Odskocznia;))))

[Ssabrinaa]

to ja byłam z siebie dumna, że zjadłam tylko 2, ale i tak wychodzi że zjadłam najwięcej

Ja zjadlam 2,5 bo pol zjadl synus

 

[czarna76]

U mnie do dziś został jeden niedobry i nikt go nie tyka (znaczy pączek)

Anty , a tam zaraz wyrok ! a niedobór wit D to właśnie bardzo miesza w wynikach , więc może warto sprawdzić .
Będzie dobrze , nie zamartwiaj się
U nas też słońce , chodzimy 2 razy dziennie na spacer , nie zabieram wózka tylko młody zasuwa na nogach przez godzinę . Muszę go jakoś zmęczyć , żeby nie był skory potem w domu do rozbieranek

 

[Kwiatuszekk23]

Cristina o ile e ciocia pamięta masz dzisiaj urodzinki Sloneczko wszystkiego najlepszego samych słodkich dni :*

 

[anty2]

czarna dobrze chociaż, ze się na tych spacerkach nie rozbiera

 

[Emy]

Hej laseczki, co u was? Jak mija dzień? Slyszalam ze wiosna niesmialo do was zaglada? Tu ponuro. Zimno, wieje, sypie piachem w oczy i pada.
Buziaki

 

[Ssabrinaa]

Jestem juz rozpakowana dziewczyny
Wczoraj 21/02 w 37t3d o 17:15 przywital nas nasz synus Rayan niecierpliwy ten nasz chlopaczek i drobniutki bo tylko 2800 ma Ale podobno jest bardzo silny jak na swoj wiek no i zdrowiutki co jest najwazniejsze
Pozdrowionka dla wszystkich ;-)

 

[Emy]

Sabrina gratuluje! Ciesze sie ze jestescie zdrowi. Wracaj szybko do formy!

 

[Gatto]

Sabrina gratulacje!! najwazniejsze, ze wszystko w porzadku!

Anty po malej ta jelitowke przejal eM i naprawde schudl!! wiec to dziala na serio odchudzajaco. Tez mu powiedzialam, ze moze mu bede nasylac ten wirus tak raz na miesiac to mnie prawie udusil

Emy ja juz sie nie moge doczekac tej prawdziwej wiosny! mam nadzieje ze juz w kwietniu zawita ;-)

 

[czarna76]

Sabrinka ,gratuluje serdecznie !

 

[AniolkowaMama]

Sabrina,gratulacje!!!

A u nas dzis snieg pada...Wiosna juz sie przebijala powoli,a tu nagle takie cos,zimno sie zrobilo,kwiatki wymarzna,bo juz zonkile zaczely kwitnac..
Bylismy w sobote w gorach,to tak nas przewialo,ze hej!

A wracajac do tematu jazd,to ja tylko z instruktorem sie szkole na razie.Raz jak wsiadalm z mezem to skonczylo sie to dla mnie bardzo niemilo,bo moj M nie jest ani troche cierpliwy.W ogole sobie nie wyobrazam,ze kiedykolwiek bede z nim jezdzic,bo on mnie wyprowadza z rownowagi.Musze sie tak dobrze wyszkolic,zebym soie nie bala jezdzic sama wiec na razie kasa idzie tylko na to.

Fajne sa te opowiesci o malych rozrabiakach)