reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

klucha ja raz wsadzałam czopka po szczepieniu
najlepiej taki czopek zmoczyc w ciepłej wodzie wtedy łatwiej sie wsadza...ale te czopki takie duże...a dupeczka taka malusia
 
reklama
Hej,ciut poczytałam.Czopka polecam po prostu mocno rozgrzać w dłoni,albo trochę jakiegokolwiek kremu na koniec.Ja malej jeszcze nie dawałam.
Mój straszak się w "C" układał i na jedną stronę główkę przekręcał,ale ćwiczonka szybko pomogły,nie można tego bagatelizować.
 
brrrrr ja jeszcze czopka nie dawałam ani starszakowi, ani Julkowi i nie zamierzam, temp. też żadnemu w pupie nie mierzyłam i nie będę i mamie mojej też zabroniłam, jak się z termometrem na starszaka zamierzała:eek: wydaje mi się to okropne i uprzedmiotawiające:baffled:
 
widze, ze zawiazal sie temat przykurczow.. my co nieco na ten temat mozemy powiedziec, bo na rehabilitacje zaczelismy chodzic jak Maks mial 6 tyg.. nasza lekarka nas wyslala i teraz sie ciesze, choc na poczatku bardzo mnie to zestresowalo.. ale faktycznie sami bysmy sobie chyba z tym nie poradzili.. a podobno im wszesniej wprowadzona rehabilitacja tym lepiej.. bo jak dziecie malutkie to jeszcze nie jest w pelni swiadome co sie z nim robi, a takie 4-5 miesieczne dzieci juz sie buntuja i strasznie placza na tych cwiczeniach.. my na te cwiczenia chodzimy bodajze od polowy maja i moge powiedziec, ze Mlody ma je zakodowane w swoim rytmie dnia i nawet je lubi;-)
skunkanka na ktoryms watku mi mignelo, ze pytalas o cwiczenia na ten przykurcz, ale jakos mi wylecialo z glowy, zeby odpisac:zawstydzona/y: u nas te "cwiczenia" wygladaja tak, ze babka najpierw rozmasowywuje mu kark, a pozniej bierze sie za cwiczonka.. Mlody w tym czasie lezy na takim stole i glowke ma tak jakby za stolem w powietrzu (tzn u kobiety w rekach).. najpierw kobieta rusza mu glowka w przod i w tyl, pozniej wykonuje serie skretow (wtedy czasem mozna uslyszec jak mu strzela w kregoslupku), a na koniec robi skrety glowka w jedna, a pozniej druga strone.. ale powiem szczerze ja bym sama czegos takiego w domu mu nie zrobila.. a wam jakie zalecili cwiczenia??
 
Malutka masz rację - im wcześniej tym lepiej, Młody reaguje różnie, najczęściej jednak piskiem:eek: trudno mi opisać to ćwiczenie, żeby było wiadomo o co chodzi...leży na brzuszku na komodzie, tak jakby lekko po skosie, żeby bioderko było poza krawędzią, rączka wyciągnięta do przodu i patrzy na rączkę, ale główka musi być stabilizowana pod odpowiednim kątem. Stabilizowany musi też być kręgosłup. Nie jest to łatwe, bo ma coraz więcej siły, a M powiedział, że on tego robić nie będzie....
 
wow, kolejny wątek doczytany ;-)
u mnie młody też chętnie chce siadać, jak położę go sobie to chwyta mnie za rączki i chce się podciągać, więc pozwalam, bo uważam że ćwiczy przy tym rączki i w ogóle, także wszystko ale z umiarem, fotelik i bujak tez z umiarem, a czopka do pupy musiałam wsadzić pierwszy raz w pt przed tym jak tu trafiliśmy, bo miał 38.
 
skunkanka chyba wiem o jakim cwiczeniu ty mowisz, bo kiedys w osrodku widzialam jak dziewczynka tak cwiczyla z babka, tylko, ze na pilce, wiec latwiej chyba.. nio, ale z tego co slyszalam to ona miala przykurcz gdzies na nizszych partiach pleckow, a my mamy, a w zasadzie moge juz powiedziec, ze mielismy na karku:tak: nio i to cwiczenie o ktorym ty mowisz jest tez dobre na tzw "ulozenie asymetryczne" czy jakos tak.. tzn ze dziecko w jedna strone chetniej sie uklada np pupa.. u nas Mlody mial cos takiego, ale zaczelismy go pieluchowac i moge powiedziec, ze od tego czasu zaczal sie ukladac w linii prostej.. chodzi mi o kregoslup oczywiscie, bo przedtem to sie w takiego "banana" zwijal:eek:
 
reklama
ja termometr mam do ucha w kilka sekund podaje temperature do pupy nie włoże za chiny-też uważam że to jakies odpychajace jest
 
Do góry