reklama
Gatto: A jak są czarne? Tzn. takie jak w realu? To też dobrze?
Emka: Myślę, że źrenice. Moja też lata po łóżeczku, jeszcze mi się nie wsunęła cała. Bardziej wysunęła :-) Ewentualnie pod szyją go miała. Tylko że ja ją układam tak, żeby ręce nie były pod spodem tylko na zewnątrz. A rączki ma ciepłe. Ogólnie fajny śpiworek, taki przyjemny w dotyku.
PS. właśnie się wpatruję w zdjęcia Emka: Jak blisko patrzyłaś?
Emka: Myślę, że źrenice. Moja też lata po łóżeczku, jeszcze mi się nie wsunęła cała. Bardziej wysunęła :-) Ewentualnie pod szyją go miała. Tylko że ja ją układam tak, żeby ręce nie były pod spodem tylko na zewnątrz. A rączki ma ciepłe. Ogólnie fajny śpiworek, taki przyjemny w dotyku.
PS. właśnie się wpatruję w zdjęcia Emka: Jak blisko patrzyłaś?
Ostatnia edycja:
emka01
Szczęśliwa mama:)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 3 388
No nie wiem jak blisko znalazłam jej fotki samej głowy,czyli robione z mega bliska i oczka wyraźnie na nich widac...na jakims tam ma dziwny odcien,ale na innych nie,wiec pewnie wtedy akurat coś xle się naswietliło,flesz się odbił pod jakims kątem
emka01
Szczęśliwa mama:)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 3 388
prija dziewczyny będą miały z nas niezły ubawNasze intensywne oględziny dna oka z fotki Dobra dziewczynki spadam spac,raczej drzemac,bo mała niedługo się obudzi...a obiecałam sobie,ze położę się wcześniej...zawsze to samo,a póxniej rano po kilku pobudkach nie wiem gdzie jestem.
Miłej nocki
Miłej nocki
E no! Dziewczyny nie przesadzajcie z tymi okami hihi ogolnie zrenice powinny byc czerwone jak u krolika ale to wszystko zalezy od kata pod jakim jest z robione zdjecie. Ogolnie z tego co mowila mama Sofii to jej oko nigdy nie mialo czerwonej zrenicy. Oprocz tego widoczny byl jakby guzek czy zgrubienie na tym oku, ktorego nie mozna bylo nie zauwazyc. My mamy ta sama pediatre i ona na bilansie 6 msc zaciemnila gabinet i swiecila mojej mlodej w oczy taka latareczka.
bett
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2012
- Postów
- 2 433
Angel - cudowne wieści!!! trzymam kciuki za bezproblemowy poród w terminie &&&&&&&&&&&&&&
dziewczyny odnośnie rozwoju naszych dzieciaczków zgadzam się z dziewczynami żeby nie dać się zwariować, nasze dzieci rozwijają się swoim tempem. jednakże może się zdarzyć że w wyniku różnych czynników (np. problemy z napięciem mięśniowym) ten rozwój może zostać zaburzony. dlatego jeśli Was coś niepokoi to porozmawiajcie ze swoimi pediatrami, niech Was ewentualnie skierują nawet na jedno spotkanie z fizjoterapeutą, który obejrzy Wasze dzieciaczki i powie co i jak. ja jestem tak zadowolona z naszej rehabilitacji i z tego że ktoś czuwa nad rozwojem mojego dziecka że jakbym kiedyś miała jeszcze jedno dziecko to nawet jak będzie zdrowe to i tak się z nim wybiorę do naszej rehabilitantki żeby podpowiedziała jak z nim pracować i wspomóc naturalny rozwój. co do podnoszenia to też miałam zalecenie żeby podnosić tak jak na tym filmiku z chudym dzieckiem i się do tego stosowałam. wiadomo, na początku było to dosyć uciążliwe, a później już się przyzwyczaiłam. dla mnie to była niewielka cena za zdrowie mojego dziecka. mieliśmy też całkowity zakaz noszenia Martuli w pionie i to muszę przyznać że było bardzo ciężkie ale też się stosowaliśmy. możliwe że rozwijałaby się podobnie gdybyśmy się nie stosowali do tych zaleceń ale ja nie byłam na tyle odważna żeby to sprawdzić. coś jeszcze miałam napisać ale jestem już tak śpiąca że może mi się jutro przypomni. buziaki dla Was!!!!!!!!!
dziewczyny odnośnie rozwoju naszych dzieciaczków zgadzam się z dziewczynami żeby nie dać się zwariować, nasze dzieci rozwijają się swoim tempem. jednakże może się zdarzyć że w wyniku różnych czynników (np. problemy z napięciem mięśniowym) ten rozwój może zostać zaburzony. dlatego jeśli Was coś niepokoi to porozmawiajcie ze swoimi pediatrami, niech Was ewentualnie skierują nawet na jedno spotkanie z fizjoterapeutą, który obejrzy Wasze dzieciaczki i powie co i jak. ja jestem tak zadowolona z naszej rehabilitacji i z tego że ktoś czuwa nad rozwojem mojego dziecka że jakbym kiedyś miała jeszcze jedno dziecko to nawet jak będzie zdrowe to i tak się z nim wybiorę do naszej rehabilitantki żeby podpowiedziała jak z nim pracować i wspomóc naturalny rozwój. co do podnoszenia to też miałam zalecenie żeby podnosić tak jak na tym filmiku z chudym dzieckiem i się do tego stosowałam. wiadomo, na początku było to dosyć uciążliwe, a później już się przyzwyczaiłam. dla mnie to była niewielka cena za zdrowie mojego dziecka. mieliśmy też całkowity zakaz noszenia Martuli w pionie i to muszę przyznać że było bardzo ciężkie ale też się stosowaliśmy. możliwe że rozwijałaby się podobnie gdybyśmy się nie stosowali do tych zaleceń ale ja nie byłam na tyle odważna żeby to sprawdzić. coś jeszcze miałam napisać ale jestem już tak śpiąca że może mi się jutro przypomni. buziaki dla Was!!!!!!!!!
