reklama
Ja mysle, ze podanie dziecku kawalek kaszanki nic by nie zrobilo. Tak zeby sprobowac tzn posmakowac...pewnie, a czemu nie! Sorry, ale kaszanki sie nie je codziennie tylko pewnie raz na ruski rok, wiec ja bym dala..
No więc ja dam małemu jutro tą kaszankę, na ciepło zagrzaną w wodzie. Ja ją lubię, więc i maluchy też będę uczyła jeśc. MAja także luibi czasami. Jak to któraś powiedziała, raz na ruski rok nie zaszkodzi.
A rosół jest tłusty, chyba że Kasiu gotujesz bez mięsa, albo na samej piersi.
A rosół jest tłusty, chyba że Kasiu gotujesz bez mięsa, albo na samej piersi.
izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
piotrus juz od szostego miesiaca je truskawkowe deserki z hippa. kaszke oczywiscie tezMaciuś wczoraj po raz pierszy dostał truskawki pod postacią herbatki, a dziś pod postacią kaszki. Alergii chyba na nie nie ma.:-) Na świeże truskawki poczekamy do lata.
a ja kaszanke bym dala. wiadomo, ze nie caly talerz ale bym dala. skoro jest na pewno swojska... to ta sama dyskusja co z moimi pomaranczami a salceson... nie lubie i pewnie dlatego bym nie dala ;-)Ja bym nie dała. A dalabyś salceson?
no ja jadam i rosolek i kaszanke i zyje... dlatego bym dala. a swoja droga narobilyscie mi smaka!Majandra tak wg mnie rosołek jest ok i rozczaruje Cię nie jest tłusty bo nie gotuje takiego. A tak poza tym to ja sama jadłam rosołek i jakoś żyje więc zbridni nie popełniam.
Dziewczyny ja do kaszanki nic nie mam, ale odżuca mnie ponieważ kiedyś widziałam jak to robią i sama myśl, ze tam jest krew BLEEE mój mąż zajada się kaszanką usmażoną z cebulką na patelce zapach mmmmm znakomity, ale staje mi w gardle jak ość ryby.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: