Majandra - tak sobie mysle ze moze jednak powinnas jakos sycic Maciusia warzywkami. Nie wiem czy to sie ma tak samo jak u doroslych ale jedzenie duzej ilosci weglowodanow + tluszczow powoduje powiekszenie apetytu. Wiec moze warto jakos przemycac albo z uporem maniaka dawac dawac i dawac...Stas nie przepadal za kalafiorem i twrogiem a teraz zajada sie ze smakiem. Probuj, moze akurat jutro mu sie odwidzi
