reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odskocznia;))))

Emka , ok czyli moze są jakieś pierwsze , male nocniki - poszukam i zakupię
Karola , fajnie że jesteś :) Jas bardzo mi się podoba i pasuje do Ali ( też krotkie)

Możliwe , ze jak Milan bedzie wiekszy to ojciec się bardziej bedzie zajmował , zobaczymy . Narazie jest do bani....

Mogłyby co niektore panie zajrzeć tutaj , co nie ?! :-p
Magda , Anulka ,Zjola , Ewelina , Danula , Emy , Odskocznia czeka !!!!!
 
reklama
a no jestem jak żadna "stara" bywalczyni nie ma zamiaru tutaj zajrzeć...:confused2::-p

Anastazja piszesz,ze juz wróciłaś do formy z przed ciąży? nieźle...mnie się gęba nie zamyka...z Alą przytyłam przez całe 9msc tylko 4kg,a teraz od początq mam już 8kg do przodu:szok: jak dla mnie to sporo...mąż jest pod wielkim wrażeniem,że można aż tyle jeść:laugh2:
 
To mówicie że nie mam co na mojego narzekać? no dobra to nie będę, bo już miałam ochotę, a chyba nie jest najgorzej:-) aczkolwiek na początku było różnie, teraz też bywa różnie, bo miał pretensje do małego że wstaje o 5, prosiłgo żeby się budził o 6, jak się budził o 6 to prosił żeby o 7 , a jak raz obudził się przed 7 to błagał o pół godziny, także jeśli chodzi o poranki - tutaj jest bitwa :-D:-D
czarna - no właśnie wszystkie mamy obowiązki domowe oprócz obowiązków dzieciowych, a wy jeszce macie czas na forum a Ja jakoś mało zorganizowana chyba jestem :zawstydzona/y:
karola - u nas nie przeszło by imię Bartosz ani Szymon - a mnie się podobały, a później wciągnął mnie małżonek w oglądanie piłki nożnej , no i obrałam strategię kibicowania przystojnym piłkarzom :-p stąd pomysł na Czarka :-D Ja w ciąży przytyłam 11 kg, wskoczyłam na 79 kg, jakoś 5-7 dni po porodzie wstałam na wagę a tu niespodzianka - 66 ( zaciążyłam z 68 kg ), teraz 64-66 kg, apetyt na szczęście mam taki sam, co znaczy że nie odmawiam sobie słodyczy:-D na spacerach z małym nie siedzę na ławce tylko nabijam km - na pewno to też pomaga w odchudzaniu. Zaczęłam ćwiczyć, ale jak zrobiłam przerwę to od 3 dni nie mogę wrócic :zawstydzona/y:
 
hej,hej
No ładnie myślałam,że do rana mi zejdzie z nadrabianiem,a tu niecałe trzy strony po 5-ciu tygodniach?????:szok: gdzież wyście wszystkie się podziały?
Ja już dwa tygodnie temu wróciłam z sanatorium,niestety...:-(Przywiozłam z niego niezłą kondycję i masę przemiłych wspomnień;-),a zostawiłam kilka kilogramów,wiec jak dla mnie zamiana wyszła na ogromny plus:-D.Nic więc dziwnego,ze wkroczyłam w wiosnę dość optymistycznie:rofl2: choć przyznam,że zderzenie z rzeczywistością po powrocie było dość bolesne... A tu od razu musiałam wskoczyć w okres rozliczeniowy:baffled:
Ale najlepsze jest to,że w sanatorium zmobilizowałam się do tego stopnia,że ćwiczę codziennie również po powrocie i waga spada nadal:tak:
Zarazili mnie tam miłością do mini trampoliny i nordic walking.
Poza tym przybył do naszego domku nowy mieszkaniec w postaci przesłodkiego szczeniaczka,więc rozrywkę mam na całego.
To tyle u mnie,jakby kogoś interesowało:-p;-)
 
anty , to fajnie tak sobie odpocząć i zregenerować się ... a ćwiczenia - ważne żeby dalej kontynuować , szkoda zaprzepaścić tego co już dokonałaś , trzymam &&&& zatem .
A jaki to szczeniaczek ? pokaz focie :)
anastazja , normalnie masz złotego chłopa !
Gatto ????
 
anastazja Bartosz to mój mąż:-p,a Szymon też mi się kiedyś podobało,ale mamy jednego takiego kolegę,którego nie zbyt lubimy i on nas jakoś zniechęcił do tego imienia:sorry2:.co do wagi to jak teraz zaszłam to ważyłam 49-50kg,a teraz mam na wadze 57,58kg.
 
czesc i czolem, niemozliwe, ruszyl sie watek? toz to jakis cud chyba....

