reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Od kiedy na nocnik???

reklama
witajcie, moja corka ma 3 latka i robi do nocniczka a zaczelam ja uczyc jak miala 1,5 roku, latem biegala bez pieluszki, zakladalam jej majteczki ktore sama wybrala sobie w sklepie i nocniczek ktory gra ja zachecil i oczywiscie tez brawa za kazde siusiu i kupke.. dzis robi caly czas a pielusie poszly w kat nawet na noc nie musze zakladac, choc czasem sie zdarza ze sie zsiusia..
 
czyli 1,5 roku uczenia. Na dwu i trzylatkach wypowiadają się mamy, które zaczęły znacznie później nawet w okolicy 22 miesiąca i zajęło im to tydzień. Zresztą znanym mi mamom i dzieciom też nie więcej niż dwa:) trzeba poczekać aż dziecko będzie gotowe
 
Moja Niunia za 2 tygodnie skończy 2 latka. I od tygodnia ślicznie woła na nocniczek. Od pól roku co jakis czas sadzałam ją na nocnik i robiła ale było to raczej wymuszone przeze mnie. Teraz sama rozumie o co chodzi. Chyba poprostu dorosła do nocnika. Moim zdaniem sadzanie 9 miesięcznego dziecka na nocnik może przynieść więcej szkody niż pozytku. Myśmy poczekały i obyło się bez mokrych podłóg:-)
 
Nie jestem absolutnie zwolenniczką szybkiego sadzania malca na nocnik. Uważam, że na każde dziecko przyjdzie czas.
Zastanawia mnie jednak fakt, kiedy my jako dzieci byłyśmy sadzane na nocniczki? W momencie kiedy dziecko pewnie zaczynało siedzieć rozpoczynała sie nauka nocnikowania. To była norma i nikomu nie przyszły do głowy historie o kontrolowaniu zwieraczy czy niepotrzebnym stresie. Nie było pampersów i każda matka marzyła żeby sterty brudnych pieluch jak najszybciej się skończyły. I jesteśmy całe i zdrowe:-):-)
Nic na siłę. Jeśli w jakiś sposób dziecko sygnalizuje swoje potrzeby i pewnie siedzi to dlaczego nie rozpocząć nauki.
Kajenka poczekaj i spróbuj raz jeszcze , może znowu się córci spodoba:)

Wszystkie zaczynacie zdecydowanie za wcześnie sadzacie dzieciątko na nocnik. Boże takiegio malucha co to jeszcze nie chodzi!!! :

Podpisuje sie pod tym. Ja tez jestem przeciwniczką sadzania niemowlaka na nocnik, dziecko samo musi czuc, ze chce i samo czuc dyskomfort jak bedzie nie miło w pupę :-) U nas nocnik staał dluuugo w nieużyciu, próbowalismy go sadzac jak mial rok z kawałkiem, ale bez jakis wiekszych rewelacji, wiec sie upieralismy, co jakis czas próbiwalismy, az mały ktoregos razu zaczał z niewyjasnionych przyczyn dostawac histerii na widok nocnika. Usiadł jednak sam na swoje drugie urodziny. Jednego dnai odwróciło sie wszystko, przestal siusiac w pieluszki zarówno w dzien jak i w nocy. Przuszedl po prostu jego czas.
Młodszy niedługo skonczy 10 miesiecy i nawet jeszcze myslami nie jestem w czasach kiedy w domu nie bedzie pieluch, bo wiem, ze to jeszcze troche czasu....
 
Ja zamierzam sadzać córeczkę na nocniczek jak najszybciej, jak tylko zacznie sama siedzieć, a może nawet spróbuję wcześniej, na pewno nie będę się od razu nastawaiać na sukces. Zobaczymy jak będzie i czy mała załapie. Nic na siłę :)
Wszystkim, którzy chcą odpieluchować dziecko propnuję zainteresowanie się pieluchami wielorazowymi, wtedy dziecko łatwiej skojarzy związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy siku-mokro :)
 
Ja już dawałam różne linki tym sceptykom tutaj, ale twierdzą, że to bzdury, a mamy które tam piszą, są sponsorowane przez wydawców książki.
A udało ci sie zastosować zasady wychowania bezpieluchowego, córeczka sika do nocniczka? ja swego czasu się tym interesowałam, a le w końcu zdecydowałam się na pieluszki wielorazowe ;), bo trudne mi się to wydawało
 
reklama
Nie mogę się zgodzić z niektórymi założeniami artykułu. Stasia sadzałaliśmy na nocnik od 9 miesiąca, zawsze po obudzeniu, przed snem, kąpielą, wyjściem z domu. Nigdy nie dostał go jako zabawki (co nie znaczy, że nie uważam tego za dobry pomysł). I nie zauwazyłam u niego objawów wrogości czy strachu przed nocnikiem.
A nauczył sie, przy dużej naszej pomocy, kiedy miał rok i 10 miesięcy, a więc niespełna dwulatek. Obecnie nie zakładamy mu już nawet pampersa na noc. Podobnie było z moją siostrzenicą.



 
Do góry