reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Od kiedy na nocnik?

reklama
my też gratulujemy:tak::-)
Wiki chętnie sama siada na nocnik, nawet jak mówię ściągaj gacie, to próbuje sama ściągać, kosmiczny widok:-), ale z sii, różnie, raz tak, raz:no:
 
w takim razie jak idzie chłopakom?????????????????????????????????????????
powiem wam ze u mnie problem bo jak Szymek raz zrobil siusiu to to wszystko gora polecialo i nie wiem jak go uczyc siadac. chyba okrakiem :-D;-)
 
Ja również gratuluje wszystkim postępów:tak: Jestem pełna podziwu dla poczynań Waszych Milusińskich:-) Tym bardziej, że u nas jeszcze w ogóle nie ma nocnika:-p Czekamy aż się wyprowadzimy na swoje w sierpniu, żeby zacząć naukę:blink:
 
u nas Filip wołą "sisisi",i pokazuje nocnik i chce usiąść, nawet rozebrany..ale posiedzi i wstaje i mówi "nie ma"....po czym sika na podłogę, koło nocnika...:baffled::baffled::baffled:
 
reklama
Do góry