Anastazja to w sumie mozemy sobie reke podac, bo moj eMek tez nie najgorszy, choc czasem opiernicz mu sie trafi, ale wszystko zrobi przy mlodej. Ja to nawet nie pamietam kiedy ja kapalam:baffled: zawsze on:tak:
No, ale moze to przez to, ze od poczatku musial sie nia zajmowac, bo w sumie mnie tak pasowalo, potem bylam w szpitalu, wiec jakos chlop musial stanac na wysokosci zadania:-D

Czarna musisz po prostu radykalnie podejsc do sprawy, w jedna sobote bez jakichs wiekszych uprzedzen, ubrac sie , umalowac, wreczyc mlodego tatusiowi, poinformowac, ze zupa dla malego jest w lodowce i z usmiechem wyjsc...no na poczatek moze nie wylaczaj telefonu i nie oddalaj sie dalej niz to samo osiedle:-D:-D, ale gwarantuje ci, ze uda sie im przezyc, obydwojgom:tak::-)

Emka ty juz sadzasz mloda na nocnik?? moja tylko chodzi z podkladka po domu, ale raczej nie kuma o co kaman:-D i ie klòc sie z chlopem :angry: :-D

Karola sliczne imie Jan :tak: bardzo mi sie podoba:tak: no i dobrze, ze tyjesz, bo ty chudzina jestes:tak::tak:

Ja z waga tez zeszlam do sprzed ciazy, ale opona spozywcza mi zostala i jej jeszcze w pozostaniu pomagam, pompujac w nia czekoladki, tiramisu i inne takie tam;-);-)

Anty, no to zes zaszalala! senatorium, sport, szczeniak....hmmmm...a kiedy ty sie bierzesz konkretnie za robienie potomka??:-D bo jakos mi to umknelo w poscie:-):-)

Moja Gattinka jest tak slodka, ze chcialoby sie ja zjesc.....czasem jest wkurzajaca i chetnie bym to zrobila:tak:coby miec ja chwile z glowy hihi, dzis skrecalysmy razem regal ikeowski i wsadzala mi takie drewniane kolki w dziurki:-D:-D
Poza tym ciaaaaagle to samo, pranie, prasowanie, sprzatanie bez widocznego rezultatu, praca, dom, obiady i tak w kolo macieju:happy2:
 
czarna szczeniaczek to czystej rasy kundelek:-D,ale słodziak z niego niesamowity.Przy tym wiercioch straszny,więc nie udało mi się jeszcze zrobić mu sensownego zdjęcia telefonem,a do aparatu zapomniałam kupić baterii.Jednak popracuję nad tym;-) Co do ćwiczeń jestem tego samego zdania co ty i na razie nie odpuściłam sobie nawet jednego dnia,zobaczymy jak będzie dalej,ale raczej zdeterminowana jestem po tym jak nawet ciotki (wredne małpy;-)) oznajmiły mi,że przytyłam. Jak bym sama o tym nie wiedziała:baffled::-)
gatto no właśnie chyba zrobiłam kolejny krok do przodu,bo do tej pory unikałam nawet odpowiedzialności za zwierzaczka:-) To jest tez fajny test na rodzicielstwo;-),który niestety m raczej na razie oblewa:no: I jak tu mu dać dziecko?;-)

A jak tam u was z przygotowaniami do świąt? Bo ja na razie całkowicie olewam tak przyziemne sprawy:-D Chociaż wczoraj zrobiłam trochę większe zakupy,więc już coś:cool2:
 
Gatto tęskno za Tobą i to bardzo!!Choć rozumiem brak czasu na kompa...U mnie też wieczorne siedzenie na BB sie skończyło a w dzień trudno jest przy małej. Gattinka ma już rok i 2 miesiące...zleciało...a dopiero co walczyłaś z bólem po cesarce...To samo moge stwierdzić o sobie-i do tego dodać,ze już 10miesięcy nie spie:angry::-D Przeogromne buziaki dla Was!!!
Zjolka,Anulka ??????????????????????????????????????????????????????????????????

anty
święta?Przygotowania? Oj to nie moja bajka,nie rozumiem tego całego zamieszania a już tym bardziej wokół Bożego Narodzenia...Jakoś nie lubie Świąt,wiem dziwne,ale tak jest.Choć będę je celebrować dla małej,żeby jakąś radochę z nich miała...
 
reklama
eeeee, przygotowania do swiat? ja nie mam czasu se obiadu zrobic, a co dopiero swieta hahaha. Mielismy jechac do PL, ale nie dostalam urlopu i tym sposobem siedzimy tu na tylku:-p

dzis umylam kazwalek kuchni hehehe to juz krok do przodu w przygotowaniach, jutro umyje inny kawalek, to pierwszy sie pewnie zabrudzi hehehehe, to w sumie jaki jest sens?:confused::eek:

Emcia ty wiesz, ze czasem ta blizna mi daje znak o sobie....dziiiiwne to....daj Nine porzadnej kolacji, jajecznice na bekonie jej zrob, pajde chleba i zobaczysz, ze bedzie spala do 6 :tak::-D:-D Buziaki wielkie!!
 
Do góry