No to gratulacje Madzix. To naprawdę oszczędność i wygoda, jeśli już nie musisz zakładać w dzień pieluchy
Oli tak ładnie robiła na nocnik, też kilka dni z rzędu nie zmoczyła żadnej pieluchy, aż któregoś dnia jej się odwidziało, przestraszyła się nocnika i nic nie poradzę, na siłę jej sadzać nie mogę, bo widzę, że się go boi.
Z calej nocnikowej edukacji zostało jej w pamięci jedno - jak się zrobi siku, to się bije brawo. I teraz jak wejdzie do łazienki z Pauliną i ta zrobi siku do kibelka, to Oli jej bije brawo
Oli tak ładnie robiła na nocnik, też kilka dni z rzędu nie zmoczyła żadnej pieluchy, aż któregoś dnia jej się odwidziało, przestraszyła się nocnika i nic nie poradzę, na siłę jej sadzać nie mogę, bo widzę, że się go boi.
Z calej nocnikowej edukacji zostało jej w pamięci jedno - jak się zrobi siku, to się bije brawo. I teraz jak wejdzie do łazienki z Pauliną i ta zrobi siku do kibelka, to Oli jej bije brawo