luandzia- nie martw sie i tak jak mowi majandra nic na sile. wazne, ze zuzia nie podjada duzo miedzy posilkami. pisalam na innym watku, ze odwiedzilam wczoraj kuzynke. strasznie narzekala, ze jej mala nie chce jesc... spedzilam tam ok 2h i N przez ten czas wpinkolila milkiwaya, wafel elitesse, paczke herbatnikow, wypila mleko truskawkowe i to poprawila surowa parowka... kolacji rzecz jasna nie tknela.




Za to Mój Igor jest anty słodyczowy żadnych czekoladek, ciasteczek czekoladowych , dżemy, kaszki są blee i lądują na ziemi a jak kupiłam mu mleko smakowe to po dwóch łykach zwymiotował wszystko

