reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odżywianie naszych dzieci

A ja Wam napiszę o tym że mam koleżankę która w lipcu urodziła dziecko. Oczywiście jej nie stać na te mleka Bebiko itp.,więc w pobliżu ma PLUSA.Kupuje 1 litr mleka i gotuje kaszę mannę :szok: Dziecko zdowe jak ryba,tylko jedyną wadę którą zauważyłam,to że dopiero od tygodnia siedzi a ma 8 miesiąc (bo to 2 miechy różnicy) i jest straaaaasznie gruba:szok:Jak na dziewczynkę jej waga to około 9-10kg.Ale co zachodziła tam moja psiapsiólka to mówiła że wiecznie u niej ta flacha stała a nigdy jeszcze nie widziała żeby jej zupkę jakąś dawała :szok:

Co do brokułów to mamy już za sobą,nocka raczej przeszła spokojnie;-):tak:

A dziś obiadek był ze słoiczka bo zrobiłam zapiekankę:-)


O MATKO!!!!!! :szok: Aż tak hardrockowa to bym nie była!!!!!! :szok: :no: :shocked2: Trochę ma skrzywioną kopułe ta dziewczyna!!!!

Ja brokuły mam zamiar dopiero wprowadzić :) już nie mogę się doczekać jak mój pucuś będzie wcinał.

Co do wagi tej malutkiej to hmmm mój paczek waży 9kg a ma dopiero 6 miesięcy. No ale co ja zrobie nie odejme dziecku butli jak chce jeść :no::-( broni mnie to że Kuba jest równie "wysoki" bo ma około 80 cm tzn. z jakieś 78cm będzie miał.
 
reklama
Ponieważ Maciuś niedługo kończy 7 miesięcy to ja zrobię takie podsumowanie jak kiedyś zrobiła Klavell. Maciuś je już:
- marchewkę
- ziemniaka
- pora
- selera
- pietruszkę
- brokuły
- groszek zielony
- kukurydzę
- szpinak
- ryż
- kurczaka
- indyka
- królika
- jabłka
- dynię
- brzoskwinie
- banana (również świeżego)
- jagody
- gruszki
- morele
- śliwki (od jutra)
- kaszki: mannę, z morelami, bananami, malinami, owocami leśnymi.
- herbatki ziołowe i owocowe (z cytryną i pomarańczami) HIPP
- spróbował chrupki kukurydziane (Beeeeee) i winogron
- dostał odrobinę żółtka (wprowadzę na stałe po 7. miesiącu)
- celulozę (zjadł kawałek gazety):-D:-D:-D

Pewnie wg niektórych z Was to mało, ale jak dla mnie wystarczy. Nie chcę się spieszyć z wprowadzaniem nowości, bo im później coś wprowadzę tym mniejsze prawdopodobieństwo alergii na dany produkt.
 
Z Twojej listy Kuba również już wszystko jadł :D łącznie z gazetą :) ale dodam od siebie powidła(czubeczek łyżeczki), miód(pół łyżeczki), chleb (malutkie okruszki), rosołek z kurczaka Bobovity, kasza manna :)

Na te wymienione nie było alergii i dobrze :D
 
Wiecie ja juz przestalam patrzec w ksiazke CO I OD KIEDY. Co jakis czas wprowadzam cos nowego do jej diety i patrze jak reaguje. Narazie nie mialam zadnych problemow z jej jedzeniem. Daje jej to, co sama uwazam za stosowne, bo co ksiazka to pisze inaczej. Np ryby ponoc sa dopiero od 2 lat, a w sloiczkach pelno dan rybnych dla 6 miesiecznych bobaskow. Wiec jedno zaprzecza drugiemu. Moja znajoma, ktora ma 7 miesiecznego synka, karmi Go rybka( ze sloiczka) i sie nic nie dzieje. A dania typu risoto warzywne, zawieraja w sobie grzyby. Wiec pogubilam sie w tym i przestalam czytac, co nalezy lub nienalezy. Kazda dzidzia jest inna i inaczej reaguje na rozne pokarmy. Moje zdanie jest takie, ze nic nie stoi na przeszkodzie, zeby dziecku dawac roznorakie produkty...oczywiscie nie naraz, ale np raz na tydzien-dwa, podac cos nowego. U mnie teraz pora na to zoltko, bo zaintrygowalyscie mnie nim :)
 
