reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

okolice Jeleniej Góry..

Cześć dziewczyny.
Ja dzisiaj ciężką noc miałam. Mała darła się prawie do 4 rano chyba za mało pokarmu miałam, bo strasznie się denerwowała jak łapała za cyca. Później zasnęła przy cycu, a ja razem z nią. Dzisiaj opije się herbatki hippa, bo widzę, że pomaga, mam nadzieję, że takich scen nie będzie. Córcia wogóle jakoś mało sypia, w ciągu dnia ciągle ja karmię, niby usnie przy cycu, ale jak położe ją do wózka, to płacze:-(
Al. Szyszkowska, agabe jak tam pępowinki Waszysz maluszków juz odpadły? Dużo krwawiłyście po cesarce, bo ja niezabardzo, myślałam, że już krwawić nie bedę i od niedzieli zaczęłam stostować tylko wkładki, ale wczoraj poczułam jak coś mi cieknie i musiałam podłozyć ten duzy podkład poporodowy. Ta krew miała jakiś dziwny zapach taki jakiś jałowy, trochę jakby wybielacz:szok:Dzisiajz znowu ju nie krwawię. Nosicie pas poporodowy, ile czasu trzeba go nosić?
alexandriaa, to mnie zasmuciłaś, a ja myslałam, że już jesteś mamą, ale to już lada dzień napewno;-)
zuza-anna a co z Twoim maleństwem?
Czarnuszka trzymaj się dzielnie;-)
 
reklama
Hej gratujuje :) wszystkim rozpakowanym mamusią:)
I powodzenia w pierwszych miesiącach bo bywa ciężko... ale wszystko mija:) NASZCZĘŚCIE he he.
pijcie herbatki laktacyje:) ja karmiłam do skończenia 4 miesiąca, a potem 3 tygodnie zciąganym pokarmem aż go wytępiłam, dłużej niechciałam bo miałam dosyć... ale trzymam kciuki za wasze karmienie:)

Agabe ale duża dzidzia matko:-), :szok: moja ważyła 3900 i 58cm i rozerwała mnie okropnie. dobrze że tą cesarke Ci zrobili.

Ja coprawda drugiego dziecka niechcem ale jakby się zdażyło to dziękuje za naturalny poród:wściekła/y:.

Trzymajcie się i dużo snu dla was:)
 
mona124 - Mojemu synkowi kikutek pępowiny jeszcze nie odpadł, ale jest już bardzo wysuszony, więc chyba lada dzień odleci. Co do krwawienia, to ja podkładów poporodowych używałam w szpitalu, potem w domu przez kilka dni większych podpasek (takich na noc), a teraz krwawię dużo mniej i wystarcza normalna podpaska (w sumie mogłaby być nawet większa wkładka). A właśnie - też interesuje mnie pas poporodowy. Może ktoś napisze coś na ten temat...

zanet - Faktycznie, duży ten mój synuś, ale liczyłam, że urodzę naturalnie, chociaż po 6 godzinach na sali porodowej miałam tak dosyć, że było mi wszystko jedno jak, byle tylko ten poród się skończył.
 
Mi lekarz kazał nosić pas poporodowy, szwy miała mi ściągać pielęgniarka jeszcze w szpitalu, ale było za wcześnie i powiedziała mi, że bez pasa mnie nie wypuszczą. Później jak poszłam do mojego gina na ściągnięcie szwów, to odrazu spytał mnie czy mam ze sobą pas poporodowy. Więc narazie chodze w pasie cały czas tylko na noc sciągam. W przyszłym tygodniu moze pójdę do mojego gna na kontrolę to zapytam go ile czasu mam go jeszcze nosić.
 
Cześć dziewczyny,
Sebastianowi kikutek już odleciał. W sumie byłam zdziwiona że tak szybko ale pępuszek suchy więc chyba po prostu szybciutko się zagoił.:-)
Co do krwawienia- ja też podkładów używałam tylko w szpitalu, w domu już zwykłych podpasek. Ciągle jeszcze krwawię- tak okresowo- np cały dzien nic i potem wieczorem nagle leci.... Więc noszę podpaski bo nigdy nie wiem czy nagle nie będzie niespodzianki;-)
O pasie poporodowym nikt mi nawet nie wspominał. Ale pewnie i tak bym nie mogła nosić bo ciągle mi cos cieknie z blizny i lekarz kazał mi nosić przewiwne gaciochy i wietrzyć. Szwy zdjęto mi już po wyjściu ze szpitala- 10 dnia po cięciu- pojechałam do szpitala na ściągnięcie- byłam zresztą dwa razy- za pierwszym lekarz mi powiedział że nie ściągnie bo się blizna rozejdzie bo jest za wcześnie.
Uciekam teraz bo małego czas kąpać, potem zaraz natala do mycia... A potem kolejna dłuuuuuga noc. Zadziwiające że mój syn pięknie śpi w dzień za to w nocy istny koszmar.....Wczoraj nie spał od 23 do 4.30 a jego najdłuższy rekord to 22.30 do 6 rano. Ufff, ciężkie te nocki... Jakbym miała jedno dziecię to bym sobie cos w dzień odespała a tak.... chwilami ledwie daję radę. Ale tak sobie myślę że pierwsze 3 miesiące są najgorsze- więc mi zostało już tylko 2,5:-D Mój synuś ma już ponad dwa tygodnie:tak:
Dobranoc mamuśki obecne i przyszłe, słodkich snów:happy:
 
