reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad dzieckiem - o karmieniu, kolkach, wizytach u lekarzy, pielęgnacji

Justa moze masz suche powietrze w domu moze jakis nawilzacz?

Co do dziwnych odczuc przy karmieniu to ogladalam raz program jakis amerykanski o porodach i dziewczyna podczas karmienia robila sie strasznie agresywna, przeklinala maz mial przekichane. Jej samej glupio bylo jak przestawala karmic wszystko wracalo do normy. :0
Justa moze Zozzolka ma racje z tym powietrzem..

Zozzolka zartujesz- przeklinala:D hehe
 
reklama
Quchasia kobitka dostawala doslownie piany maz tylko biegal przynies to zrob to podaj to i tylko bylo slycjac pii piii pii cenzura ;).
Maz jej mowil ze karmienie to dla nas trudny moment :).
To był prgram z ktorys na polsat caffe chyba. Ja jestem milosniczka ogladania wszystkiego co o dzieciach. Caly czas sie szkołę ;). Ostatnio mi wszystkie programy tego typu pozabierali. Nie ma juz o 16 super niani. Raz trafilam na jakas inna wersje z ta angielska jo jo ale juz na drugi dzien nie bylo. Troche mi przykro ;).


Justa na wlanczam nawilzacznanoc bo mi starsza smarkac zaczela znowu. Dea sni w zlobku i juz rekawy osmarkane az polokcie.
 
quchasia to trzymam kciuki za malutką. Żeby wszystko było w normie.

Justa a dużo kaszle? Ja bym też obstawiala suche powietrze, ale najlepiej skonsultować to z lekarzem.
 
Justa a to tak bardziej idzie w suchy kaszel czy mokry? Jak suchy też bym obstawiała za suche powietrze, a jak bardziej w mokry i tak charczy to do lekarza niech osłucha i stwierdzi. I nie stresuj się tak :-) do lekarza zawsze można iść, a jak Mała nie ma gorączki i nie płacze ani nie zachowuje się inaczej to na pewno nic poważnego :-)
 
Nie płacze, nie kaszle dużo, też myślę że to suche powietrze, od narodzin Zuzi nie możemy ustawić odpowiedniej temperatury w mieszkaniu :-( ja nie potrafię odróżnić suchego od mokrego kaszlu
 
Szkrabek - miło, że o mnie myślałaś :) czasami zaglądam do Was i sprawdzam jak sobie radzicie, ja sama robię kolejny kurs, więc godzinami siedzę przy podręcznikach, co chwilę też ktoś wpada z odwiedzinami więc niby mam spokój z Marysią to i tak ręce pełne roboty ;)

Widziałaś na 'kto po ivf', że Hess zaszła w ciążę? .... naturalnie! :)
 
Szkrabek - miło, że o mnie myślałaś :) czasami zaglądam do Was i sprawdzam jak sobie radzicie, ja sama robię kolejny kurs, więc godzinami siedzę przy podręcznikach, co chwilę też ktoś wpada z odwiedzinami więc niby mam spokój z Marysią to i tak ręce pełne roboty ;)

Widziałaś na 'kto po ivf', że Hess zaszła w ciążę? .... naturalnie! :)
Naprawdę???? Wow nie widziałam. :) ale się cieszę! Super. Tyle badań stresu i czekania. Teraz jej się wynagrodzi :) muszę jej pogratulować :) dzięki za info!
 
Robiła teraz 4 podejście komercyjnie (wysłałam jej swój menopur, który mi został - zaraziłam go ciążowymi fluidami :p ) i pobrali komórki, zapłodnili dwie i zamrozili. Miała teraz czekać na @ i podchodzić pod transfer, a tutaj jakieś jedno jajeczko się zagubiło i.. BACH! :) według USG to już 6 tydzień :) Jak Hess mi o tym napisała to aż się popłakałam z radości :)
 
reklama
Do góry