reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

A ja jesli chodzi i o sn i o cc w ciagu 36godzin powiem ze przezylam gehenne. Jednak mimo wszystko chyba wolalabym cc. Dostalam w gratisie 8 lat temu gronkowca i 2 tygodnie nosili mnie na krzesle bo nie bylam w stanie nawet podniesc sie sama. Podczas proby sn od ilosci oksytocyny i znieczulenia zemdlalam im i moj organizm przestal wytrzymywac i skonczylo sie na cc zebym im nie zeszla. Po kolejnym znieczuleniu juz na sali operacyjnej moj zoladek postanowil zaprotestowac. Druga sprawa wlasnie ze mialam problemy kardiologiczne na tle wydolnosciowym i dodatkowo niedobory magnezu. No ale ja ogolnie tez lekooporna jestem.

Teraz chcialabym sprobowac w prywatnym osrodku, moze tez ze wzgledu na "wieksza sterylnosc" bynajmniej mam takie wrazenie i jedynie cc, bo sn sie boje panicznie zeby nie przechodzic tego co wtedy..
Ja właśnie też się boje tego ciśnienia na siłę żeby sn niby sie ze najlepsze dla mamy i dziecka ale ja tak nie uważam 🙈
 
reklama
O masz[emoji17] Ja po cc, a też wracałam z córką z gronkowcem do szpitala, miałam i ja i ona. Kiepsko to wspominam. Straszyli mnie, że mnie na oddział nie przyjmą i że córka będzie sama na patologii noworodka i że nie będą mnie wpuszczać [emoji2962]
A ja jesli chodzi i o sn i o cc w ciagu 36godzin powiem ze przezylam gehenne. Jednak mimo wszystko chyba wolalabym cc. Dostalam w gratisie 8 lat temu gronkowca i 2 tygodnie nosili mnie na krzesle bo nie bylam w stanie nawet podniesc sie sama. Podczas proby sn od ilosci oksytocyny i znieczulenia zemdlalam im i moj organizm przestal wytrzymywac i skonczylo sie na cc zebym im nie zeszla. Po kolejnym znieczuleniu juz na sali operacyjnej moj zoladek postanowil zaprotestowac. Druga sprawa wlasnie ze mialam problemy kardiologiczne na tle wydolnosciowym i dodatkowo niedobory magnezu. No ale ja ogolnie tez lekooporna jestem.

Teraz chcialabym sprobowac w prywatnym osrodku, moze tez ze wzgledu na "wieksza sterylnosc" bynajmniej mam takie wrazenie i jedynie cc, bo sn sie boje panicznie zeby nie przechodzic tego co wtedy..
 
Hahaha ja kłamałam, że było wypróżnienie, żeby mnie tylko do domu puścili[emoji23]
Ja idąc do szpitala miałam wymyślona wizję porodu . Że będzie takim hmmm duchowym przeżyciem . Mój M zapowiedział że bardzo chc przy nas cały czas być . Szczerze mówiąc nie dałabym rady bez niego pomimo wstydliwych momentów jak wyciek czegoś tam ze środka przy skurczach jak skakałam na piłce [emoji28][emoji85][emoji87]
Słyszałam jak dziewczyny po sn stękają bólu przy robieniu siusiu i strasznie im współczułam ja za to miałam mega rozwolnienie dobę po CC i ciężko było to ogarnąć w pozycji na Małysza [emoji28][emoji28][emoji28]
 
Szczerze? To nie jest to co bylo x lat temu. Tak samo jak mm jest coraz nowoczesniejsze i coraz bardziej zblizone do pokarmu matki. Ja kp przez 2 tygodnie i kategoryczny zakaz przez lekarza, mała byla uczulona na mnie :D i do tego w pokarmie gronkowiec rowniez. Tego sie boje, bo i ból i brak mozliwosci wysikania sie. Tak mi pecherz od tych znieczulen sparalizowalo ze czasem po dzis dzien zapominam ze do toalety trzeba zajść kilka razy dziennie a nie rano i wieczorem.
Ja właśnie też się boje tego ciśnienia na siłę żeby sn niby sie ze najlepsze dla mamy i dziecka ale ja tak nie uważam [emoji85]
 
Hahaha ja kłamałam, że było wypróżnienie, żeby mnie tylko do domu puścili[emoji23]
Ja z kolei kłamałam z jakiego powodu ryczę 😅 ( płakałam bo nie mogłam nakarmić młodego :/ ) . Wiedziałam że jak powiem że płacze z powodu dziecka to mi przysla psychologa i będę w szpitalu dłużej , więc powiedziałam że szłam do kuchni zrobić herbatę i kichnełam bez złapania się za brzuch 🙈( była to też prawda tylko z tego powodu skończyłam płakać jak zaparzylam herbatę 🤣)
 
Wiem, ja mam podobnie. Rodzina męża nie wie, tylko moja, ale ja mam trzy siostry, z których żadna nie miała większego problemu z zajściem [emoji849]
Ale tam były same porady jak właśnie działać co wiem, że przyniesie odwrotny skutek . Żałuję trochę, że jednak ta najbliższa rodzina wie, że się staramy tj. Moi rodzice i rodzice męża + siostra.
 
Hahaha [emoji23]
Ja z kolei kłamałam z jakiego powodu ryczę [emoji28] ( płakałam bo nie mogłam nakarmić młodego :/ ) . Wiedziałam że jak powiem że płacze z powodu dziecka to mi przysla psychologa i będę w szpitalu dłużej , więc powiedziałam że szłam do kuchni zrobić herbatę i kichnełam bez złapania się za brzuch [emoji85]( była to też prawda tylko z tego powodu skończyłam płakać jak zaparzylam herbatę [emoji1787])
 
Szczerze? To nie jest to co bylo x lat temu. Tak samo jak mm jest coraz nowoczesniejsze i coraz bardziej zblizone do pokarmu matki. Ja kp przez 2 tygodnie i kategoryczny zakaz przez lekarza, mała byla uczulona na mnie :D i do tego w pokarmie gronkowiec rowniez. Tego sie boje, bo i ból i brak mozliwosci wysikania sie. Tak mi pecherz od tych znieczulen sparalizowalo ze czasem po dzis dzien zapominam ze do toalety trzeba zajść kilka razy dziennie a nie rano i wieczorem.
Masakra co ? Najpierw się mecztmy żeby zajsc w ciążę a potem kolejne dylematy . Ja to przez 4 lata po porodzie nie zgadzałam się na kolejną ciążę .... Myślal że jak się już w końcu raz udało to to teraZ jeden cykl i pyknie ( głupia ja 😅)
 
reklama
My najpierw rozmawialiśmy o trójce w krótkich odstępach czasu, ale życie szybko zweryfikowało plany. Pierwsza córka urodziła się z niepełnosprawnością co skutecznie zablokowało nas w dalszych staraniach, dopiero po latach rozmów, konsultacji i badań genetycznych zdecydowaliśmy się na drugie dziecko (druga córka zdrowa) i jest nam tak wspaniale, że powróciły marzenia o trzecim dziecku... ale nie ukrywam, że gdzieś z tyłu głowy jest myśl, że może wyczerpaliśmy już limit szczęścia [emoji853]

Jaką niepełnosprawność ma twoja córka jeśli mogę zapytać. Jesi nie Chces pisać to nie ma sprawy.
Edit: już doczytałam PrzeprasAm
 
Do góry