reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

reklama
hej hej. jestem :) żyję i chudnę !! :) wczoraj poleciało tylko 100 g, ale dziś już 300 g !! :) dziś 7 ostatni dzień uderzeniowej. chyba bede robiła drugą fazę 5/5 bo czytałam że najlepsze fekety są.

(od 3 dni nie robiłam "2" mimo jedzenie 4 łyżek otrebów dziennie i picia 2 litrów wody + herbate miętowa)

F1 d7: 4 jajka, puszka tuńczyka, 4 łyzki otrab pszennych, 200 g serka wiejskiego light (jajecznica, tosty otrebowe i tuńczyk - ledwo to wszystko zjadlam), jogurt nat 450 g z cynamonem i slodzikiem, piers z kurczaka

edit: zapomniałam dodac, ze mąz bardzo zaczal mnie wpsierac. wkońcu! zaczał jesc podobnie jak ja, tylko on idzie na tzw. mase, czyli chce rozbudowac mięsnie. kupił sobie jakas tam odzywke, cwiczy i je dużo białka i węglowodanów, ograniczajac tłuszcz. ale dzięki temu nie kusi mnie na "smietnikowe jedzenie". nie mamy jzu fast foodow w domu, slodyczy. jedyne co mnie przeraza to wczorajsza dostawa z Polski od rodzinki: wafelki dla malego, majonezy, ketchupy, mnóstwo kisieli i budyniow (uwielbiam), gotowe jedzenie w sloikach (tesciowa robila), jakies szynki, boczek wedzony, kielbaski, cały ser zółty ... masakra ...

edit2: KONIEC FAZY UDERZENIOWEJ! OD JUTRA fAZA II :)
("dwójka" nadal "nie wyszła" - buuu :angry:)
 
Ostatnia edycja:
hej ho! jest tu ktoś?? !! cisza i cisza... mam nadzieję, ze nadal walczycie z kilogramami.

KONIEC FAZY UDERZENIOWEJ. 7 DNI -4 KG. myślalam, ze pójdzie więcej i pewnie poszło, ale ciągle mam problem z "2-ką". niech to szlak trafi.

FII d1: pasta jajeczna (3 jajka, jogurt nat. koperek, sól i pieprz), tost otrębowy, 2 plastry pomidorka, 4 plasterki grubsze ogórka swieżego, duzy jogrut nat. z cynamonem i slodzikiem, piers z kurczaka pieczona, 4 male buraczki, kapusta pekinska, sosik czosnkowy, omlety z 6 jajek, polane jogurtem naturalnym i posypane cynamonem.
 
Ostatnia edycja:
Anadri świetnie :) Jak smakują warzywka? cudnie prawda ? :)
Super , ze maz Cie nie kusi - to daje wsparcie :)
A ja dziś dzień P.
 
jeszcze nie wiem jak smakuja, śniadanko sie wlasnie robi :D

edit: buło pycha :)

ps. nikt sie chyba dziś nie odchudza ... tak tu pusto :D
 
Ostatnia edycja:
Hej hej:-)
Ja nadal się trzymam, ale..coś się słabo czuję..nie wiem, zastanawiam się, czy nie zrobić jakiegoś badania krwi, bo trochę czasami mi się w głowie "kręci" i ogólnie jakoś osłabłam..:-(
 
Anadri i co dalej jadłas:) pochwal sie drugofazowiczko :)
Maxweel zrob badania dla swojego spokoju. Moze to po prostu zmiana zimy na wiosne?

ja dzielnie proteinkuje od rana :p
 
reklama
Do góry