Malinka, Aniela nie ulewa, ale Franek ulewał dość długo i prawie po każdym jedzeniu, przy odbijaniu, a czasem i chwilę po jedzeniu. Ale nie przejmowaliśmy się tym specjalnie. On strasznie dużo wyciągał z piersi (w miesiąc przytył 2 kilo) i wolałam, żeby się pozbył nadmiaru mleka niż żeby mu to na żołądku siedziało.
Dopóki ulewanie nie zamieni się w chlustanie na odległość i silne bóle - nie ma się co przejmować. Tylko trzeba zabezpieczać otoczenie - po pewnym czasie wszystko śmierdzi skisłym mlekiem
***
Dla mnie te teorie ile dziecko ma jeść wymyślają jacyś ludzie, którzy nigdy styczności z dzieckiem nie mieli. Niech spróbują noworodkowi odmówić mleka, kiedy wydziera się, że jest głodny...:/
Dopóki ulewanie nie zamieni się w chlustanie na odległość i silne bóle - nie ma się co przejmować. Tylko trzeba zabezpieczać otoczenie - po pewnym czasie wszystko śmierdzi skisłym mlekiem
***
Dla mnie te teorie ile dziecko ma jeść wymyślają jacyś ludzie, którzy nigdy styczności z dzieckiem nie mieli. Niech spróbują noworodkowi odmówić mleka, kiedy wydziera się, że jest głodny...:/