reklama
Dziewczynki dziękuje, w pon na wizycie powiedział, że ok ale nie badał ph, AFI też nie, na majtki nie spojrzał.
Przy jednym leku jaki brałam przedwczesne odchodzenie plynu jest jako moźliwe powikłanie i zastanawial się czy nie jechać na IP, żeby mi papierkiem lakmusowy tam sprawdzili. Ewa a jak wyglądają te wody? i czy sączą sie cały czas? srawdzał mi szyjkę zamkinęta ale przy zamkniętej chyba teź mogą się sączyć?
Przy jednym leku jaki brałam przedwczesne odchodzenie plynu jest jako moźliwe powikłanie i zastanawial się czy nie jechać na IP, żeby mi papierkiem lakmusowy tam sprawdzili. Ewa a jak wyglądają te wody? i czy sączą sie cały czas? srawdzał mi szyjkę zamkinęta ale przy zamkniętej chyba teź mogą się sączyć?
asia85 niestety nie uspokoje cie moze tym postem ale moim zdaniem kazda niepokojaca wydzieline sprawdzilabym u lekarza, ewentualnie pojechalabym na pogotowie. Moze i jestem przewrazliwiona ale jest to efektem tego ze w poprzedniej ciazy w 18tyg +4 dni obudzilam sie rano z wilgotna malutka plamka na bieliznie. Przezroczysta. Bezwonna. Pomyslalam ze to infekcja. Pojechalismy do szpitala.Zbadali mnie i powiedzieli ze faktycznie to infekcja moze byc. Szyjke mialam zamknieta ale sprawdzili ja tylko podczas wziernikowego badania (czyli byla zamknieta od strony pochwy ale od drugiej strony czyli od strony macicy otwierala sie juz). Jedynym sposobem aby to sprawdzic jest usg dopochwowe ale nie zrobili mi go. wypuscili do domu mowiac ze wyniki posiewu z akilka dni wtedy dadza mi leki na infekcje. Za 3 dni zaczal sie porod. Powstrzymali go na 2.5 tyg ale mimo wszystko wdala sie infekcja bo worek owodniowy byl pekniety i stracilam synka. W tej ciazy z kazda kropelka niepokojacej wydzieliny biegam na EPU. Maja mnie dosc ale nie obchodzi mnie to, chce byc pewna ze wszystko jest ok.
a masz moze paski pH? Gdybys miala to mozesz przylozyc do tej wydzieliny i sprawdzic czy to wody czy nie.
a masz moze paski pH? Gdybys miala to mozesz przylozyc do tej wydzieliny i sprawdzic czy to wody czy nie.
Popieram, żeby niepokojące wydzieliny kontrolować u lekarza.
Śluz w ciąży zazwyczaj jest gęsty, biały albo żółty. Bezwonny. Jeśli pojawia się jakiś zapach, to może to świadczyć np. o infekcji - koniecznie trzeba to sprawdzić. Robiłaś może wymaz z pochwy? To by wiele wyjaśniło.
A z wodami to różnie bywa. Najczęściej jednak nie wypływają przed skurczami. Często chlustają w trakcie porodu na raz albo nawet po przebiciu pęcherza przez położną.
U mnie było odwrotnie - szykowałam się wieczorem do oglądania filmu, Mąż poszedł sobie na spacer, wstałam jeszcze, żeby pójść do łazienki i poczułam, że mam mokrą bieliznę. W łazience zobaczyłam, że majtki są całe przemoczone, woda leciała ze mnie ciurkiem, ale dość wolno. Potem na jakiś czas przerwa i znowu to samo. Wody były przezroczyste i miały słodki zapach. Nic mnie nie bolało, zero skurczy.
W szpitalu okazało się, że główka dziecka jest bardzo wysoko. Dopiero w połowie nocy główka wstawiła się w kanał, zatkała wyjście i wód było już mniej. Podbarwiły się też krwią - to znaczy, że szyjka zaczęła się skracać.
No ale na to mamy jeszcze ponad 20 tygodni
Śluz w ciąży zazwyczaj jest gęsty, biały albo żółty. Bezwonny. Jeśli pojawia się jakiś zapach, to może to świadczyć np. o infekcji - koniecznie trzeba to sprawdzić. Robiłaś może wymaz z pochwy? To by wiele wyjaśniło.
A z wodami to różnie bywa. Najczęściej jednak nie wypływają przed skurczami. Często chlustają w trakcie porodu na raz albo nawet po przebiciu pęcherza przez położną.
U mnie było odwrotnie - szykowałam się wieczorem do oglądania filmu, Mąż poszedł sobie na spacer, wstałam jeszcze, żeby pójść do łazienki i poczułam, że mam mokrą bieliznę. W łazience zobaczyłam, że majtki są całe przemoczone, woda leciała ze mnie ciurkiem, ale dość wolno. Potem na jakiś czas przerwa i znowu to samo. Wody były przezroczyste i miały słodki zapach. Nic mnie nie bolało, zero skurczy.
W szpitalu okazało się, że główka dziecka jest bardzo wysoko. Dopiero w połowie nocy główka wstawiła się w kanał, zatkała wyjście i wód było już mniej. Podbarwiły się też krwią - to znaczy, że szyjka zaczęła się skracać.
No ale na to mamy jeszcze ponad 20 tygodni
Dziewczyny pojadę, dzwoniłam nawet powiedzieli żebym przyjechała i zbadają mi ph. Infekcji nie mam raczej bo posiewy miałam 10 dni temu - jałowe, biorę też luteinę dopochwową, ostatnie usg trans waginalne miałam dokładnie miesiąc temu, teraz było przez brzuch. Do mojego lekarz nie chce jechać, po chce żeby się wypowiedział ktoś trzeci.
malinka1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2012
- Postów
- 496
asia.85, to moze byc po tej luteinie, ona rozrzedza śluz
Asia trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku!!!!
Juditka tak mi przykro z powodu poprzedniej straty, nie dziwię się, ze teraz jesteś przewrażliwiona!!! Trzymam kcuki, żeby problem się już nie pojawił!!!!
Ja też obawiam się tego odchodzenia płynu owodniowego, bo przed poprzednią wizytą u lekarza, pojawiła się u mnie przeźroczysta wydzielina:-( Pytałam o to mojego gina, powiedział, że taka może być. Jeżeli chodzi o wykrywanie płynu owodniowego można sprawdzić to samemu za pomocą Testu do wykrywania płynu owodniowego Bobo Safe. Test można chyba kupić bez recepty w aptece albo w internecie.
Mam jednak nadzieję, że żadnej z nas to się nie przytrafi!!!!
Mnie za to delikatnie pobolewa podbrzusze i ciągną pachwiny, mam nadzieję, że dzidzia rośnie, a wraz z nią macica i wszystko w środku. No i piersi, te rosną jak szalone, znowu musiałam wymienić biustonosze, tym razem na namioty (80E), ale w końcu nic mnie nie uciska, nic się nie wpija, po prostu pełen komfort:-)
Juditka tak mi przykro z powodu poprzedniej straty, nie dziwię się, ze teraz jesteś przewrażliwiona!!! Trzymam kcuki, żeby problem się już nie pojawił!!!!
Ja też obawiam się tego odchodzenia płynu owodniowego, bo przed poprzednią wizytą u lekarza, pojawiła się u mnie przeźroczysta wydzielina:-( Pytałam o to mojego gina, powiedział, że taka może być. Jeżeli chodzi o wykrywanie płynu owodniowego można sprawdzić to samemu za pomocą Testu do wykrywania płynu owodniowego Bobo Safe. Test można chyba kupić bez recepty w aptece albo w internecie.
Mam jednak nadzieję, że żadnej z nas to się nie przytrafi!!!!
Mnie za to delikatnie pobolewa podbrzusze i ciągną pachwiny, mam nadzieję, że dzidzia rośnie, a wraz z nią macica i wszystko w środku. No i piersi, te rosną jak szalone, znowu musiałam wymienić biustonosze, tym razem na namioty (80E), ale w końcu nic mnie nie uciska, nic się nie wpija, po prostu pełen komfort:-)
Dziewczyny pojechałam z mamą na IP i sprawdziłam. Już jak czekałam na lekarza, myślałam, że mnie zaleje aż.
