reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

reklama
Madzia może faktycznie to trzydniówka... skoro pojawiła się wysypka, to na to by wyglądało... Wiesz, ospa wietrzna też jest chorobą sześciolatków a mój mąż miał lat 29 kiedy ją przechodził i był wykropkowany od szyi po czubki palców u stóp, a jakie było zdziwienie pani doktor kiedy go przebadała i stwierdziła ospę:sorry:...
no nie ma reguły... moja siostra miala 35 lat i miala ospe, a niby w dziecinstwie chorowala....:biggrin2: a ja jeszcze nie chorowalam prawdopodobnie irowny rok temu milam niezlego schiza bo 1 m-siac ciazy a bratanica mojego m. u ktorego bylismy kilka dni dostala wysypki i to byla ospa, ale na szczescie nic mi nie bylo.. ale starchu co sie najadlam i naryczalam to nigdy nie zaPOMNE:(:no:
 
Skunkanka a dlaczego się rehabilitujecie? To zalecenie pediatry czy ze szpitala? Meliście jakieś niepokojące objawy?
Mam nadzieję, że nic mu nie będzie, bo sie teraz naczytałam tego voyty i mam halo :baffled:
Wiesz co, generalnie pediatra zadała mi pytanie, czy on tylko w jedną stronę odwraca główkę, bo ma z jednej strony wytarte włoski. Ale nic nie zaleciła. Zapytałam mojego rehab czy może mi kogoś polecić, żeby go fachowym okiem obejrzał, i polecił mi kolesia, u którego byliśmy. Rzeczywiście, okazało się, że ma przykurcze z prawej strony, poza tym ma jeszcze nadal ślady chodu automatycznego... więc mamy ćwiczenie, które robimy 4 razy dziennie, metoda nie należy do przyjemnych ale efekty widzę ogromne - kula się z boczku na boczek, nawet już dłużej leży na boczku:tak: zresztą wiesz - nie musisz iść do "Vojtovca", możesz znaleźć kogoś, kto robi Bobatha:tak: ja się wybrałam do kolesia, bo mam zasadę, że lepiej zapobiegać niż leczyć, a że ja mam problemy ortopedyzne gigantyczne, to na tym punkcie jestem przeczulona... doszłam do wniosku, że mogę równie dobrze się dowiedzieć że wszystko ok, ale będąc spokojniejszą, że go fachowiec obejrzał;-) a na ćwiczenia Wojtuś coraz częściej reaguje guganiem:tak: i oczywiście dostaliśmy, jak już chyba pisałam, zalecenie, żeby w foteliku czy leżaczku jak najmniej, bo kręgosłup na tym cierpi...
 
hmm..ktoś mi podmienił córkę:szok:

Od dwóch tygodni budzi się w nocy często i nie zawsze na jedzenie a wystarczy czasem pokołysać i usypia. Strasznie macha rączkami i się wybudza. Przekręca się też przy tym na bok i ustami cmoka w rękaw jakby cyca chciała. Jak dotąd spała od 22 do 7-8 rano z pobudką ok. 4 na jedzenie. A teraz koszmar. Ja niewyspana i nie mam siły na zabawianie jej w dzień. Tak czytam, że to może ząbkowanie? Ma podobno troszkę rozpulchnione dziąsła (siostra tak mówi, bo ja nic nie widzę). Była marudna strasznie tak ze 3 dni wieczorami ale jej minęło. Ale te noce....horror.

i co tu z nią począć .....
VIBURCOL-czopki homeopatyczne dla niemowlat uspokajajace...cud, miód... ja mojej daje na noc przez zęby i jest spokojna i spi cala nocke...
 
Ale jestem zakręcona... Madzia czytam Twojego posta i się zastanawiam, dlaczego przz zęby dajesz czopka, skoro on do dupki jest.... a to przecież o ząbkowanie chodzi... więcej na BB niedobudzona nie wchodzę!!!:-p a skuteczność czopków potwierdzam:tak:
 
aaach bo się naczytałam tego voyty na tej stronce i oczywiście mi się ubzdurało, że od leżenia w leżaczku cy fotelimu można dotać porażenia mózgowego, ja, po pedagigice a takie rzeczy wymyslam :baffled: Kajtuś preferuje w sumie prawą stronę, ale na lewej też leży bez problemu. jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego - nauczył się przewracać przez prawe ramie, więc nie chce mu się ćwiczyć od nowa :-p (ja znów za Zawitkowskim... :laugh2:)
 
Ja tez sie troche wystraszylam jak sobie poczytałam, szczególnie, ze bardzo czesto uzywamy nosidełka, prawie codziennie, mały bardzo je lubi i nie ukrywam, ze ja tez:tak:Do tego lezaczek czasem tez idzie w ruch... No i Mati uwielbia spac na boku, ale na szczescie zarówno prawym i lewym;-)
 
skunkanka ja też zrozumiałam jak Ty hahahah że daje Madzia przez zeby czopek a to PRZEZ zęby hahahah jaka interpretacja :-D
 
reklama
Do góry