reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odżywianie naszych dzieci

Ja wyczytałam, że żółtko dopiero w 8 miesiącu :szok:

to ze strony Nestle:
W ósmym miesiącu malec powinien spróbować żółtka jaja kurzego. Oczywiście musi to być żółtko gotowane, a nie, jak się czasem zdarza, kogel-mogel. Tylko gotowanie denaturalizuje białka jajka, mające silne działanie alergizujące. Dlatego dzieciom z rodzin obciążonych alergią żółtko wprowadza się dopiero około 12 miesiąca życia. Żółtkiem możecie zagęścić zupkę lub ugotowane na twardo i pokruszone dodać do kleiku.
 
reklama
Ja wyczytałam, że żółtko dopiero w 8 miesiącu :szok:

to ze strony Nestle:
W ósmym miesiącu malec powinien spróbować żółtka jaja kurzego. Oczywiście musi to być żółtko gotowane, a nie, jak się czasem zdarza, kogel-mogel. Tylko gotowanie denaturalizuje białka jajka, mające silne działanie alergizujące. Dlatego dzieciom z rodzin obciążonych alergią żółtko wprowadza się dopiero około 12 miesiąca życia. Żółtkiem możecie zagęścić zupkę lub ugotowane na twardo i pokruszone dodać do kleiku.

A w Hippie,co ostatnio dostałyśmy było napisane że pół żółtka czy nawet całe można już dodać,nawet coś tam o szpinaku było:baffled::confused:
Gdzieś się zapodziała mi ta książeczka:confused:
 
A w Hippie,co ostatnio dostałyśmy było napisane że pół żółtka czy nawet całe można już dodać,nawet coś tam o szpinaku było:baffled::confused:
Gdzieś się zapodziała mi ta książeczka:confused:


A Hippie w ogóle różne produkty są wcześniej wprowadzane niż w innych firmach :tak: ostatnio widziałam na pułce w sklepie kaszka manna z owocami po 4 miesiącu właśnie z HiPP-a było oznaczone, że produkt zawiera gluten.

Przyznaje się kupiłam ją i dałam małemu ;-) i co żyje i ma się wspaniale. A kaszka tak mu smakowała, że po skończeniu otwierał buźke, a jak już łycha nie leciała do buźki to płakał :-(
 
A Hippie w ogóle różne produkty są wcześniej wprowadzane niż w innych firmach :tak: ostatnio widziałam na pułce w sklepie kaszka manna z owocami po 4 miesiącu właśnie z HiPP-a było oznaczone, że produkt zawiera gluten.
Bo widac Hipp idzie za trendami...bo od niedawna mozna przeciez juz wczesniej wprowadzac ten nieszczesny gluten:baffled:...a co do zaskakujacych dan to mnie bardziej zdziwil Gerber - Brokuly od 4 miesiaca!
 
A jak to dokładnie z tym glutenem jest??? Skoro Kubie po kaszce nic nie był i czuje się wyśmienicie a zjadł 190gram to czy można podawać dziecku???

Co prawda taki gotowany zwykły grysik bałabym się mu dać bo może w tej kaszce HiPP-a były inne proporcje tego.
 
Ja juz daje gluten i nawet przestalam tak skrupulatnie liczyc ile tego ma byc.Ra zdam wiecej,raz mniej a jednego dnia wcale.

A teraz was zaszokuje:szok::szok::szok:Dzisiaj dalam malej na obiad rybe.Szalu nie bylo,ale polowa zostala zjedzona.Obiadek byl ze sloiczka Hippa od 4 miesiaca.
 
No proszę :D i wiesz co podoba mi się takie podejście do sprawy może moje poglądy są śmieszne i nierozsądne, ale szczerze mówiąc ja byłam właśnie tak chowana i karmiona jak pisze Gabids wszystko jadłam i żyje. Kasze manną jadłam od maleństwa i nie jestem chora.

Wiem, że są dzieci chore oraz takie które po prostu nie mogą. Wiem, że są tabele żywieniowe i schematy, na które uczulają pediatrzy i lekarze. Ja na to co lekarka mówi patrze przez palce.
 
reklama
A ja Wam napiszę o tym że mam koleżankę która w lipcu urodziła dziecko. Oczywiście jej nie stać na te mleka Bebiko itp.,więc w pobliżu ma PLUSA.Kupuje 1 litr mleka i gotuje kaszę mannę :szok: Dziecko zdowe jak ryba,tylko jedyną wadę którą zauważyłam,to że dopiero od tygodnia siedzi a ma 8 miesiąc (bo to 2 miechy różnicy) i jest straaaaasznie gruba:szok:Jak na dziewczynkę jej waga to około 9-10kg.Ale co zachodziła tam moja psiapsiólka to mówiła że wiecznie u niej ta flacha stała a nigdy jeszcze nie widziała żeby jej zupkę jakąś dawała :szok:

Co do brokułów to mamy już za sobą,nocka raczej przeszła spokojnie;-):tak:

A dziś obiadek był ze słoiczka bo zrobiłam zapiekankę:-)
 
Do góry