reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

Oj to tak wcale nie jest, nie można generalizować, że zawsze w każdym państwowym szpitalu dzieci wychodzą z żółtaczką. W Warszawie najlepsze opinie ma szpital na Żelaznej, wiele dzieci znajomych tam się rodziło i żółtaczki nie miało. Ja rodziłam się w Bielańskim i też żółtaczki nie miałam. Synek znajomej rodził się w Medicover za kilkanaście tys. zł i dostał żółtaczki po powrocie do domu. Nie ma reguły :)
Nie mowie o zoltaczce, u nas w obu szpitalach praktycznie na kazdym oddziale, wszedzie i lazdy wychodzi zarazony klebsiella
 
reklama
Bo tacy są urzędnicy :) Trzeba podchodzić z dystansem do tego co gadają, ale wiadomo, stresik potrafią dołożyć zwłaszcza kobiecie ciężarnej.
wiesz, poczytaj na forum wypowiedzi kobiet, ktore zus pozbawil wyplaty zasilku na kilka miesiecy i nie mialy co wlozyc pozostalej dwojce dzieci do garczka bo w przypadku nieobecnosci w domu, zus wstrzymuje wyplate swiadczenia. co gorsze, jesli udowodni, ze naduzylo sie zwolnienia to kaze zwracac pieniadze, do czasu rozwiazania sprawy np w sadzie, czyli kilka lat co z reguly trwa.
 
To w lipcu 2019 znajomi nie dostali gotówki w Warszawie, tylko równowartość w produktach. Powiedzieli, że nie ma wypłaty w gotówce. Jeszcze tego nie sprawdzałam, bo za wcześnie na to, jak w 7 tyg. mi USG potwierdzi, to dopiero wtedy będę się zajmować takimi rzeczami.

EDIT: Bardzo możliwe, że to dlatego, że znacznie przekraczają próg dochodowy, podobnie jak i ja z mężem. Może wtedy nie ma typowego becikowego tylko inne świadczenie.
jak przekracza się próg to się złamanego grosza nie dostaje, my nie dostaliśmy
 
wszystko zalezy od pracownika zusu i tego jak wyjasnisz swoja nieobecnosc :) w przypadku spacerow, wiem, ze ginekolog moze wydac zaswiadczenie ze sa one wskazane. ale jesli wrocisz wlasnie z 3 torbami z zakupow, gdy masz meza, ktory moglby je zrobic za Ciebie, to uwierz, Zus zrobi wszystko, zeby podwazyc Twoj powod nieobecnosci i wstrzyma zasilek chorobowy. a konczac ten temat napsize, ze kazda osoba ma swoj rozum i sama o sobie na szczescie decyduje. a pan z zusu czuje, ze wroci wraz z nowym zowlnieniem bo bratowa mowi, ze raz wylosowana przez system, bede miec kontrole prawdopodobnie do konca ciazy to dopytam o szczegoly i co dokladnie wolno a co nie bezposrednio ze zrodelka jakim jest ten przemily urzednik (w razie jakby czytal, hehe)
No wiadomo, Ty masz doświadczenia jako matka, ja mam doświadczenie zawodowe i dlatego patrzę z innego punktu na to wszystko, głównie z punktu widzenia kontrargumentów w późniejszej kłótni z ZUS :) Każdy przypadek jest inny i od samego początku po prostu chodziło mi o to, że nie można zwariować i mówić, że każda kobieta w ciąży na L4 musi siedzieć w domu i nawet na zakupy pójść nie może :)
 
wiesz, poczytaj na forum wypowiedzi kobiet, ktore zus pozbawil wyplaty zasilku na kilka miesiecy i nie mialy co wlozyc pozostalej dwojce dzieci do garczka bo w przypadku nieobecnosci w domu, zus wstrzymuje wyplate swiadczenia. co gorsze, jesli udowodni, ze naduzylo sie zwolnienia to kaze zwracac pieniadze, do czasu rozwiazania sprawy np w sadzie, czyli kilka lat co z reguly trwa.
Tak jak pisałam, co ZUS robi to ja wiem, a czy to jest uzasadnione, to już zupełnie inne buty :) Ile by to nie trwało, o swoje prawa trzeba walczyć i walczy z ZUSem niejeden.
 
reklama
masakra... ja się zastanawiam, co by było gdybym np była z Antkiem na dworze... jakbym zaszła w ciąże... z dzieckiem bym całe lato nie mogła wyjść? masakra jakaś
ogolnie kochana z tymi kontrolami jest tak, ze Zus kontroluje osoby, ktorym wyplaca swiadczenia. Jesli pracoawca zatrudnia powyzej 20 osob, to prcodawca sam wyplaca chorobowe. Zus zazwyczaj ma gdzies takie zwolnienia bo umywa rece. Wiekszosc pracodawcow moze dokonac kontroli samemu, poprosic wlansie Zus lub wynajac firme, ktora sie tym zajmuje. Moja bratowa pracuje wlasnie w takiej firmie i nieraz opowiada jak zabieraja swiadczenia bo ktos poszedl na ogrod po marchewke do ogrodu i nieszczesliwie wracal z nia gdy kontrol czekala u drzwi. Dla nich to juz praca ogrodowa niestety. Ja pracuje w firmie gdzie zatrudnione jest 7 osob. Mysle, ze zostalam wylosowana przez system bo prace podjelam we wrzesniu a w listopadzie bylam juz na zwolnieniu lekarskim.
 
Do góry