reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Objawy i samopoczucie w ciąży i po ciąży

Mi też pomaga kawa. Najlepiej z ekspresu, zawsze pije z mlekiem i działa akcja- reakcja. Podobno woda przegotowana z cytryna co dzień rano też działa. Próbowałam na sobie, ale brakło mi cierpliwości.


ja wlasnie slyszalam nie że z cytryną, ale ze w ogole zeby z rana na czczo wypić szklanke mineralki - pewnie rownie dobrze dla smaku mozna z cytryną, bo to bardziej oczysci organizm - tyylko ze ja zawsze z rana pije szklanke wody, bo mi sie pic chce po prostu jak rano wstaje na siku...no i u mnie to nie dziala wcale.
 
reklama
kruszki, ja miałam taką tragedię w szpitalu po tych wszystkich kroplówkach i lekarstwach. Co 2 godziny latałam do kibelka bo było mi tak źle, a prawie nic nie dawało się z siebie wypchnąć. Trzeciego dnia najadłam się śliwek suszonych, pocisnęłam jogurtem, udało mi się załatwić wieszak na kroplówkę i pochodziłam w końcu trochę więcej po szpitalu (ruch jest bardzo ważny i bardzo pomocny!!) i w końcu ruszyło. Przede wszystkim utrzymuj dobry stan jelit. Jak raz popuści to nie rezygnuj z owoców i błonnika. A jak coś się zacznie znowu – suszone śliweczki z rana i ćwiczenia: podnoszenie nóg zgiętych w kolanach na stojąco (raz jedna raz druga) przysiady i skrętoskłony – w ciąży skłony mogą być ciężkie :-p, ale same skręty myślę też dużo dają.
Woda na już istniejące zaparcie cudu nie uczyni. Tyle że na siku się częściej biega :-). Woda owszem, koniecznie, ale systematycznie.
 
Ostatnia edycja:
No ale ja wlasnie mówie o systematycznym piciu wody :-p bo piłam ja i z rana na czczo i przez caly dzien duzo, bo po prostu mnie suszy ciagle. a potem wyczytalam ze to niby likwiduje zaparcia :p
choc no trzeba po prostu znalezc najlepszy patent dla siebie, na kazdego co innego dziala
 
Nie likwiduje tylko zapobiega - jeśli pijemy za małą ilość płynów to stolec jest po prostu wysuszony i zatyka jelita grube. Więc zapobiegawczo - jak najbardziej, koniecznie. Ale jako lekarstwo jeśli już wystąpił problem - marny skutek. Trzeba się czymś wspomóc dodatkowo oprócz wody.
 
Na mnie zadne ,,domowe''sposoby nie dzialaja, moge jablko czy banana przepic mlekiem itp.kombinacje i nic, ale ja juz sie przyzwyczailam taki urok mojego organizmu, przed ciaza pomagala mocna kawa sypana bez cukru ale teraz wiadomo nie pije takiej, tylko od czasu do czasu rozpuszczalna slaba z duza iloscia mleka. teraz staram sie jesc sporo owocow-w tym 1 grejfrut codziennie podobno ma duzo blonnika i nie jest zle:-)
 
piłam nie mając zaparć... i tak wystąpiły. o tym mówie.
...bo w ciąży mamy dodatkową atrakcję :-p - uciskanie jelit przez macicę. Czy jemy lekkostrawne potrawy, zagryzamy owocami i popijamy litrami wody czy też nie - czasem nie da się tego uniknąć. Ale wtedy właśnie bardzo ważny jest ruch, który pozwala na uwolnienie jelit z ucisku, a ruch sam w sobie pobudza jelita do pracy.
 
od 17 do 19 miałam dość bolesne regularne braxtoniki.:szok: (co 5 minut) zaczynają odpuszczać ale siedzieć jeszcze nie mogę :no: mam nadzieję, że wszystko ok i już mi przejdzie.;-) uff ale zaczynałam myśleć o niespakowanej torbie i niepopranych ciuszkach:-D
 
dziewczyny, spuchły mi ręce, łydki, stopy strasznie boli, ciśnienie zmierzyłam w aptece 131 na 78, drugi jakiś dziwny pomiar 136 na 50! Czy mam się martwić i dzwonić do gina? Jutro idę sama z siebie przebadać mocz czy tam białka nie ma, wizyta w pt.
 
reklama
Asia, spokojnie. Poniżej 140 jeszcze nic się nie dzieje. Jest gorąco, może siedziałaś sporo albo stałaś - kończyny mają prawo wtedy puchnąć. Połóż się, odpocznij i zobacz, co się będzie działo rano. Jak opuchlizna nie minie, to wtedy wypadałoby to skonsultować z lekarzem...
 
Do góry