reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obniżenie narządów po porodzie

Bella kozi - czytałam, że czasem przy porodzie to nerwy ulegną uszkodzeniu i rozwija się pęcherz nadreaktywny. Jeśli czujesz tylko parcie, ale mocz utrzymujesz to może to właśnie te nerwy.
Tak czuję parcie i tak jakby "niedosikanie". Możliwe że właśnie nerwy się uszkodziły :( A nie napisali, że to się może zregenerować z czasem czy tak zostanie? :( Mam nadzieję, że u Ciebie stan się poprawi i czy byłaś już u rehabilitantki? Pozdrawiam
 
reklama
O kurczę to naprawdę już chyba wszystko zrobiłaś. Ale cwiczenia np na obnizenie pomagają po czasie także myśle ze musisz pare miesięcy pocwiczyc. U mnie parcia minęły po 1,5-2 miesiącach ćwiczeń, ale byly naprawdę subtelne w porównaniu z tym co opisujesz, bo ja mogłam iść na spacer. Wiedziałam ze to złudzenie i starałam się to ignorować. Zauwazylam tez ze na tle nerwowym się nasilały
Mnie też to się nasila na tle nerwowym ale jak tu się nie denerwować :( Popadłam już w mega depresję :( Mam jeszcze pytanie do Ciebie-czy obniżenie ściany pochwy zawsze wiąże się z przepukliną pęcherza, to jest tzw. przepuklina pęcherza? Pisałaś, ze obniżenie nie było tragiczne, więc to była przepuklina?
 
To jest powiązane. Pęcherz się obniża i wypycha ścianę pochwy. Tak na to mowia tez że to przepuklina. Jeśli chodzi o nerwy uszkodzone to najlepiej pomaga elektrostymulacja. U jakiej rahabilitantki byłaś? Badała Cię ? Bo ja najpierw byłam u fizjo i ona mnie nie badała. A druga bada robi elektrostymulacje i EMG i u niej się okazalo ze miesnie nie pracują. A Elektrostymulacja odbudowuje właśnie te połączenia nerwowe i teraz już pracują Ale dalej muszę cisnąć z ćwiczeniami i nosze kulkę gejszy. Narazie pojedyncza. Jak zaczynalam to miałam takie słabe miesnie ze nawet jedna mi wyjezdzala jak się pochyliłam. No i pewnie tez to obnizenie było większe i ja wypychało. Także mi się poprawia. I byly na tym forum wpisy chyba dwóch dziewczyn, którym tez się poprawiło. Ja już widziałam kilka wpisów ze się dziewczynom udało wyleczyć lub poprawić swoj stan tez na innych forach. ja tez byłam bliska depresji i nadal to wraca , ale pocieszam się, ze mam zdrowe dziecko. Tez chciałam mieć trójkę dzieci. Chyba nie będzie mi dane, ale staram się cieszyć moja córeczką, bo czas szybko ucieka. Trzymajcie się dziewczyny i cieszcie się ze Was to nie dopadło po pierwszej ciąży. Ja najbardziej dołuje się nie swoim stanem, ale tym ze nie wiem czy się jeszcze zdecyduje na ciąże. Nie wiem czy to pisałam, ale mam 26 lat, wiec ciężko się z tym pogodzić. Zawsze myslalam, ze chcę mieć w miarę szybko dziecko żeby zadazyc z następnymi a tu klops...
 
Ostatnia edycja:
Jeśli chodzi o ten pęcherz to moja rehabilitantka mówi żeby nie robić siku na zapas, "a zrobię bo wychodzę" bo to tez jest przyczyna pęcherza nadreaktywnego. I ze jak się robi siku żeby nie przeć tylko samo wyleci. I oczywiście unikać zaparć. A jak kichacie to wciągać wnętrzności i nie "kulić sie"i ogólnie prostować plecy, bo nieprawidłowa postawa tez obciąża miednicę. A jeśli chodzi o sex to zależy chyba od stanu obniżenia, bo podobno może być bolesnosc. Ja takiej nie miałam i nie mam z tym klopotow. Polecam wywiady z rehabilitantka krocza Link do: Wyborcza.pl. , Link do: Wyborcza.pl Ona tu mówi o tych problemach i ze da się to leczyć, ale tez żeby nie unikac sexu, bo on tez może być rehabilitacja.
 
