natasszzka87
Fanka BB :)
mala.di czyżby siara leciała Ci z piersi, pewnie organizm już się przygotowuje do roli "jadłodajni":-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
siara mi tez leci, z jednej piersi wiecej z jednej mniej, nie codziennie, ale co kilka dni, usze w dzien przemywac piersi..mi coś z piersi lewej cieknie
I pięknie hodujemy sobie alergika
niestety nabiał w ciąży powoduje zazwyczaj alergie u dzieci
asia85 niestety nie uspokoje cie moze tym postem ale moim zdaniem kazda niepokojaca wydzieline sprawdzilabym u lekarza, ewentualnie pojechalabym na pogotowie. Moze i jestem przewrazliwiona ale jest to efektem tego ze w poprzedniej ciazy w 18tyg +4 dni obudzilam sie rano z wilgotna malutka plamka na bieliznie. Przezroczysta. Bezwonna. Pomyslalam ze to infekcja. Pojechalismy do szpitala.Zbadali mnie i powiedzieli ze faktycznie to infekcja moze byc. Szyjke mialam zamknieta ale sprawdzili ja tylko podczas wziernikowego badania (czyli byla zamknieta od strony pochwy ale od drugiej strony czyli od strony macicy otwierala sie juz). Jedynym sposobem aby to sprawdzic jest usg dopochwowe ale nie zrobili mi go. wypuscili do domu mowiac ze wyniki posiewu z akilka dni wtedy dadza mi leki na infekcje. Za 3 dni zaczal sie porod. Powstrzymali go na 2.5 tyg ale mimo wszystko wdala sie infekcja bo worek owodniowy byl pekniety i stracilam synka. W tej ciazy z kazda kropelka niepokojacej wydzieliny biegam na EPU. Maja mnie dosc ale nie obchodzi mnie to, chce byc pewna ze wszystko jest ok.
a masz moze paski pH? Gdybys miala to mozesz przylozyc do tej wydzieliny i sprawdzic czy to wody czy nie.
No i piersi, te rosną jak szalone, znowu musiałam wymienić biustonosze, tym razem na namioty (80E), ale w końcu nic mnie nie uciska, nic się nie wpija, po prostu pełen komfort:-)
Dziewczyny pojechałam z mamą na IP i sprawdziłam. Już jak czekałam na lekarza, myślałam, że mnie zaleje aż.
Malinka wiem, ale luteine biorę od 8 tyg, a dopiero teraz mi się to zdarza, dziwne i raz jak nie brałam luteiny. Pierwszy lekarz coś tam pogadał za mną oczywiście skrytykował feneterol w18 tyg, kurcze nienawidze jak lekarz na lekarza psioczy, przecież sama sobie tego nie wypisuje i nie biorę dla przyjemności! Potem wyśmiał, że niby po encortonie odchodzenie płynu to możliwe powikłania, mój organizm odrzucał ciąże jako ciało obce i brałam sterydy do 11 tc. Przyszła lekarka, sprawdziła papierkiem nie plyn, sprawdziłą szyjkę, kazała pokazać majtki. Nie echaciałąm usg, bo mialam dopiero w pn, ale powiedzialą, ze musi, bo to jest podstawowe narzędzie diagnostyczne, no i płynu wyszło pełno, wszytko ok. Oczywiście wypytwałą skąd siniaki na brzuchu i czemu biorę heparynę, kazałą polegiwać i gdyby coś przyjechać. Powiedziała, na razie nie ma powodu źeby mnie kłaść do szpitala, ale proszę to obserwować. Oczywiście super, że to nie wody, ale znów kolejne usg, dziewczyny ja już ich miałam tyle w tych szpitalach. Każdy lekarz mi mówi, że nie groźne i jak trzeba to trzeba, czytałam nawet art naukowe o szkodliwości ultradźwięków ale nadal się boje, nie chce tak męczyć i niepokoić mojej dziewczynki. Kurde zawsze coś, mój lekarz mi zawsze mówi, źe detektor to takie samo natężenie prawie a kobiety codziennie słuchają i niech pomyślę, jak często monitorowane są ciąże po in vitro a dzieci zdrowe, ale zawsze jest ale...
jaga80, od wczoraj próbowałam kupić bobo safe obdzwoniłam w Krk hurtownie i apteki wszędzie nie mają i podobno producent wycofał ze sprzedaży.
moja teściowa jadłą w ciąży z mężem bardzo dużo nabiału i faktycznie mąż dostał skazy białkowej ale dopiero w późniejszym okresie. Za to jakie ma silne i zdrowe zęby!! :-)
edit:
oczywiście mąż, nie teściowa.. ;-)
a ja jadłam baardzo dużo winogron, jabłek nie wiedzac jeszcze o cukrzycy ciążowej, a glukoze miałam idealną. choć też mnie potem siostra koleżanki nastraszyla...
nie popadajmy w paranoje, przecież właśnie jak wspomniała ilovesummer potrzebujemy duzo wapnia..
kruszki, nataszka... no chyba wychodzi na to, że to musi być ta siara słyszałam o niej, zreszta czytałam właśnie i tutaj, ale wyobrazalam to sobie jako cos jakiegos brązowego i ohydnego nie wiem czemu..
...no właśnie. Jak odróżnić kiedy coś jest nie tak? Przeraziłam się po przeczytaniu wpisu marmili w wątku o tym, jak powiedziałyśmy partnerom o ciąży. Ja to bym się chyba raczej zdziwiła, gdyby nadszedł jakiś suchy dzień... Jak mam nie przegapić jakiegoś niedobrego objawu, skoro nie wiem jak ma wyglądać? A może to co dla mnie normalne - bo zawsze tak było - nie jest normalne?ale przecież z każdą wydzieliną nie możemy leciec do szpitala. bo przecież ogólnie rzecz biorąc wydzielina z pochwy jest czymś normalnym, każda kobieta ją ma, a w ciąży w zwiększonej ilości