reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

jak przekracza się próg to się złamanego grosza nie dostaje, my nie dostaliśmy
No z becikowego to tak wiadomo, tak jak moi znajomi. Ale w Warszawie podobno jest jeszcze coś takiego jak to becikowe, że po urodzeniu dziecka dostaje się równowartość iluś tam pieniędzy w produktach, np. pieluchy, kremy, chusteczki itd. Tylko obydwoje rodzice muszą rozliczać PIT w Warszawie. Z tego skorzystali nasi znajomi i mówili, że te produkty na długo im starczyły :) Może w innych miastach też są takie akcje? Zawsze warto sprawdzić :) Bądź co bądź próg dochodowy na osobę w rodzinie na becikowe jak teraz patrzę jest bardzo niski.
 
reklama
ogolnie kochana z tymi kontrolami jest tak, ze Zus kontroluje osoby, ktorym wyplaca swiadczenia. Jesli pracoawca zatrudnia powyzej 20 osob, to prcodawca sam wyplaca chorobowe. Zus zazwyczaj ma gdzies takie zwolnienia bo umywa rece. Wiekszosc pracodawcow moze dokonac kontroli samemu, poprosic wlansie Zus lub wynajac firme, ktora sie tym zajmuje. Moja bratowa pracuje wlasnie w takiej firmie i nieraz opowiada jak zabieraja swiadczenia bo ktos poszedl na ogrod po marchewke do ogrodu i nieszczesliwie wracal z nia gdy kontrol czekala u drzwi. Dla nich to juz praca ogrodowa niestety. Ja pracuje w firmie gdzie zatrudnione jest 7 osob. Mysle, ze zostalam wylosowana przez system bo prace podjelam we wrzesniu a w listopadzie bylam juz na zwolnieniu lekarskim.
To ja pracuję w korporacji, więc mi ZUS nie wypłacał do tej pory L4 jak byłam dwa/trzy razy.
 
Dziewczyny, macie jakieś sposoby na zatkany nos w ciąży? Oczywiście zapomniałam się dziś zapytać co można stosować.
 
No wiadomo, Ty masz doświadczenia jako matka, ja mam doświadczenie zawodowe i dlatego patrzę z innego punktu na to wszystko, głównie z punktu widzenia kontrargumentów w późniejszej kłótni z ZUS :) Każdy przypadek jest inny i od samego początku po prostu chodziło mi o to, że nie można zwariować i mówić, że każda kobieta w ciąży na L4 musi siedzieć w domu i nawet na zakupy pójść nie może :)
nie rozumiesz... moze pojsc na zakupy, pewnie ze moze, nikt jej nie uwiaze w domu. Ale jesli w tym czasie bedzie kontrola, a Zus udowodni, ze te zakupy mogl zrobic Twoj maz bo nie byly to rzeczy konieczne, np leki z apteki, to wstrzymaja swiadczenie i kaza oddac to co juz wyplacili z biezacego zwolnienia l4. i mozesz sie sadowac kilka lat. Dla Ciebie to moze nic i stac cie na to aby posiedziec w domu za darmo, ale dla wielu kobiet, ktore nie4 moga pracowac wlasnie z powodu jakis ciazowych dolegliwosci a zasilek z zus jest ich jedynym zrodlem dochodu to nie sadze aby ryzykowaly jego utrate,
 
nie rozumiesz... moze pojsc na zakupy, pewnie ze moze, nikt jej nie uwiaze w domu. Ale jesli w tym czasie bedzie kontrola, a Zus udowodni, ze te zakupy mogl zrobic Twoj maz bo nie byly to rzeczy konieczne, np leki z apteki, to wstrzymaja swiadczenie i kaza oddac to co juz wyplacili z biezacego zwolnienia l4. i mozesz sie sadowac kilka lat. Dla Ciebie to moze nic i stac cie na to aby posiedziec w domu za darmo, ale dla wielu kobiet, ktore nie4 moga pracowac wlasnie z powodu jakis ciazowych dolegliwosci a zasilek z zus jest ich jedynym zrodlem dochodu to nie sadze aby ryzykowaly jego utrate,
Każdy decyduje i robi jak chce :) Ja napisałam jak to wygląda z drugiej strony, czyli prawnej, że ZUS, to nie jest Pan i Władca, który dyktuje wszystko i wszystkim. A i tak każda kobieta podejmuje swoje decyzje w zależności od tego co jej się bardziej opłaca.
 
No z becikowego to tak wiadomo, tak jak moi znajomi. Ale w Warszawie podobno jest jeszcze coś takiego jak to becikowe, że po urodzeniu dziecka dostaje się równowartość iluś tam pieniędzy w produktach, np. pieluchy, kremy, chusteczki itd. Tylko obydwoje rodzice muszą rozliczać PIT w Warszawie. Z tego skorzystali nasi znajomi i mówili, że te produkty na długo im starczyły :) Może w innych miastach też są takie akcje? Zawsze warto sprawdzić :) Bądź co bądź próg dochodowy na osobę w rodzinie na becikowe jak teraz patrzę jest bardzo niski.
ja słyszałam że w niektórych miastach są te dzienniki mamy ginekolog o dziecku rozdawane po porodziie, fajna sprawa :) ja jak zajdę to na pewno kupię sobie ten segregator #jestemwciąży.
 
jest raczej wyplacane normalnie. Moi znajomi dostali pieniadze 3 tygodnie temu. Musieli przedstawic zaswiadczenie o dochodach bo jest jakis prog i kolezanki karta ciazy byla potrzebna, z podbita pieczatka lekarza lub poloznej, ze objeta byla opieka ginekologiczna przed 10tyg ciazy
A zamiast becikowego jest kosiniakowe co przysługuje np studentom
 
a
Każdy decyduje i robi jak chce :) Ja napisałam jak to wygląda z drugiej strony, czyli prawnej, że ZUS, to nie jest Pan i Władca, który dyktuje wszystko i wszystkim. A i tak każda kobieta podejmuje swoje decyzje w zależności od tego co jej się bardziej opłaca.
akurat w naszym kraju to Zus i Urzad skarbowy niestety sa Panami i Władcami, odwolywanie sie od decyzji obu instytucji i liczenie na wygrana to jak obstawianie lotto w kumulacji i liczenie na szóstke. Niestety. Takie prawo polskie.
 
ja słyszałam że w niektórych miastach są te dzienniki mamy ginekolog o dziecku rozdawane po porodziie, fajna sprawa :) ja jak zajdę to na pewno kupię sobie ten segregator #jestemwciąży.
Właśnie widziałam te dzienniki i mega mi się spodobały! Ale moja znajoma wstawiała zdjęcie tego dziennika już na początku ciąży i właśnie zastanawiałam się czy dostała? Ale chyba kupiła, sama nie wiem :D Ale fajne są bardzo
 
reklama
a

akurat w naszym kraju to Zus i Urzad skarbowy niestety sa Panami i Władcami, odwolywanie sie od decyzji obu instytucji i liczenie na wygrana to jak obstawianie lotto w kumulacji i liczenie na szóstke. Niestety. Takie prawo polskie.
No ja jako prawnik się nie zgodzę, ale to Twoje zdanie, po prostu znam to wszystko z drugiej strony i mam inne podejście :)
 
Do góry