Ostatnia edycja:
Jeśli chodzi o ten pęcherz to moja rehabilitantka mówi żeby nie robić siku na zapas, "a zrobię bo wychodzę" bo to tez jest przyczyna pęcherza nadreaktywnego. I ze jak się robi siku żeby nie przeć tylko samo wyleci. I oczywiście unikać zaparć. A jak kichacie to wciągać wnętrzności i nie "kulić sie"i ogólnie prostować plecy, bo nieprawidłowa postawa tez obciąża miednicę. A jeśli chodzi o sex to zależy chyba od stanu obniżenia, bo podobno może być bolesnosc. Ja takiej nie miałam i nie mam z tym klopotow. Polecam wywiady z rehabilitantka krocza Link do: Wyborcza.pl. , Link do: Wyborcza.pl Ona tu mówi o tych problemach i ze da się to leczyć, ale tez żeby nie unikac sexu, bo on tez może być rehabilitacja.
Ja podobnie jak TY byłam najpierw u jednej rehabilitantki i kazała mi ćwiczyć mięśnie kegla i dodatkowo standardowe brzuszki ale to już przed wizytą u niej wiedziałam, że nie powinno się robić brzuszków po porodzie i zapaliło mi siię światełko czerwone że jednak nic z tego nie będzie bo Ona mnie nie zbadała nawet tylko zrobiła test mięśni z elektrodą. Cwiczyłam sobie te mięśnie i dalej szukałam pomocy. Międzyczasie byłam u dwóch gin i wprost pytałam czy pęcherz mam obniżony itp. ale twierdzili że absolutnie nie. Nawet już poszłam do trzeciego gina - ginekolog kobiety i też uważa że wyglądam tam rewelacyjnie, tylko czemu ja się tak czuję do dupy?? Byłam nie dawano u innej rehabilitantki i po zbadaniu palcami stwierdziła że mam minimalnie obniżoną szyję pęcherza i kazała ćwiczyć 3x dziennie szybkie skurcze trzymać z wydechem i dwa wdechy. Mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze mieć dzieci-może wtedy cesarka? Zawsze to jakaś ochrona krocza. A czy na usg Twoje obniżenie było widoczne u gina? I czy ma znaczenie czy masz pusty czy pełny pęcherz przy takim badaniu na taką przypadłość? Widzisz ja mam 3 dzieci a przez to wszystko straciłam radość z życia i co im po takiej matce przygnębionej wiecznie :( Pozdrawiam Cię serdecznie
 
Ja podobnie jak TY byłam najpierw u jednej rehabilitantki i kazała mi ćwiczyć mięśnie kegla i dodatkowo standardowe brzuszki ale to już przed wizytą u niej wiedziałam, że nie powinno się robić brzuszków po porodzie i zapaliło mi siię światełko czerwone że jednak nic z tego nie będzie bo Ona mnie nie zbadała nawet tylko zrobiła test mięśni z elektrodą. Cwiczyłam sobie te mięśnie i dalej szukałam pomocy. Międzyczasie byłam u dwóch gin i wprost pytałam czy pęcherz mam obniżony itp. ale twierdzili że absolutnie nie. Nawet już poszłam do trzeciego gina - ginekolog kobiety i też uważa że wyglądam tam rewelacyjnie, tylko czemu ja się tak czuję do dupy?? Byłam nie dawano u innej rehabilitantki i po zbadaniu palcami stwierdziła że mam minimalnie obniżoną szyję pęcherza i kazała ćwiczyć 3x dziennie szybkie skurcze trzymać z wydechem i dwa wdechy. Mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze mieć dzieci-może wtedy cesarka? Zawsze to jakaś ochrona krocza. A czy na usg Twoje obniżenie było widoczne u gina? I czy ma znaczenie czy masz pusty czy pełny pęcherz przy takim badaniu na taką przypadłość? Widzisz ja mam 3 dzieci a przez to wszystko straciłam radość z życia i co im po takiej matce przygnębionej wiecznie :( Pozdrawiam Cię serdecznie