Plenitude
Witaj nasz Cudzie :)
gatto nie pisz o objawach bo ja i Prija bedziemy się ich doszukiwac bankowo,właśnie przed chwilą obejrzałam kilka fotek małej z bliska i wlepiałam gały w te jej oczka czy wszystko jest ok...no to chyba schiza każdej matki..co się o czymś dowie,przeczyta to swoje już w głowie przemysli
Dziewczyny a te śpiworki to macie z rękawkami czy na naramkach?Bo ja mam fajny na naramkach,ale wtedy w co małą ubierać,zeby w rączki też jej ciepło było?Welurkowy ciepły śpioch starczy?
Odebrałam wiekszość badań-są w normie wszystkie,fakt,że morfologia na najniższym pułapie ale i tak w normie...W takim razie nic nie muszę zmieniać-nadal dzień rozpoczęty od mocnej kawy (wcześniej nie byłam od tej używki uzależniona),w ciągu dnia kolejne i cola dla odmiany,dużo słodkiego dla energii..tak sobie właśnie funkcjonuje..normalnie dupa już by mi urosła a tu nic,dupka jak 5gr,spodnie bez odpinania ściągam. Na włosy kupie maseczkę Henna Wax,ta co po chemioterapii nawet używają,troche zabawy z nią jest,ale się zmobilizuje i tyle...
kochana z tego co się dokopałam to naramki bez rękawów - chodzi o to, że przegrzanie sprzyja SIDS a brak rękawów pomaga dziecku w termoregulacji, dlatego podoba mi się oferta grobag - w zależności od temperatury śpiworki mają inną grubość i inne zalecenia do ubierania dziecka Biały Motylek - Otulacze i Śpiworki Dla Dzieci, Pościel, Ubranka Next, Sklep Dla Dzieci, Grobag, Skip Hop - jako jedyne spełniają kryteria FSID - Fundacji na Rzecz Zapobiegania Śmierci Niemowląt i spełniają surowe wymogi The British Standard for baby Sleep Bags BS 8510:2009 - przemówiło to do mnie.
Co do objawów - trzeba być świadomym bo chodzi o czas. Niepokojąca zawsze jest leukokoria - biała źrenica http://www.rbsociety.ca/nphotographing.html - pierwsza seria fotek pokazuje zdrowe dziecko a pod spodem 4 fotki z leukokorią. może ona wychodzić na foto tylko pod pewnymi kątami i nie na każdej fotografii. ogólnie jak pisała gatto jak są czerwone oczy to jest ok, pojedyncza fotka może być błędem refleksu świetlnego, fotki z komórki są niewiarygodne bo mają lampy led i dużo zdjęć jest nieprawidłowych. leukokoria może oznaczać inne choroby - zaćmę, inne guzy, choroby siatkówki. wszystko co Was niepokoi zgłaszajcie okuliście.
prija postaram się jutro coś wrzucić
Ostatnia edycja:
reklama
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Pleni Twoja wiedza mnie rozwala... Szacun!
Robiłam wczoraj i dzisiaj Oliwce inhalację. Tak się darła jak bym ją co najmniej ze skóry obdzierała. Wpadli do pokoju moja mama i brat i z pyskiem na mnie że jej krzywdę robię. Że wymyślam. Inne dzieci też chorują a tak rodzice nie wymyślają. Tylko ja chcę zlikwidować tą infekcję póki jest mała. Nie potrzebne mi zapalenie płuc czy oskrzeli. Już raz leżałam w szpitalu z Małą i nie zamierzam już tam wracać! dzisiaj już było troszkę lepiej bo włączyłam małej tv podczas inhalacji. Wiem że nie powinna oglądać...wiem...
Prija świetny ten śpiworek. U mnie pewnie Oliwka nie umiała by spać bo śpi na brzuchu.
Zresztą od niedawna śpi w śpiworku., Tzn od tych chłodniejszych nocy. Nie jest on gruby. =I ubieram ją tak: body z dł. rękawem, rajstopki, pajacyk i śpiworek. Ale mój M to by ją w kombinezon zimowy ubrał
Robiłam wczoraj i dzisiaj Oliwce inhalację. Tak się darła jak bym ją co najmniej ze skóry obdzierała. Wpadli do pokoju moja mama i brat i z pyskiem na mnie że jej krzywdę robię. Że wymyślam. Inne dzieci też chorują a tak rodzice nie wymyślają. Tylko ja chcę zlikwidować tą infekcję póki jest mała. Nie potrzebne mi zapalenie płuc czy oskrzeli. Już raz leżałam w szpitalu z Małą i nie zamierzam już tam wracać! dzisiaj już było troszkę lepiej bo włączyłam małej tv podczas inhalacji. Wiem że nie powinna oglądać...wiem...
Prija świetny ten śpiworek. U mnie pewnie Oliwka nie umiała by spać bo śpi na brzuchu.
Zresztą od niedawna śpi w śpiworku., Tzn od tych chłodniejszych nocy. Nie jest on gruby. =I ubieram ją tak: body z dł. rękawem, rajstopki, pajacyk i śpiworek. Ale mój M to by ją w kombinezon zimowy ubrał
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 445
Podziel się: