reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Obrzęk płodu,omphalocoele,zbyt wolny wzrost dziecka...

reklama
Mało wód płodowych, crl 2 tygodnie do tyłu dzidzia jest w 14 tc a jestem w 16..dziecko jest całe skulone. Bez szans mało siusia.
I wodniak karku zawrotna wielkość 4,5cm.
Bardzo mi przykro :-( bądź dzielna,bardzo mocno Cie ściskam :* nie wiem co mogę więcej Ci napisać. U mnie tydzień opóźnienia,również mało wód. Wodniak z przegrodami wielkość prawie 5cm. Obrzek i woda się gromadzi na płucach i blisko serducha. Jakbyś chciała na priv pogadać posz smialo. A jako puls?
 
I co lekarze mówią? Macie czekać aż płod obumrze? To chyba dość niebezpieczna sytuacja, ostatnio było głośno w tv o takich przepadkach.
 
Ostatnio na jednym z forum jedna kobieta dostała wynik jak ja, czyli ZD. Wiem jak jej ciężko i ona będzie terminowac. Natomiast jej myśli krążą wokół tego dlaczego to spotkało ją a nie kogoś silniejszego psychicznie, kto zdecydowalby się urodzić i kochać.. .
Tego nie mogę zrozumieć...
To, że ja urodzę i będę kochać małego z całych sił to znaczy, że jestem silniejsza? Bóg jeden wie jaki to ból i codzienne cierpienie... I chociaż przez myśl mi przechodzi, że to może być pomyłka to z drugiej strony oznaczałoby, że komuś innemu zawaliloby się życie przez tą pomyłkę a nikomu tego nie życzę.
 
reklama
Do góry