Cześć dziewczyny.
Moja mała dzisiaj dość grzeczna, sporo pospała w ciągu dnia, więc w nocy może być ciężko:tak:
Ja to się obawiam, czy przypadkiem nie za mało krwawiłam, ale moze tak musi u mnie być.
Zastanawiam się kiedy wybrać się na wizytę kontrolną do mojego gina, czy może już, czy jeszcze poczekać aż przestanę plamić, ale nie wiadomo kiedy to się stanie;-)
Al.Szyszkowska współczuję Ci, napewno jest Ci ciężko z dwójką małych dzieci. Ja przy jenym ledwie wyrabiam, a co dopiero z dwójką Naprawdę podziwia Cię;-)
Mała krzyczy muszę uciekać, buziaczki pa pa
 
Hej dziewczyny:-)
Od razu widać że weekend się zaczął bi cisza na forum jak makiem zasiał. A może co poniektóre poszły się rozpakować????:-D
ALEXANDRIA- trzymam kciuki za Ciebie. Ciekawe czy juz Twoje dziecko jest z Tobą czy kazali Ci leżeć i czekać?? Dowiemy sie jak juz wrócisz....
CZARNUSZKA- co u Ciebie? Jak się czujesz?
MONA124- jakoś daję sobie radę- nie ma innego wyjścia;-) Czasem jest przezabawnie, np wczoraj usypiałam natalkę do popołudniowej drzemki na kolanach a noga bujałam jednocześnie wózek bo Sebastian nie chciał mi usnąć:-D Nic tylko zdjęcia robić:-)

Dziś byłam juz z maleńkim na pierwszej wizycie- zdrów jak rybka, przybrał w tydzień 180 gr więc znów książkowy wynik:-) bardzo sie z tego cieszę bo miałam obawy jak będzie z karmieniem- pamiętacie że z Natką były schody jak diabli. No, ale teraz fajnie się układa. Powiem Wam szczerze że to chyba zasluga jednej pielęgniarki z Bukowca. Całą noc bezpośrednio po cięciu siedziała przy mnie i uczyła mojego syna ssać, przynosiła strzykawki, sns i inne wynalazki żeby tylko zaczął ciągnąć. Ja juz miałam dość a ona dalej próbowała. No i w końcu nad ranem mały zajarzył i zaczął ssać. Anioł kobieta:tak: Przy Natalce nie miałam takiej pomocy, poza tym dokarmiano ja sporo, mi zalecono kapturki, które psują karmienie.....Ufff, cała lista była tych błędów popełnionych przy natalce. Dobrze, że teraz człowiek mądrzejszy troszkę jest;-) I trafiłam pod opieke naprawdę cudownej pielęgniarki- to było bardzo wazne dla mnie że nie tylko wciąz mi pomagała małego przystawiac to jeszcze dostałam od niej wsparcie psychiczne....

no, ale się znów rozpisałam:-) od razu widac że synuś śpi, nie????:-D

Uciekam dziewczyny, miłego weekendu i cudownych walentynek pełnych miłości do mężów, narzeczonych, facetów a przede wszystkim do dzieciaczków wam życzę:laugh2:
pa
 
Witajcie!!!

Ja po wczorajszej wizycie u Gina. Dostałam skierowanie do szpitala na 2 tgodnie... no tylko po to zeby tam leżec. ale nie ide...a co z Sebusiem..:crazy:
Maz wezmie tydzien wolnego i bede leżała w domku. Dostałam tez fenoterol i czuje sie po ninm paskuuudnieee!!! Szyjka ma 18 mm rozwracia nie ma na szczescie. Ale mam wytrzymac 2 tygodnie jeszcze.


Dziewczynki strasznie Wam zazdroszcze ze macie juz to za soba. Donoszone malenstwa, ktore sa zdrowe. Nigdy wiecej ciąz!! i tego strachu.!!!!
 
Właśnie czarnuszko chyba Cię widziałam wczoraj, tak koło 18stej.

Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamom, a tym co jeszcze czekają tego co chcą :)

Milczałam trochę, ale teraz to na bieżąco będę
 
reklama
Do góry