reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

Polaa waga rano byłą suwaczkowa i chciałabym zeby jutro po dziesiejszym dniu P spadło do 69.9. Mój maz tego nie ogarnia :) tlumacze mu , ze lepiej brzmi 69 (nawe z 9 po przecinku) niz 70 :D


ja w liceum wazyłam 59 kg przy 180 cm. Zostałąm aproszona do pedagoga na rozmowe. Chciała sie dowiedzic czy choruje na anoreksje :D a ja miałąm taka przemiane materii jakiej teraz sama sobie zazdroszcze. Dostawaąłm od kolezanki kanapki , jadłam na potege i nie było po mnie widac
 
reklama
martolinka wybacz pomylilo mi sie ;) to dzisiaj P a jutro wazenie, przepraszam ;)
myslalam, ze wczoraj czytalam tego posta czy cos w tym stylu ;) gapa ze mnie!
Nasi mezowie trudno chyba te sprawy ogarniaja, wiem cos o tym :-)
ja bym chciala nawet 5 z przodu ale jak to powiedzialam mojemu to stwierdzil, ze juz zupelnie powariowalam, nigdy nie zrozumie ale...w sumie przy wzroscie 172 mysle ze 60 by bylo spoko;)
 
Polaa zrób osbie może tez suwaczek wagowy? byłoby nam łatwiej ogarniac ile ważysz :D

Martolinka w jakim czasie schudlas te ponad 15 kg? bo jestem ciekawskie jajko :D

ps. robilam własnie zamowienie z avonu i mały siedział przy mnie. ja patrze co on tak cicho siedzi, a on ... śpi !! na siedząco!! hahahaha
 
anadri nie robie zadnego suwaczka bo mam nadzieje, ze niedlugo zaciaze haha:) bezsensu a waze duzzzo:(( ha. Ja schudlam podobnie jak martolinka 16kg. ale pewnie w dluzszczym czasie
 
anadri chciałam schudnac 14 i to poszło w około 2,5 miesiaca.Zaczełąm koniec wrzesnia i skończyłąm poczatek grudnia . Pozostałe 1,7 kg.to juz na 3 fazie
 
Polla i ja przed slubem wazyłam 55kilo przy wzroście 164. W liceum pewnie mniej, nie pamietam (do gimnazjum nie chodzilam to się nie wypowiem hehe)

dziękuję wszystkim za gratulacje silnej woli. Teraz to luzik do piatku a na sobotę znow będę musiala jakiś słodzikowych slodyczy narobic, bo mnie ściska ostro. Ale jak wczoraj cały sernik wciagnęlam to juz zupelnie jeśc mi się nie chcialo :D
 
Mi w sobote minal tydzien mojej diety. Szalu nie ma, ale tez nie najgorzej :) musze byc cierpliwa, a z tym u mnie ciezko heh :) a teraz na spacerek...bo cos to wyglada jak by sie mialo na deszcz zebrac...
 
a cierpliwościa to akurat u kazdej kobiety ciężko, zwłaszcza jak jest na diecie. załamujemy sie zwłaszcza wieczorami i w weekendy. a wiecie dlaczego?? BO SIE NUDZIMY!! trzeba sobie znalezc zajecie na wieczór, a w weekend spędzac dużo czasu poza domem (bez portfela w kieszeni).
 
reklama
a no widzisz dlatego ja się wieczrami nie objadam, bo czasu nie mam. Ale w weekendy masakra, najgorzej jak się gdzies pójdzie, bo w domu to czymś tam zajjem jakimś kotletem czy rybą a w gościach, wszyscy jedzą a ty nie masz co. Otatnio kilka godzin w gościach byłam, glodna byłam jak diabli i mowi sie trudno panierke z kotleta zdejmowalam, musialo wystarczyć (nie wiem czy tak macie ale ja jak jestem głodna to mi slabo i mdleję, więc co zjeśc musze co jakis czas) albo jak się do babci pójdzie, kurde, babci jęczy "czemu ty nie jesz?" "a może to.. a może tamto..", "a nie smakuje ci?" no i weź tu nie zjedz. Czasami nei ma wyjścia trzeba wybrac jakies najmniejsze zlo. A najlepiej siedzieć w domu i nigdzie nie łazić :D
ale ale zapomnialam na urodzinach teściowej specjalnie dla mnie były pieczone kurczaki i salatka bez sosu :D
 
Do góry