Kurcze, może i Wojtas zaczyna ząbkować... ślini się jak bernardyn, wszystko co się da pcha do buzi, coś dziwnego z językiem wyprawia...wszystkie babcie po kolei mówią, że "szuka ząbków"... no jak to? przecież dopiero co z kolek wyszliśmy...
a właśnie - podajecie dzieciaczkom wit. D? my jak idziemy na dwór, to nie podajemy, ale zauważyłam, że jak nie dostanie, to jakiś spokojniejszy jest. I może to cholera kolki nie były, tylko witaminkę tak źle tolerował...
a właśnie - podajecie dzieciaczkom wit. D? my jak idziemy na dwór, to nie podajemy, ale zauważyłam, że jak nie dostanie, to jakiś spokojniejszy jest. I może to cholera kolki nie były, tylko witaminkę tak źle tolerował...