On zjada 180 ml kaszy na noc[emoji1]po czym poprawia cyckiem. Więc nie wiem jakim cudem mógłby być głodny po takiej kolacji. Pokarmu mam od początku dużo, dziecko nawet na samej piersi dobrze przybierało na wadze i się rozwijało, nigdy nie dokarmiałam mm i nie zamierzam. Witaminy ? Mówisz o tych syntetycznych nie przyswajalnych dodatkach? To chyba jakiś żart [emoji3] A już na pewno podawanie mm w środku nocy takiemu dziecku nie jest korzystne, wpływa negatywnie choćby na zęby, a ma ich już 6 [emoji3]. Także sory ale to co piszesz to BZDURY.