reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

KasiaDe, brałaś nospę czy samo przeszło?
Ja w nocy z piątku na sobotę miałam skurcze co 5 min, ale po nospie mi przeszło:-) ale najadłam się strachu bo to trochę za wcześnie na poród:tak:
 
reklama
Kasia..czy to aby nie bób?:) Mnie dziś znowu kłopoty żołądkowe wracają i też już sama nie wiem, wcześniej jadłam co popadnie, mogłam lody z ogórkami kiszonymi i nic z tego nie wynikało, a teraz skutki, jak przed ciążą....byłbyż to finisz?;/ A dziś pielęgniarka w przychodni mi powiedziała, że w lecie to się dzieci przed terminem nagminnie rodzą, bo mamy nie dają rady dociągnąć do 40 tygodnia:)
 
Mnie to w sumie nic nie boli, czasem cos ukłuje i straszne wibracje mam w brzuchu, czuje jak mi po piersiach kopie:-D, a najgorsze to to ze ostatnio zgaga mnie dopada, co za ohydne uczucie,beeeeee:wściekła/y:

 
Muszę sobie dzisiaj trochę ponarzekać ...
Pojechałam dzisiaj na uczelnie ( autobusem ) z siatą w której maiłam pracę licencjacką oprawioną = ciężka i po wpisy z egzaminu. Okazało się że dziekanat co innego mówi a co innego wykładowca :wściekła/y:, więc wpisy miały być o 14:30:angry: a pracy lic. nie chciały mi przyjąć. Więc ja z powrotem do domu z tym ciężarem.Żeby było jeszcze gorzej to praca była koleżanki nie moja więc w ogóle nie miałam w tym interesu. Potem 1 h poprawiania swojej pracy na kompie a żeby tego było mało to nie wiadomo skąd boli mnie strasznie podbrzusze ale po lewej i prawej stronie tak jakby jajniki. Jak siedzę i leżę jest spoko ale jak wstaje to nie mogę pierwszych kroków zrobić bo boli :-(
Ehh.....
 
mamaAli1, nie wzięłam nospy - nie chciało mi sie w nocy szukać:blink:Samo przeszło. To nie były skurcze, tylko po prostu bolał mnie brzuch - cały i ciągle. Ale nie powiem, żebym sie nie wystraszyła. na szczęście po wizycie w wc przeszło ;-)
Survivor, niestety to nie od bobu ;-)
 
dziewczyny! (wiem ze to głupie pytanie, ale jestem pierworódką;-)) czy te skurcze bolą? bo ja od czasu do czasu czuję że mi brzuch się robi twardy ale mnie to nie boli i nie przeszkadza mi to nawet bym nie umiała określić co ile to się dzieje:baffled:to co to jest- skurcze?:baffled: bo nie wiem kiedy mam zacząć panikować- tak sobie myślę że te skurcze przepowiadające to chyba bolą?
 
dziewczyny! (wiem ze to głupie pytanie, ale jestem pierworódką;-)) czy te skurcze bolą? bo ja od czasu do czasu czuję że mi brzuch się robi twardy ale mnie to nie boli i nie przeszkadza mi to nawet bym nie umiała określić co ile to się dzieje:baffled:to co to jest- skurcze?:baffled: bo nie wiem kiedy mam zacząć panikować- tak sobie myślę że te skurcze przepowiadające to chyba bolą?

to jest tzw. stawianie się macicy, tzn. macica trenuje do porodu ;-). Mój lekarz powiedział, że jeśli jak na razie nie przekraczają 10 na dobę to jest ok i tak ma być.
 
Kicrym ja mam mniej więcej takie skurcze jak Ty (bo to podobno są skurcze, które ćwiczą macice przed porodem);-) to jest takie twardnienie brzuch, które nie boli, ale jak dla mnie (ostatnio mam je często - np. właśnie teraz:zawstydzona/y:) są uciążliwe:-p od razu mam takie parcie na pęcherz, że szok - cały dół mi tak dziwnie twardnieje i często promieniuje to do krzyża:-( a przepowiadające na bank bolą tylko ja jeszcze nic takiego nie mam:-) moja koleżanka tak sie nastawiła na okropne bóle zarówno przed jak i w trakcie porodu, że cały czas twierdziła, że to nie poród bo za słabo ją boli - mąż zawiózł ją na porodówkę w ostatniej chwili, miała na 8 cm rozwarcie i nadal twierdziła, że nie rodzi bo nie boli tak jak powinno:-D to tak dla rozbawienia:baffled:
 
witam co do tych boli to ja mam takie same bole jak przed miesiaczka : boli mnie w dole brzucha i krzyz. Lekarz tez mi mowil o tym ze to moja macica sie przygotowuje do porodu bo to juz 37 tydzien. Jak sobie radzicie z tymi bolami bo mnie jak czasem zlapie na zaupach to szybko musze do domciu wracac i sie polozyc ale to nie zawsze skutkuje.
 
reklama
Ja miewam takie bole,ale nie ze musze sie odrazu polozyc.Czasami cos tam zakluje w szyjce i cignie w dol,wiec chodze przygarbiona i pomalutku.
Ogolnie to to juz nawet nie jest pomalutku tylko mega zolwie tempo.Dzisiaj jak szlam to az pewna pani mnie zaczepila,stwierdzajac,ze juz chyba mi nie duzo zostalo do konca.To az tak widac:szok::confused::baffled:
Nie mam na nic sily.Poszlam do kolezanki popilnowac jej poltoraroczna corke,bo ona akurat miala scinane i farbowane wlosy,ale jak doszlam to juz bylam taka zmeczona,ze nie mialam sily jeszcze za dzieckiem biegac:baffled:Polazilam troche za malym berbeciem,ale pozniej mi sie slabo zrobilo.Dobrze,ze mnie pozniej kolezanka do domu odwiozla,bo bym juz na pieszo nie wrocila:no:
Tak wiec jestem pelna podziwu dla tych ciezarowek,ktore juz jedne malenstwa maja i musza za nimi nadazac z tymi wielkimi brzuchami.Po prostu wielki szacunek.Ja bym nie dala rady:no:
 
Do góry