reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

odpieluchowanie

Kudi81 są dzieci i dzieci. Jedne bez pieluchy będą latać nawet wcześniej niż 18 miesięcy (mam taką koleżankę), inne o wiele później. Ogólnie warto podejść do tego na luzie, nic na siłę. Nie ma co malucha zmuszać do siedzenia na nocniku, bo się tylko zniechęci. A jak już się zacznie i idzie dobrze, to najlepiej nie przerywać nauki. U nas od momentu pierwszego "świadomego" posadzenia do samodzielnego wołania na siusiu i kupkę (a raczej pokazywania, bo mały nie mówiący) zeszło dwa tygodnie. Trochę plam trzeba było zetrzeć, majtek i spodni ubrać, ale co tam :)
 
reklama
Kudi81 najlepszy moment jest kiedy dziecko ma 1,5 roku ale możesz spróbować już teraz, oczywiście nie odstawisz od razu pieluszki, wszystko na spokojnie, nauka siusiania trochę trwa u jednych krócej u innych dłużej zdarza się też że dziecko niby już się nauczyło ale w międzyczasie nabyło nowej umiejętności i oduczyło się starej ;-) czyli np. wołania siku, to też się zdarza i nie należy się zniechęcać, zwykle im dziecko starsze tym łatwiej bo więcej już rozumie, ale z tym też różnie bywa, nie nastawiaj się na żaden określony czas, będzie trwało tyle ile trwać musi i już ;-) zaczynamy własnie od wysadzania porannego, bijemy brawo jeśli pojawi się siku itd ;-) tak jak piszą poprzedniczki dobrze zrobić z tego miły rytuał, ja np. do siedzenia na nocniczku dawałam synkowi do oglądania gazety taty z autami i bardzo to polubił ;-) potem chciałam nauczyć go na toalecie ale się okazało że bardzo się boi tej wielkiej dziury ;-) co pomogło? nasadka z rączkami do trzymania się po bokach, smyk poczuł się bezpieczniej kiedy mógł się czegoś złapać ;-) na początku lepiej nie zdejmuj pampersa, dopiero jak zauważysz że zaczyna już rozumieć co się dzieje i kiedy robi siku, wtedy możesz spróbować puszczać ją po domu bez pampersa i przypominać o zrobieniu siku do nocniczka bo będą mokre majteczki ;-) na dwór i do spanie najlepiej założyć pieluszkę, mój synek ma już 3 latka i tez zdarza mu się spać tak mocno że nie poczuje kiedy czas na siku a w zimne noce wolę mu założyć pampersa żeby nie był chory bo nie zawsze się obudzi od razu po zsiusianiu ;-) wychodzenie na dwór bez pieluszki radzę zacząć jak będzie już ciepło ;-)
 
Dziękuję Wam za wszystkie rady, troszeczkę czuję się pewniej dzięki waszym wskazówkom. Dziś wyjęłam nocniczek i wszystko maluszkowi wytłumaczyłam co będziemy z nim robić a od jutra nocnik idzie w ruch.
 
Dziewczyny, mam w domu dwulatka który na nocnik mówi kategoryczne nie i nie chce na nim siadać wogóle. Poradzicie coś?
 
sposobów jest kilka, jeżeli synek bardzo zraził się do nocnika nie ma co sadzać go na siłę bo będzie jeszcze gorzej :-( spróbuj zapytać synka dlaczego nie chce siadać na nocniczek, może dowiesz się co konkretnie nie pasuje maluszkowi, spróbuj zadać kilka pytań pomocniczych, np. może mu niewygodnie siedzieć lub coś innego, spróbuj wybrać się z nim do sklepu aby sam wybrał sobie nocniczek (może taki z podnoszoną deską i dźwiękami które zachęcą do korzystania z nocnika?), możesz też dać mu książeczki bądź zabawki które będzie mógł oglądać tylko w czasie gdy siedzi na nocniczku (u nas sprawdziły się gazety samochodowe tatusia ;-)) lub zachęcić go tym że jak zrobi siusiu do nocnika to będzie mógł spuścić wodę w toalecie (dzieci bardzo to lubią), warto też byś ty lub tatuś zabierali maluszka do toalety kiedy sami z niej korzystacie, do nauki najlepszy jest dobry przykład rodziców ;-) a może warto zastanowić się nad nakładką na sekdes? niektóre maluszki wolą od razu załatwiać się do toalety (tak jak tata! ;-)), u nas sprawdziła się nakładka z miękkim siedziskiem gąbkowym (obłożonym skórką) i rączkami do trzymania się po bokach ;-) powodzenia ;-)
 
Ja bym po pierwsze na pewno nie zmuszała. Widocznie jeszcze nie jest gotowy. Moja starsza bardzo chętnie siadała na nocnik dla zabawy w ubranku, udawała, że sika itd. Około 2 lat właśnie przyszedł bunt i stanowcze "nie". Nawet w ubranku usiąść nie chciała. Nie namawiałam, choć zachęcałam. I potwierdzam. Przykład rodziców lub rodzeństwa najlepszy! Ok. 2,5l już ładnie korzystała w dzień.
 
witam dawno mnie nie bylo ale to dlatego ze Basia byla bardzo chora i bylysmy w szpitalu jakis czas oprocz salmonelii przyczepilo sie jeszcze zapalenie pluc i uszu:szok:od soboty jestesmy w domu i jest ok juz nawet poszla do zlobka
moja mala tez mowi stanowcze nie na nocnik kupilismy w czoraj nakladke na sedez ale tez nie chce ,chyba trzeba bedzie poczekac az zrobi sie cieplej i dac jej troche czasu.......teraz to nawt bylam zadowolona,ze uzywa pieluszek bo jak byla chora to bylo i 30 kupek dziennie:eek:
 
U nas małą zaczęłam odpieluchowywać jak miała 1,5 roku.. Czyli rok temu..O dziwo szybko nam poszło.. Ale niestety u nas musiałyśmy siadać na kibelek, bo nocnik był dla niej ble. Na początku sprawdzałam co ile siusia/. I tak ją co godzinę brałam na kibelek i wysadzałam.. Większości siusiu było zrobione;) Zdarzało się zrobić w majtusie, ale to jej bardzo przeszkadzało. I tak po dwóch miesiącach już sama wołała na kibelek. Więc tu nam bardzo fajnie poszło;)
 
my od niedawna zaczęliśmy przygodę z odpieluchowywaniem,jeśli chodzi o wypady na dwór to jeszcze zakładamy pampersa,ale w domu już niemamy prześcieradełko nieprzemakalne feretti dostaliśmy od mojej siostry i dobrze bo jestem z niego zadowolona jest antybaketryjne, nie ściąga się bo jest na gumkę łatwo się pierze, no i nie przemaka to w okresie bez pieluch dość istotne;]
 
reklama
Kasia-matiy dziękuję za wskazówki, zrażony do nocnika nie jest – nie miał kiedy ani gdzie się zrazić, spróbuję z tą nakładką,

La luna zdrówka dla Basi!
 
Do góry