Mała Di wiesz jak prowadzisz życie erotyczne, to też nie jest bez znaczenia, sperma reaguje na szyjkę, a orgazm na macicę, jak twardnieje brzuch po stosunku, to raczej najbliższe przytulanki po 38tyg. Asia my z Laurą też mieliśmy celibat, ale mnie tak lekarz nastraszył wczesnym porodem, że nawet nam nie w głowie były amory
reklama
M
milionka
Gość
a ta nospa to taka zwykła może być?? Bo ja np miałam jakąś na receptę od mojej pani dr.
Milionka z nospą jest tak, że nie da się jej przedawkować, więc można brać bez obaw, jak kuje, boli, albo czujecie że jest brzuszek za twardy może jakaś większa dawka nospy jest na receptę, kompletnie nie wiem, ja w pierwszej ciąży brałam po 2x3 dziennie tej zwykłej ;-)
mala.di
Fanka BB :)
Byłam na IP, zbadała mnie lekarka, szyjka długa, zamknięta. wszystko właściwie prawidłowo.
przepisala luteine 2razy dziennie dopochwowo , nospe 3x1 (tą nie na recepte) , i magnez tez 3x1 , no i w razie pogorszenia mam sie znów zgłosić,
a tak to tylko nakazała wizyte u mojej p.doktor za 7 do 14dni. niby jest dobrze, mnie wlasciwie nie to że boli, czasem w pobrzuszu takie małe ukłucia jak podczas miesiączki,
a jednak powiedziala ze mam nie współżyć no i odpoczywać.
i mimo że mówiła, że dobrze, to na karcie napisała "ciąża zagrożona"
wiec nic kompletnie z tego nie rozumiem. no ale przynajmniej tętna posluchalam i minęła schiza że dzidziuś obumarł. choć przez chwile serce mi mocniej zabiło, bo położna długo nie mogla wyczuc tetna tym czymś dziwnym. i gdy juz lekarka chciala mnie brać na usg to sie udało wyczuć tętno...
troszke zaluje ze nie podejrzałam kruszynki.
irrison, może wiec wystarczy mi pobrac te leki, seksić się i zwrócić uwage czy wtedy twardnieje, bo nie wydaje mi sie by tak było, no i unikac wytrysku w środku
sama już nie wiem. ciężko mi sie zmobilizowac, bo wlasciwie to czuje ze jest dobrze, a te zalecenia to tylko tak prewencyjnie by nie bylo zle. a trzeba też zwrócić uwage na to ze u mnie to przez stres, a przeciez seks sprawia że się odprężam....to jedyna używka która nie wpływa źle na płód jak alkohol czy inne rzeczy, ktorych nam nie wolno
milionka mi to sie wydaje że możesz po prostu brać no-spe tą bez recepty tylko dwie zamiast jednej tabletki na przyklad, bo z tego co dziewczyny piszą to to wyjdzie na to samo
przepisala luteine 2razy dziennie dopochwowo , nospe 3x1 (tą nie na recepte) , i magnez tez 3x1 , no i w razie pogorszenia mam sie znów zgłosić,
a tak to tylko nakazała wizyte u mojej p.doktor za 7 do 14dni. niby jest dobrze, mnie wlasciwie nie to że boli, czasem w pobrzuszu takie małe ukłucia jak podczas miesiączki,
a jednak powiedziala ze mam nie współżyć no i odpoczywać.
i mimo że mówiła, że dobrze, to na karcie napisała "ciąża zagrożona"
wiec nic kompletnie z tego nie rozumiem. no ale przynajmniej tętna posluchalam i minęła schiza że dzidziuś obumarł. choć przez chwile serce mi mocniej zabiło, bo położna długo nie mogla wyczuc tetna tym czymś dziwnym. i gdy juz lekarka chciala mnie brać na usg to sie udało wyczuć tętno...
troszke zaluje ze nie podejrzałam kruszynki.
irrison, może wiec wystarczy mi pobrac te leki, seksić się i zwrócić uwage czy wtedy twardnieje, bo nie wydaje mi sie by tak było, no i unikac wytrysku w środku
sama już nie wiem. ciężko mi sie zmobilizowac, bo wlasciwie to czuje ze jest dobrze, a te zalecenia to tylko tak prewencyjnie by nie bylo zle. a trzeba też zwrócić uwage na to ze u mnie to przez stres, a przeciez seks sprawia że się odprężam....to jedyna używka która nie wpływa źle na płód jak alkohol czy inne rzeczy, ktorych nam nie wolno
milionka mi to sie wydaje że możesz po prostu brać no-spe tą bez recepty tylko dwie zamiast jednej tabletki na przyklad, bo z tego co dziewczyny piszą to to wyjdzie na to samo
Ostatnia edycja:
Mala.di, dobrze, że pojechałaś i że wszytko dobrze. Widzisz, mi tłumaczył lekarz tą całą skurczliwość nawet pokazywał na koźle dokładnie jak generuje się skurcz. Mi nie twardnieje już nic a nic brzuch po feonterolu ale ja dziękuje jednak za seks;-), maż zresztą też tak uważa. Ostatnio się nawet śmialiśmy, że musiałby przed nawet jakby co posiew zrobić, żeby mi żadnej bakteriurii nie spowodować. Jak jest wszytko dobrze w ciąży to pewnie, że jest to relaks, ale w ciąży zagrożonej lub z problemami nigdy bym nie ryzykowała, żadnymi igraszkami.
irisson, nasz ostatnie przytulanki były te prokreacyjne w listopadzie;-).
irisson, nasz ostatnie przytulanki były te prokreacyjne w listopadzie;-).
mala.di
Fanka BB :)
z tym że ja właśnie nie rozumiem tego zagrożenia u mnie. bo jest ok i zdaje mi sie ze chuchają na zimne dosłownie, zeby potem nie bylo ze przez nich poronilam czy cos, to zawsze lepiej zakazac seksu i przemęczania sie.
RatinaZ
Fanka BB :)
mala.di a nawet jakby tak było to chyba 4 miesiące możesz się wstrzymać dla dobra dziecka,ciąży i w sumie swojego...bo to Ciebie boli a nie partnera i to Ty się denerwujesz a nie on...
Ciąża generalnie na tym polega, że najczęściej dmucha się na zimne Jeśli już cokolwiek nawet lekko niepokojącego się zaczęło, to nigdy nie wiadomo, czy i kiedy to pójdzie dalej i zrobi się niebezpiecznie.
My mieliśmy też czas abstynencji na początku przez krwiaka - do 14 tygodnia. I żyjemy
Ćwiczcie, bo potem jest 5-6 tygodni połogu i też jest zakaz ;P
My mieliśmy też czas abstynencji na początku przez krwiaka - do 14 tygodnia. I żyjemy
Ćwiczcie, bo potem jest 5-6 tygodni połogu i też jest zakaz ;P
reklama
M
milionka
Gość
my mamy zakaz od poczatku i dla dobra takiem małej istotki to nie jest problem, nawet nie patrze na to w kategoriach uciażliwości - jest tyle innych sposobów
Podziel się: