reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

Tez się teraz nad tym zastanwiam. Ehhh... s myslalam, ze ta ciąże przejdę w mire bez zbędnego stresu
To wszystko zależy oczywiście od nas samych, czy będziemy się stresować takimi rzeczami czy nie. Wszystko zależy od pracodawcy, od miasta, w którym ZUS się znajduje. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Warszawie nigdy żadnej koleżance na L4 z powodu ciąży (nie znam konkretnej wpisanej przyczyny) czy koleżance koleżanki czy członkom rodziny ZUS kontroli nie zrobił. Może w mniejszych miastach jest większa nagonka na tego typu rzeczy, nie mam pojęcia. Ja w każdym razie nie dam się zwariować i ustalę z lekarzem w dokumentacji dokładne zalecenia itd. i dowiem się wszystkiego na co wystawiane jest L4 :)
 
reklama
To w takim razie ja nie czekam do marca na mycie okien [emoji846] toż to trzeba juz, na zaś, bo później niewiadomo kiedy ciąża zaskoczy i mnie urzędnik ze szmatą zastanie i pieniążki zabierze [emoji6]
Taki śmiech przez łzy...
Któraś napisała o odprowadzaniu dziecka do przedszkola że też nie można
.. to co ja mam je teleportować [emoji1745][emoji848]
Haha no dokładnie, święte słowa! :) Dlatego od początku pisałam, że postępowanie ZUS jest w wielu przypadkach nieracjonalne i ich argumentacja "wykorzystywania zwolnienia niezgodnie z przeznaczeniem" prawnie nie znajduje uzasadnienia :) Ale wiadomo, jak to w prawie i postępowaniu administracyjnym bywa, najpierw urząd odbiera, a dopiero później walczy się o swoje. Walka może być długa, co nie znaczy, że trzeba pozwalać urzędnikom ZUS na co im się tylko żywnie podoba. Ale tak czy siak każda z nas musi sama zdecydować jak będzie postępować :)
 
[emoji23][emoji23][emoji23]
Serio, a ona jest taką żartownisią i zapytała urzędnika, czy mógłby jej śmieci wyrzucić bo ona się z domu nie rusza i nie dźwiga, a mąż będzie późno, a robiła rybę i straszny smród ze śmieci [emoji3] i wiecie co? Wyrzucił!
 
Dziewczyny pomocy... Owulacja ma być z prawego jajnika a dzisiaj mnie ciupie po lewej stronie a tam nie ma pecherzyka... Czy jest możliwość że ból idzie na x? Boli lewa strony czyli z prawej jest owulacja?

Ja tak miałam w poprzedniej ciąży. Bolał mnie lewy jajnik a gin do mnie,,. ze owu była z prawego 🤷🏻‍♀️
 
Ja też nie słyszałam. Póki nie wróciłam z córką do szpitala z gronkowcem [emoji23]
Dziewczyny jak się okazało pisały o jakichś innych rzeczach, o których ja nawet nie miałam pojęcia, bo wśród osób które znam, to jedyne co to tylko żółtaczka się zdarzała, a jakichś innych zakażeniach, to nie słyszałam :D
 
Jak firma zatrudnia ponad 20 osób to faktycznie wypalaca pracodawca, ale tylko za 30 dni w roku ze swojej kieszeni. Potem kasę zwraca mu ZUS, wiec tak czy inaczej płatnikiem jest ZUS, tylko ta płatność jest w innej formie bo poprzez konto pracodawcy
A ZUS wtedy w praktyce dochodzi zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń od pracodawcy, bo ma lepszą ściągalność. W zeszłym roku Sąd Najwyższy stwierdził, że ZUS może z własnej woli egzekwować zwrot chorobowego od pracodawcy, a nie od osoby, która pobrała "nienależne" świadczenie. A de facto pracodawca może żądać zwrotu od pracownika na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia, a jeśli wyzbędziesz się tego co otrzymałaś to bezpodstawnego wzbogacenia nie ma :D Ostatnio to analizowałam i jestem mega ciekawa jak teraz pracodawcy będą żądać zwrotu zasiłków od pracowników gdy ZUS każe im zwrócić! :D
 
reklama
Do góry