Kasiu miodu jeszcze nie podawaj tak samo jak orzechow i owocow morza i chyba bialko jaja.Strasznie uczulaja.
Ja jestem otwarta na wszelkie metody karmienia,ale na te skladniki sie nie odwaze.

A ja w poniedzialek wprowadze zolteczko.
 
Larcia wyczytalam na forum mamy z UK ze lekarka zalecila dla 6 miesiecznej dziewczynki paste z tunczyka.
Ale zeby bylo ciekawiej to tunczyk z puszki :szok::szok::szok:
Tutaj tak dzieci sa karmione.
 
Ja miodu nie bede podawac, bo Mandy ma juz 2 zabki, wiec musze pilnowac ilosc jej cukrow, bo nie chce zeby skonczyla z czarnymi zabkami za rok :-D Soki to tylko z sokowirowki, wiec sama gotuje jej kompociki. Rzadko daje jej gotowy soczek dla dzieci lub herbatki granulowane.
 
gabids dokladnie!Zebys wiedziala, ze w irlandzkiej ksiazce kucharskiej dla bobaskow....jest pasta z tunczyka :-D:-D:szok: I wiele innych produktow, ktore nie powinno sie podawac. Ale druga strona jest taka, ze tutejsze dzieci sa tu tym karmione i rosna zdrowo. Wiec praktyka zaprzecza teorii :shocked2:

Nastepnym razem, gdy bede robila rybke, chyba ugotuje kawalek dla Mandy, a co !!!! Ale z puszki?!?!!?!?!?!?To juz przesada!
 
Kasiu miodu jeszcze nie podawaj tak samo jak orzechow i owocow morza i chyba bialko jaja.Strasznie uczulaja.
Ja jestem otwarta na wszelkie metody karmienia,ale na te skladniki sie nie odwaze.

A ja w poniedzialek wprowadze zolteczko.

Wiesz to była próba mikrofonu :tak: robiłam sobie kanapke z miodkiem i jak przyszłam do pokoju Kuba patrzył na kromke wyciagał łapki i otwierał buzie to łyżeczką zebrałam troszke miodku i dałam mu na wargusie, ale słodko zlizywał :-D a śmiał się. Wiem,że uczula i chyba dopiero po 1 urodzinach można podawać :-)

Ja miodu nie bede podawac, bo Mandy ma juz 2 zabki, wiec musze pilnowac ilosc jej cukrow, bo nie chce zeby skonczyla z czarnymi zabkami za rok :-D Soki to tylko z sokowirowki, wiec sama gotuje jej kompociki. Rzadko daje jej gotowy soczek dla dzieci lub herbatki granulowane.

Ja Kubusiowi kupuje soczki z BoboFruta :-D klarowne po 4 miesiącu i nektarowe po 6 :-D obowiązkowo ze względu na ząbki myjemy buźke i dwa ząbki po każdym piciu i jedzeniu.
 
reklama
Ja też przestałam patrzeć w tabele żywienia może to błąd może nie. Dziś zrobiłam mu 180ml kaszki manny na gesto dodałam do tego 6 miarek mleka modyfikowanegi i deserek z BoboFruta Kuba jadł, aż mu się uszy trzęsły :-D cieszę się bo kaszek ryżowych w ogóle nie chce :-( jak poczuje co to to odpycha łyżeczke.

Już wcześniej wprowadziłam gluten tylko w mniejszych ilościach to wiem, że nie ma uczulenia. Kupa ładna, nie ma wymiotów i nawet już nie ulewa.
 
Do góry