżka ale na drzemkę. O ja się boje spać z małym, mam tak silny sen ze mogla bym się na niego przekręcić. A z drugiej strony nie chcę przyzwyczaić do wspólnego spania by potem nie mieć problemów.

 

[koga]

u nas Juluś musiał dostosować się do godzin Maksa - Maks kąpie się około 20:00, po swojej kolacji, i potem w zależności czy Juluś jest spokojny czy popłakuje to albo zaraz kąpiemy Julka albo czytam Maksowi bajki pół godzinki i potem kąpiel Julusia karmienie i lulu około 21 potem pobudka około 1, a następna przed 4 i około 6 ja już odpuszczam i zabieram go do nas do łóżka, a około 7:30 dołączado nas Maks i w weekendy tak się razem bujamy w tym łóżku do 8:30