No jak kazała ćwiczyć brzuszki to niezła rehabilitantka...nikt mi nie robił USG. Ja się sama zdiagnozowalam a lekarza tylko zapytalam czy tak jest i potwierdził, ale sam nic wczensiej nie mówił a byłam dwa razy.lekarze to konowaly. Jak Ci nie wychodzi wszystko na wierzch to mówią ze jest Ok a mi powiedział lekarz, ze to norma po porodzie. Nie załamuj się , rehabilitacja pomaga. Gdybys miała bardzo zly stan to raczej któryś z 3 lekarzy u których byłaś by to zauważył. Niewielkie obniżenia da się skorygować. A do tej rehabilitantki chodzisz czy tylko raz byłaś ? Ja mam wizyty co 3 tyg i widzę postępy. Tez byłam załamana na początku i już miałam wizytę u psychiatry. Chciałam jakieś leki żeby się lepiej poczuć, ale chciałam dalej karmić, wzięłam się w garść i staram się cieszyć dzieckiem, bo może będzie to moje jedyne potomstwo i nie chce marnować czasu. Pomaga mi wiara i modlitwa, bo normalnie to ciężko się z tym pogodzić. Wierze, ze wszystko jest w życiu po coś. Cesarka tez nie do końca rozwiązuje problem, bo sama ciąża rozciąga miesnie a ucisk na pęcherz jest od pierwszych tygodni ciąży. Także zobaczymy na ile się zrehabilituje. 3maj się i nie załamuj!! Z jakiego województwa jesteś??
 
Ostatnia edycja:
Witam was. Jestem tu nowa . Jestem 7 miesiecy po drogim porodzie sn. Po tym porodzie mam obnizona macice i przednia sciane pochwy. Mam 24 lata. Bylam u 4 lekarzy ktorzy albo nie widza problemu albo kaza czekac na lepsza metode operacyjna albo kaza cwiczyc a przede wszystkim kaza zyc z tym .. Jezdze na fijoterapie ktora jest terapia manualna .. Jednak terapwutka mpwi ze z jej strony bylo by na tyle bo sciany boczne sie podniosly na tyle ze juz nie ma za bardzo nad czym prscowac.. Kupilam tez eleltrostymulator ale mialam infekcje wiec odstawilam to... Jiz nie wiem co robic coraz gorzej jest ze mna z moja psychika i stanem .
Macice wyczuwam tak od wejscia 4/5 moze nawet troche nizej w zaleznosci od dnia .. A przednia sciana zaslania cale wejscie do pochwy ... Do tego mam cos nie tak z cewka mocozwa jest prawie ciagle rozwarta... I dziwny dyskomfort czuje w tych okolicach .. Czuje tez jak ta przednia sciana czasami sie obsowa... Juz fiksuje na kazdym kroku .. Lekarze nie kaza nic dzwigac powyzej 5 kg nie skakac nie biegac generalnie sie oszczedzac .. Wiec co ja mam robic .. Jestem jak wrak czlowieka jak kaleka ktorej cale zycie odebrano... Cieszylam sie na dzieci na to wszystko a teraz ... plakac nic wiecej .
 
Da sie ta przednia sciane jeszcze jakos podniesc zeby wrocila na swoje miejsce? Tak samo zeby macica wrocila na miejsce? Boje sie chodzic na spacery w ogole gdziekolwiek wychodzic z domu zeby to sie nie pogorszylo ... Przeciez to jest grawitacja wiec ciagnoe wszystko w dol .. Za duzo sie naczytalam o tym za bardzo sie teraz boje ... Juz nie wiem co robic ...
 
reklama
Da sie ta przednia sciane jeszcze jakos podniesc zeby wrocila na swoje miejsce? Tak samo zeby macica wrocila na miejsce? Boje sie chodzic na spacery w ogole gdziekolwiek wychodzic z domu zeby to sie nie pogorszylo ... Przeciez to jest grawitacja wiec ciagnoe wszystko w dol .. Za duzo sie naczytalam o tym za bardzo sie teraz boje ... Juz nie wiem co robic ...
U mnie tez tak było ze ściana zasłaniała całe wejscie a nawet je rozciągała. Teraz po 3 miesiącach rehabilitacji często się podnosi i czasami prawie wraca na miejsce. Pod koniec dnia zawsze jest gorzej tak jak mówisz grawitacja działa. Tez bałam się wychodzic z domu, ze mi się pogorszy. Od 1,5 miesiąca dopiero opanowalam ten strach. Pomocny mógłby być pessar, bo nie ma wtedy obawy, ze się pogarsza, ale jak się ćwiczy to może być szybko do wymiany. Elektrostymulacja daje efekty, ale potrzeba kogoś kto Ci powie jakie parametry ustawić dla Ciebie. Ja po 2 tyg już musiałam zmienić na mniejsze, bo mi noga chodziła i plecy się "napiely" tak ze ruszać się nie mogłam. Także z elektrostymulacja na własna rękę tez trzeba uważać. Najlepiej jakbyś znalazła rehabilitanta, który się zajmuje elektrostymulacja.
 
Ostatnia edycja:
Do góry