Mikstura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2019
- Postów
- 2 000
Amen! Zgadzam się w 100% Ja nie lubię takich licytacji, mój mąż robi to i to, a Twój nie?? Ja nie wiem, ale mój mąż to tamto i siamto. Nie mówię, że wy tak piszecie, tylko ogólnie, z życia [emoji6] Ja jestem matką kwoką, która jest na urlopie wychowawczym i córka nie chodzi do przedszkola [emoji6] Ciotki męża się nadziwić nie mogą czemu robię dziecku taką krzywdę [emoji6]
Objawowo my się tutaj wszystkie miesiącami / latami staramy o dziecko nie pisz nam tutaj ze niepsodzianka bo cię zjemy na obiad Hahahah
Dziewczyny ja jestem taka matką kwoką. Kocham być ze swoim synem i nigdy go nie zostawiam jak nie muszę. Nigdy bie nocowałam bez niego od kiedy się urodził (pomijając 3 dni w szpitalu po operacji pozamacicznej). Ja np nie wyobrażam sobie zostawić 3 mczne dziecko i jechać się zrelaksować. Nawet zazdroszczę kobietom jak tak potrafią ale ja jestem najszczęśliwsza jak jesteśmy w trojke. Nie mamy oboje z mężem potrzeby wyjazdu na noc sami chcemy pokazywac dziecku świat i żeby był przy nas. Także naprawdę każdy powinien robić tak żeby był sacEliwy. Nie patzrec czy sąsiadki mąż przewija dziecko a mój nie. Nie musi przewijać jeśli nie chce ale za to np wstaje w nocy, albo dba o mnie, albo czyta książeczki. U nas tatuś bawi się nierozważnie z małym, robią głupoty szaleją... a z mama są bardziej stateczne zabawy. Każdy musi w swoim domu po swojemu zarządzić tak żeby cała rodzina była sczesliwa. Ja czyje presję na zasadzie - zostaw go już on jest duzy itp a ja największa przyjemność mam wtedy kiedy jadę z nim, kiedy odpowiadam na jego pytania itp. Ten czas gdy dziecko jest małe jest taki krótki a ja naprawdę kocham dzieci. Także ja polecam zyc po swojemu i nie wbrew sobie nawet jeśli wszyscy naokoło zyja inaczej
Amen