reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

no tak wiem, ze chodzi o podlogi:)
nie, nie waze sie czesto tylko bylam ciekawa czy waga jest w porzadku:)
tez zawsze waze sie rano ale nie kazdego dnia bo bym chyba zwariowala:)
a jesli chodzi o kotleciki to wazne ze sa zjadliwe,a na pewno sa:-)
tak wiec do pracy sobie wez:D
 
reklama
Mama - z przepisu skorzystam...

Ja się ważę rano jak tylko wstanę z wyra, tylko po siusiu, bo dopiero potem odwiedzam na dłużej kibelek ;-).
Mąż już naciska na mnie, kiedy będziesz mogła zjeść pizzę :-D, bo ponownie uruchominiśmy maszynę do robienia chleba, która może zrobić ciasto na pizzę..
A kiedyś robił sam tak smakowitą pizzę, że szok... więc chyba faza 3 od niedzieli, bo inaczej chłop mnie z domu wypisze :-D
Jak dostanę mąkę pełnoziarnistą to zrobię własny chlebek..., kupne jakoś do mnie nie przemawiają...
 
melduje,ze dzis drugi dzien dukana i dzis rano, po 1 dniu bylo -1,5 kg :) wiem, ze to woda,ale i tak cieszy :)
postanowilam wyprobowac na sobie ten wariant 2/5 (2 dni protein, 5 zwyklego odzywiania ) jesli nie bedzie zadowalajacych efektow to przejde na 3/3 albo 1/1.

owsianka z otrebow nie rozni sie niczym od zwyklej owsianki- pyszna!

Banana daj znać jak efekty , bo ja dośc sceptycznie podchodzę do tego modelu:tak: ze względu na to , że "normalne odżywianie" może być różnie rozumiane.

Anawawka a daj przepis na chlebek? może i ja zrobię?tylko ja nie mam maszyny do chleba

żeby otreby sie lepiej kleiły można dodać otręby:tak: tylko wtedy już limit wyczerpany
 
hej dziewczynki u mnie dalej waga stoi ale wczoraj nie udało mi sie wypróżnić a potem nawet o tym zapomniałam :( teraz zajadam kotlecika z ogóreczkie, pomodorem, paptyką i sałatą mmmmmmmm :))) tak samo zrobie na kolacje a na obiad moze naleśniki :) bo ja ogólnie nie mam czasu na obiady :D zobaczymy jak wyjdzie :)
 
Martolinka - jak dorwę się w domu do instrukcji obsługi maszyny to napiszę przepis ;) u mnie waga stoi, ale ... nie martwię się, cóż i tak osiągnęłam na razie więcej niż .. najpierw zamierzałam... poczekam jeszcze do niedzieli.
Mama - zazdroszczę delektowania się sałatką, muszę sobie dokupić warzywka i w piątek sobie dogodzę ;) - teraz zjadam zapasy kapusty...
 
Hej dziewczyny:-)
Ja nawet nie wiem, jak tam z wagą, mam zamiar ponownie zważyć się jutro, bo dziś kończy mi się 5 dni z warzywami, jutro znów same proteiny..zobaczymy..
Obawiam się jedynie tego, że waga może trochę szaleć ze względu na to, że boli mnie gardło, więc łykam cholinex i pije syropy..a obydwa są słodkie..hm..ale nie przejmuje się na zapas..
 
A ja dzis na P, wlasnie zajadam owsianke i juz mysle, co upichce jutro (PW) na obiad:) hehe
A dzis na obiad mam w planie lososia z folii z cebulka (z tego bloga co podala martolinka, bo ja tez tam zagladam:) a na kolacje leniwe (bo w koncu mam twarog chudy:)
Martolinka - robilas od tej dziewczyny lososia albo leniwe?

Mama - nie ma jak to na warzywkach co?:)
 
Mama - nie ma jak to na warzywkach co?:)

ahhhhh niebo w gębie po tygodniu protein :p od razu mnie ruszyło do kibelka :D ciekawa jestem kiedy mi waga ruszy :) ale sie nie łamię. Takie coś to dla mnie pikuś :) ja dzisiaj lub jutro spróbuje naleśniki z serem zrobic - bo przyznać sie musze ze w życiu nie robiłam naleśników :zawstydzona/y: zreszta zaraz zapytam na smakach jakie macie przepisy na zwykłe naleśniki bo mężowi tez bym musiała no nie?? ja bede jesc a co on, sie patrzyc bedzie? :D aha skoro tak to jutro zrobie :) bo na dzisiaj chłop na juz gulasz :)
 
reklama
Mama - zwykle nalesniki ja robie tak: miksuje make (na oko zalezy ile chcesz ciasta), jajko (mozna oddzielic zoltko i bialko, ubic piane i na koncu dodac do ciasta, to zalezy ile masz czasu na przygotowanie), szczypta soli, mleko i woda (najlepiej gazowana to nalesniczki wyjda pulchniejsze). Mleko i wode mozesz dac pol na pol i to tez na oko, najpierw dajesz mniej, miksujesz na gladka mase a potem dolewasz na oko, tak zeby ciasto bylo rzadkawe. No i jak smazysz to zazwyczaj pierwszy nalesnik jest porazka (nie wiem czemu, moze patelnia nie nagrzana dobrze?), ale potem smaza sie juz ok. Ja smaze na odrobinie oleju, niektorzy do ciasta dodaja lyzke oleju i wtedy smaza bez.

Ja tez robilam te dukanowskie (zreszta nawet przepis pisalam), wyszly super, choc w smaku cos posredniego miedzy nalesnikiem a omletem:) ale polecam, bo byly delikatne i nie przywieraly mi do suchej patelni:)
 
Do góry