Malinka wiem, ale luteine biorę od 8 tyg, a dopiero teraz mi się to zdarza, dziwne i raz jak nie brałam luteiny. Pierwszy lekarz coś tam pogadał za mną oczywiście skrytykował feneterol w18 tyg, kurcze nienawidze jak lekarz na lekarza psioczy, przecież sama sobie tego nie wypisuje i nie biorę dla przyjemności! Potem wyśmiał, że niby po encortonie odchodzenie płynu to możliwe powikłania, mój organizm odrzucał ciąże jako ciało obce i brałam sterydy do 11 tc. Przyszła lekarka, sprawdziła papierkiem nie plyn, sprawdziłą szyjkę, kazała pokazać majtki. Nie echaciałąm usg, bo mialam dopiero w pn, ale powiedzialą, ze musi, bo to jest podstawowe narzędzie diagnostyczne, no i płynu wyszło pełno, wszytko ok. Oczywiście wypytwałą skąd siniaki na brzuchu i czemu biorę heparynę, kazałą polegiwać i gdyby coś przyjechać. Powiedziała, na razie nie ma powodu źeby mnie kłaść do szpitala, ale proszę to obserwować. Oczywiście super, że to nie wody, ale znów kolejne usg, dziewczyny ja już ich miałam tyle w tych szpitalach. Każdy lekarz mi mówi, że nie groźne i jak trzeba to trzeba, czytałam nawet art naukowe o szkodliwości ultradźwięków ale nadal się boje, nie chce tak męczyć i niepokoić mojej dziewczynki. Kurde zawsze coś, mój lekarz mi zawsze mówi, źe detektor to takie samo natężenie prawie a kobiety codziennie słuchają i niech pomyślę, jak często monitorowane są ciąże po in vitro a dzieci zdrowe, ale zawsze jest ale...
jaga80, od wczoraj próbowałam kupić bobo safe obdzwoniłam w Krk hurtownie i apteki wszędzie nie mają i podobno producent wycofał ze sprzedaży.
Malinka wiem, ale luteine biorę od 8 tyg, a dopiero teraz mi się to zdarza, dziwne i raz jak nie brałam luteiny. Pierwszy lekarz coś tam pogadał za mną oczywiście skrytykował feneterol w18 tyg, kurcze nienawidze jak lekarz na lekarza psioczy, przecież sama sobie tego nie wypisuje i nie biorę dla przyjemności! Potem wyśmiał, że niby po encortonie odchodzenie płynu to możliwe powikłania, mój organizm odrzucał ciąże jako ciało obce i brałam sterydy do 11 tc. Przyszła lekarka, sprawdziła papierkiem nie plyn, sprawdziłą szyjkę, kazała pokazać majtki. Nie echaciałąm usg, bo mialam dopiero w pn, ale powiedzialą, ze musi, bo to jest podstawowe narzędzie diagnostyczne, no i płynu wyszło pełno, wszytko ok. Oczywiście wypytwałą skąd siniaki na brzuchu i czemu biorę heparynę, kazałą polegiwać i gdyby coś przyjechać. Powiedziała, na razie nie ma powodu źeby mnie kłaść do szpitala, ale proszę to obserwować. Oczywiście super, że to nie wody, ale znów kolejne usg, dziewczyny ja już ich miałam tyle w tych szpitalach. Każdy lekarz mi mówi, że nie groźne i jak trzeba to trzeba, czytałam nawet art naukowe o szkodliwości ultradźwięków ale nadal się boje, nie chce tak męczyć i niepokoić mojej dziewczynki. Kurde zawsze coś, mój lekarz mi zawsze mówi, źe detektor to takie samo natężenie prawie a kobiety codziennie słuchają i niech pomyślę, jak często monitorowane są ciąże po in vitro a dzieci zdrowe, ale zawsze jest ale...
jaga80, od wczoraj próbowałam kupić bobo safe obdzwoniłam w Krk hurtownie i apteki wszędzie nie mają i podobno producent wycofał ze sprzedaży.
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
oj Asia to się nastresowałaś, teraz, choć to nie łątwe musisz się jakoś wyciszyć i odpoczywać, wszystko będzie dobrze!!
reklama
Dziewczyny z przeziębieniem już powoli lepiej. Mam teraz spory kaszel - i bóle brzucha z jednej strony. Właściwie to taki ostry ból z boku brzucha, który występuje tylko przy kaszlu. Dzwoniłam do lekarza i powiedział że to pewnie naciągnięte mięśnie czy wiązadła czy coś tam i że to niegroźne.
Czy któraś z Was też coś podobnego miała przy kaszlu? Martwię się bo to spory, choć krótkotrwały ból.
Czy któraś z Was też coś podobnego miała przy kaszlu? Martwię się bo to spory, choć krótkotrwały ból.
Podziel się: