Hej dziewczyny.
Czarnuszka bidulko musisz jeszcze jakoś przemęczyć chociaż te 2 tygodnie. Już tyle wytrzymałaś, że dasz radę. To już naprawdę niewiele czasu. Trzymaj się dzielnie kochana i nic się nie bój napewno wszystko będzie dobrze;-)
Moja mała coś marudzi po karmieniu, najgorzej się złości jak ma kupkę zrobić i oddać gazy, robi się wtedy czerwona i strasznie sie wygina i macha rączkami i nóżkami. Wasze maleństwa też są takie niespokojne?
Jakich termometrów używacie do mierzenia temperatury ciała dzidziusiów, bo ja mam tylko ten zwykły do pupci, ale obawiam się,że nie będę potrafiła go użyć?zresztą taka temperatura mierzona w pupce jest chyba wyższa?
W czym kąpiecie maluszki i jakich kosmetyków używacie, balsamu, kremu, czy oliwki po kapieli? bo ja używam tylko oilatum do kąpieli, ale to chyba za mało, bo brzusio małej się łuszczy, chyba dlatego, że go tylko polewam wodą, żeby nie zamoczyć pępuszka. A co do tego pępszka to nie wiem czy u mnie jest prawidłowo, bo ja przemywam go patyczkiem piochtaniną i nie wiem czy ona może za mało wysusza, bo jak odchylam pępuszek, to jest tam troszkę mokro od tej piochtaninki.
Lecę bujać małą, bo już marudzi, mam nadzieję, że zaraz uśnie;-)